Czym są frazy kluczowe i jak dobierać je w SEO i w Google ADS?

Chociaż nie ma jednej skutecznej recepty na to, jak uzyskiwać wysokie pozycje w rankingu Google, jedno jest pewne – dobór odpowiednich słów kluczowych jest jednym z najważniejszych elementów w całym procesie pozycjonowania strony. Frazy kluczowe mogą również zadecydować o sukcesie lub porażce kampanii prowadzonych w Google Ads. Ich wybór nie zawsze jest oczywisty, a research może wymagać czasu, ale warto poświęcić temu trochę uwagi. Przyjrzyjmy się więc, czym są frazy kluczowe, jakie są ich rodzaje i czym się kierować przy ich doborze.

Czym są frazy kluczowe

Internet jest dla dzisiejszych klientów głównym źródłem informacji o firmach, ich produktach i  usługach. W poszukiwaniu odpowiednich dla siebie ofert wpisują w wyszukiwarkę określone hasła. Na przykład osoba, która jest zainteresowana kupnem czajnika elektrycznego w konkretnym kolorze, mogłaby wpisać hasła „biały czajnik bezprzewodowy” lub „biały czajnik elektryczny”. To właśnie frazy kluczowe, na podstawie których Google wyświetla ranking wyników. Im lepiej wypozycjonowana strona, tym wyższą pozycję zajmuje na liście. To dość istotne, ponieważ użytkownicy sprawdzają najczęściej wyniki z pierwszej strony, a im wyżej plasuje się dana strona, tym większa szansa, że zostanie zauważona przez potencjalnego klienta. Pozycja w Google uzależniona jest od wielu czynników. Obecność słów kluczowych w treściach zamieszczonych na stronie, nagłówkach, śródtytułach czy adresach URL jest jednym z kluczowym czynników, które wpływają na miejsce w wynikach wyszukiwania.

Rodzaje fraz kluczowych

Zidentyfikowanie odpowiednich słów kluczowych pozwala zwiększyć ruch i poprawić wskaźniki konwersji. Aby zwiększyć swoją skuteczność, warto – w zależności od przyjętej strategii – stosować różne rodzaje fraz kluczowych. Oto niektóre z nich:

Ogólne słowa kluczowe

Ogólne frazy to wyrażenia zawierające maksymalnie do trzech słów. Wpisywane są przeważnie przez użytkowników, którzy nie mają jeszcze za bardzo sprecyzowanych oczekiwań i są na początku ścieżki zakupowej. Przykładem ogólnej frazy może być np. hasło „sukienka wieczorowa” lub „buty sportowe”. Takie słowa kluczowe mają ogromną liczbę wyszukiwań. Konkurencja w ich przypadku jest bardzo duża, co powoduje, że dość trudno pozycjonować na nie stronę. Mogą generować duży ruch w sklepie, ale z reguły nie przekładają się na wyższe współczynniki konwersji.

Frazy długiego ogona (long tail)

Frazy typu long tail składają się z trzech i więcej słów. Nie są tak popularne jak ogólne słowa kluczowe, za to precyzyjniej określają, czego szukają użytkownicy. Charakteryzuje je mniejsza konkurencyjność, a im bardziej są dokładne, tym większe prawdopodobieństwo, że na stronę sklepu trafi klient poważnie zainteresowany kupnem danego produktu. Przykładem długiego ogona może być np. fraza „czerwona sukienka wieczorowa rozmiar S”. Tego typu określenia warto umieszczać np. w opisach produktów.

Frazy lokalne

Frazy lokalne są szczególnie ważne dla firm działających na określonym obszarze i które chcą dotrzeć do potencjalnych klientów w swojej okolicy. Mogą zawierać np. nazwy miejscowości, dzielnic czy regionu. Takie frazy sprawdzają się szczególnie w branży usługowej, np. „dobry fryzjer w Gdańsku”, „tani mechanik Wrocław”, „dentysta całodobowo Gdańsk Wrzeszcz”.  Są mniej konkurencyjne niż frazy ogólne, dzięki czemu łatwiej osiągać wyższe pozycje w naturalnych wynikach wyszukiwania. Poza tym pozwalają generować ruch, który może bezpośrednio przekładać się na wyższe wskaźniki konwersji.

Frazy brandowe

W pozycjonowaniu wykorzystuje się również frazy zawierające nazwy konkretnych marek. Klienci zazwyczaj wpisują je, gdy nie znają adresu strony internetowej firmy lub chcą znaleźć produkty określonej firmy. Szukając najkorzystniejszej oferty, mogą chcieć sprawdzić w jakim sklepie najtaniej kupią produkt marki X lub produkty jakiej marki będą najbardziej odpowiadały ich indywidualnym potrzebom.

Frazy kluczowe opisujące problemy klientów

Słowa kluczowe mogą również identyfikować problemy, jakie napotykają użytkownicy, lub sygnalizować, czego chcą się dowiedzieć na temat sklepu lub konkretnego produktu – warto je monitorować. Bardzo często można spotkać się z frazami zawierającymi słowo „opinie”, np. „sklep X opinie”, „Samsung galaxy s20 opinie”, „buty marki X opinie”. Warto pamiętać, że klienci mogą w sieci szukać pomocy, wpisując zapytania takie jak np. „nie działa touchpad w laptopie [marki X]”.

Czym się kierować przy doborze słów kluczowych w SEO i Google Ads?

Ponieważ dobór słów kluczowych jest bardzo ważny, nie można zdać się na przypadek. Solidny research pozwoli ułożyć listę fraz kluczowych, na które warto pozycjonować stronę lub wykorzystać w kampaniach Google Ads.  Na początek zidentyfikuj tematy, które są istotne dla Twojej firmy, i określ swoje cele biznesowe. W ten sposób na pewno łatwiej będzie wdrożyć skuteczne działania.

Zacznij myśleć jak klienci

Istotnym elementem przy doborze odpowiednich słów kluczowych będzie zidentyfikowanie  grupy docelowej i potrzeb potencjalnych odbiorców. Tworząc wstępną listę fraz, warto postawić się w roli klienta i zadać sobie pytanie, jakie hasła sami wpisalibyśmy w Google, gdybyśmy chcieli znaleźć określony produkt lub skorzystać z jakiejś usługi.

Wykorzystuj odpowiednie narzędzia

W sieci dostępne są różne narzędzia do badania i planowania słów kluczowych. Warto z nich korzystać. Mogą dostarczać informacji np. na temat trudności danej frazy, liczby jej wyszukiwań, wartości (szczególnie ważne dane w przypadku płatnych kampanii takich jak Google Ads) czy konkurencyjności.  Wśród popularnych narzędzi można wymienić takie jak Planer słów kluczowych Google, Ahrefs, SEMrush.

Przeanalizuj działania konkurencji

Analiza działań konkurencji powinna być punktem wyjścia przy planowaniu własnej strategii, również jeśli chodzi o dobór odpowiednich fraz. Przed wdrożeniem słów kluczowych, warto sprawdzić, z jakich korzystają nasi potencjalni rywale i jakie, dzięki nim, osiągają pozycję w wynikach Google. Tutaj również zadanie mogą ułatwić narzędzia, np. Ahrefs, Semstorm czy Senuto.

Obserwuj rezultaty

Pozycjonowanie nie jest działaniem jednorazowym, a procesem. Z tego względu tak ważne jest monitorowanie sytuacji na bieżąco. Dobrze jest obserwować rezultaty, aby w razie konieczności zidentyfikować problem i wdrożyć nowe, skuteczne rozwiązania.

Gdzie umieszczać słowa kluczowe?

Odpowiednie frazy powinny znajdować się przede wszystkim w treściach zamieszczonych na stronie – nie tylko w samym tekście, ale również w nagłówku, w śródtytułach i atrybutach alt, które służą do opisywania zawartości plików graficznych. Słów kluczowych nie może być zbyt dużo (wbrew pozorom nie wpływa to dobrze na pozycjonowanie) i powinny pojawiać się w naturalnych kontekstach. Teksty z poupychanymi na siłę słowami kluczowymi mogą być negatywnie odbierane przez czytelników. Warto pamiętać również o umieszczaniu fraz w znacznikach meta i title, a także w adresie URL.

TikTok – czym jest i czy można dzięki niemu zwiększyć sprzedaż w sklepie internetowym?

Media społecznościowe są dziś bardzo istotnym elementem strategii marketingowych firm, również sklepów internetowych. Sprzyjają budowaniu dobrego wizerunku i zaufania do marki, ułatwiają komunikację z użytkownikami, pozwalają docierać do potencjalnych klientów. Jednak nie każda platforma sprawdzi się tak samo dobrze do promocji firmy. Dużo zależy m.in. od tego, kim są nasi potencjalni i obecni klienci. Trzeba zatem wiedzieć, jakie medium da nam najwięcej możliwości i jak je dobrze wykorzystać. Kiedy warto wybrać TikToka? Czy rzeczywiście może pozytywnie wpłynąć na wyniki sprzedaży?

Czym jest TikTok?

Zdecydowana większość internautów korzysta z mediów społecznościowych, dlatego śmiało można stwierdzić, że obecność marki na takich platformach jak np. Facebook czy Instagram to dziś konieczność. A co z TikTokiem? Czy warto z niego korzystać? Wielu marketerów nie do końca zdaje sobie sprawę z jego potencjału, tymczasem może być świetnym kanałem komunikacji i bardzo ważnym narzędziem marketingowym, szczególnie jeśli chcemy dotrzeć do młodszych odbiorców. TikTok, czyli aplikacja służąca do przesyłania i udostępniania materiałów video (o długości do 3 minut), jest najszybciej rozwijającą się platformą społecznościową. Ma ponad miliard użytkowników w ponad 150 krajach. W 2020 r. był jedną z najczęściej pobieranych aplikacji. Według danych zamieszczonych na portalu Business of Apps demografia TikToka kształtuje się następująco:

  1.       35% stanowią osoby w wieku od 19 do 29 lat,
  2.       28% –  użytkownicy poniżej 18 roku życia
  3.       18% – użytkownicy w wieku od 30 do 39 lat.

Oznacza to, że TikTok może być najskuteczniejszym kanałem wśród mediów społecznościowych dla sklepów, których klientami docelowymi są przede wszystkim millenialsi i generacja Z. Młodych ludzi przyciąga charakter platformy. Nie tylko obserwują materiały przesyłane przez innych, ale równie chętnie angażują się i tworzą własne filmiki.

Dlaczego warto wykorzystywać TikTok w strategii marketingowej sklepu?

Jest przynajmniej kilka powodów, dla których warto uwzględnić platformę w strategii marketingowej swojego sklepu internetowego. Jak pokazują statystyki, z TikToka korzystają głównie osoby młode. To szczególnie ważne, biorąc pod uwagę, że  millenialsi i generacja Z stanowią największą siłą nabywczą na rynku i znacznie częściej niż jakakolwiek inna grupa wiekowa robią zakupy przy życiu smartfonów. Urządzenia mobilne i aplikacje takie jak TikTok wydają się wręcz idealne, by móc nawiązywać z nimi relacje i pozostawać w kontakcie. Kwestie związane z nowymi technologiami to nie wszystko. Młodzi konsumenci są zmęczeni i sceptycznie nastawieni do reklamy w jej tradycyjnej formie. Szczególnie millenialsi chcą czuć, że sprzedawcy rozumieją ich potrzeby. Z kolei reprezentanci pokolenia Z, niemal cały czas podłączeni do sieci, mają problemy z koncentracją i przyswajaniem dłuższych treści. Bardzo trudno zatem przyciągnąć ich uwagę, stosując szablonowe formy komunikacji. TikTok wydaje się odpowiedzią na obydwa problemy. Co jeszcze? Dzięki platformie można docierać do użytkowników na całym świecie, co jest szczególnie ważne, jeśli wysyłasz swoje towary również za granicę. Materiały video przesyłane na TikTok dostępne są dla szerszego grona odbiorców – nie trzeba być zarejestrowanym użytkownikiem, aby je oglądać. Nie ma zatem problemu, by filmiki udostępniać również przez Facebook czy Instagram (można je oglądać również w przeglądarce). Dodatkowo algorytmy aplikacji zostały specjalnie zaprojektowane, aby zwiększać oglądalność i zaangażowanie. TikTok w inteligentny sposób sugeruje użytkownikom materiały, które mogą być dla nich interesujące, a szansa, że udostępniony materiał stanie się viralem jest większa niż w przypadku innych platform. Warto pamiętać o jeszcze jednej, bardzo ważnej kwestii – TikTok służy do udostępniania filmików, a video jest dzisiaj królem treści.

Jak dobrze wykorzystać platformę i reklamować swój sklep na TikToku?

Twórz oryginalne treści

Filmy udostępniane na TikToku mogą mieć nawet 3 minuty, chociaż krótsze materiały mają zwykle wyższy wskaźnik ukończenia. Bardzo istotne wydaje się również tworzenie treści zgodnych z ideą platformy. Tutaj liczy się przede wszystkim oryginalność, kreatywność i pokazanie ludzkiej twarzy firmy. Aby stworzyć dobry film na TikTok, który będzie angażował odbiorców, nie potrzebujesz dużych nakładów ani pomocy profesjonalistów. Filmy kręcone telefonem będą bardziej autentyczne, a tym samym bardziej budzące zaufanie. Na TikToku warto publikować regularnie i w miarę często. Komentuj i zachęcaj odbiorców do komentowania Twoich filmów. Wykorzystuj popularne hashtagi i trzymaj rękę na pulsie – śledzenie aktualnych trendów pozwoli Ci tworzyć materiały odznaczające się dużym potencjałem marketingowym.

Twórz wyzwania i bierz w nich udział

Wyzwania TikToka to z jednej strony dobra zabawa, a z drugiej – skuteczny sposób na to, by zwiększyć zaangażowanie odbiorców, zyskać popularność, a także wzmocnić świadomość marki. Sama idea wyzwań nie jest skomplikowana i bardzo łatwo je wdrożyć. Należy wymyślić zadanie do wykonania dla innych użytkowników i opatrzyć je odpowiednim hashtagiem. To prosty sposób na to, by osoby korzystające z  TikToka tworzyły własne treści w ramach Twojej kampanii. Cała trudność polega na tym, by wymyślić coś, co rzeczywiście przyciągnie odbiorców, zachęci ich do udziału w wyzwaniu i zainspiruje do rozmowy o Twoim produkcie lub o Twojej marce. Przed wdrożeniem wyzwania warto przyjrzeć się działaniom konkurencji.

Podejmuj współpracę z influencerami

Influence marketing jest dziś ważnym elementem promocji firmy. To dlatego, że młodzi odbiorcy nie ufają tradycyjnym reklamom, za to ważne są dla nich rekomendacje prawdziwych ludzi. Jeśli chcesz dotrzeć do szerokiego grona odbiorców i zdobyć ich zaufanie, skorzystaj z pomocy influencerów. Musisz jednak pamiętać, że kluczem do sukcesu jest podjęcie współpracy z takimi osobami, których działalność może interesować Twoich potencjalnych klientów. Mówiąc inaczej, Twój produkt lub Twoja marka musi pasować do wizerunku influencera. Ten związek, żeby był skuteczny, musi być autentyczny.

Korzystaj z TikTok Ads

Wzorem innych mediów społecznościowych również TikTok umożliwia markom reklamowanie się na swojej platformie. Przed wystartowaniem z kampanią, musisz ustalić swoje cele. W zależności od tego, co chcesz osiągnąć, możesz wykorzystać różne formaty reklam.

  1.       Top View – trwająca do 60 sekund, pełnoekranowa reklama video z automatycznie włączonym dźwiękiem, wyświetlająca się po otwarciu aplikacji i w feedzie organicznym;
  2.       Brand Takeover – trwająca od 3 do 5 sekund, pełnoekranowa reklama wyświetlana po otwarciu aplikacji (statyczny obraz lub film);
  3.       In-Feed Ads – kilkusekundowe reklamy pojawiające się w zakładce „Dla Ciebie”’
  4.       Branded Hashtag Challenge – format zachęca użytkowników do Tworzenia własnych treści w ramach Twojej kampanii;
  5.       Branded Effects – umożliwia tworzenie własnych filtrów, naklejek i efektów specjalnych, które można wykorzystywać w treściach.

Evergreen content – co to jest i czy występuje w sklepie internetowym?

W sieci publikowane są różne rodzaje treści. Codziennie mamy styczność z newsami, poradnikami, komentarzami na temat aktualnych wydarzeń, memami, recenzjami czy wywiadami. Chociaż w Internecie nic nie ginie i bez problemu możemy znaleźć teksty nawet sprzed kilku lat, to jednak niektóre treści bardzo szybko się dezaktualizują – są bardzo popularne, ale tylko przez dość krótki czas. Istnieją również teksty uniwersalne, które cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem użytkowników. Zobacz, co to jest evergreen content, jak go tworzyć i dlaczego go potrzebujesz?

Co to jest evergreen content?

Wiecznie zielony content to taki, który napisany jest zgodnie z zasadami SEO i – mimo upływu czasu – nie traci na aktualności. Takie artykuły właściwie zawsze są przydatne dla użytkowników. Bez względu na to, czy zostały opublikowane rok temu, przed miesiącem, czy wczoraj, zawierają porady, z których można skorzystać, lub informacje, które się nie przedawniają. Co to właściwie oznacza i dlaczego treści evergreen warto wykorzystać w swojej strategii content marketingowej? Evergreen content stale cieszy się zainteresowaniem. Tekst może być co jakiś czas optymalizowany, szczególnie ważna wydaje się optymalizacja pod kątem wyszukiwarek, i lekko odświeżany, jednak sama istota artykułu nie ulega zmianie. Takie treści generują ruch nawet długo po ich opublikowaniu – internauci ciągle ich potrzebują, wracają do nich, komentują i udostępniają innym. Natomiast większy ruch może bezpośrednio przekładać się na współczynnik konwersji.

Rodzaje treści evergreen

Niektóre formaty sprawdzą się doskonale przy tworzeniu evergreen contentu, inne mniej. Warto jednak pamiętać, że liczy się nie tylko sposób przedstawienia treści, ale również tematyka. Wiecznie zielone artykuły cieszą się ciągłym zainteresowaniem, a więc z zasady nie mogą poruszać tematów sezonowych oraz spraw, które aktualne są tylko przez pewien krótki okres czasu.

Przykłady evergreen contentu

  1.       Poradniki, instrukcje krok po kroku, tutoriale – Internet jest dziś dla większości z nas głównym źródłem informacji. Jeśli nie jesteśmy pewni, jak coś wykonać, najczęściej wpisujemy odpowiednie zapytanie w Google. Szczególnie popularne są artykuły z wyjaśnieniami krok po kroku, np. jak zrobić warkocz dobierany, jak schudnąć bez efektu jojo, jak sadzić róże, jak wymienić koło w samochodzie.
  2.       Przepisy – również przepisy kulinarne pozostają zawsze aktualne. Jeśli prowadzisz sklep z akcesoriami kuchennymi lub produktami spożywczymi, śmiało możesz umieszczać na blogu takie teksty jak np. w jakim garnku ugotować bigos, jak przygotować szparagi, jak upiec biszkopt.
  3.       Zestawienia, np. 100 książek, które musisz przeczytać; 50 filmów, które trzeba zobaczyć przed śmiercią; 10 najważniejszych wydarzeń w historii Polski; 10 ubrań, które każda kobieta powinna mieć w swojej garderobie itp.
  4.       Listy z różnymi pomysłami lub narzędziami pozwalającymi rozwiązać dany problem, np. najczęstsze błędy językowe, 10 najczęstszych błędów w marketingu, najważniejsze narzędzia do monitorowania social media.
  5.       Artykuły o charakterze encyklopedycznym lub dotyczące wiedzy powszechnej, case studies, dzięki którym możesz pokazać się jako ekspert. Np. kim był Mikołaj Kopernik; wszystko, co musisz wiedzieć, gdy w Twoim domu pojawił się szczeniak.
  6.       Definicje i słowniki pojęć, np. słowniki branżowe.

Czego unikać przy tworzeniu treści evergreen?

Evergreen content powinien bez problemu przejść próbę czasu. Na pewno nie będą to artykuły o charakterze newsowym, felietony odnoszące się do bieżących wydarzeń, informacje na temat imprez i różnych wydarzeń, statystyki i raporty czy treści dotyczące aktualnych trendów, np. modowych.

Dlaczego warto zamieszczać na stronie tego rodzaju treści?

Zastanawiając się nad zasadnością tworzenia evergreen contentu, warto przede wszystkim zadać sobie pytanie na temat samego content marketingu. Czy warto go wdrożyć, aby promować swój biznes? Dlaczego jest skuteczny? Niezależnie od tego, czy prowadzisz sklep, czy oferujesz usługi, powinieneś mieć świadomość, że ludzie ciągle poszukują jakichś informacji i sposobów pozwalających rozwiązywać ich problemy. A dzięki Internetowi dostęp do wiedzy jeszcze nigdy nie był taki prosty. Wystarczy wyjąć z kieszeni smartfon i po kilku sekundach mamy dostęp do najróżniejszych artykułów. Jeżeli treść, umieszczona np. na blogu sklepu internetowego, jest dla nas interesująca, istnieje spora szansa, że staniemy się stałymi czytelnikami. To nie wszystko. Wartościowe treści mogą zachęcać to do sprawdzenia oferty sprzedawcy, który wydaje się być ekspertem w swojej branży. Content marketing buduje zaufanie do marki i pomaga przekształcić użytkowników w klientów. Jednocześnie taka strategia jest tańsza i wydaje się być znacznie skuteczniejsza niż reklamy w swojej tradycyjnej formie – dla wielu użytkowników są zbyt natarczywe, a do tego mało wiarygodne. Evergreen content stanowi pewną wartość dla odwiedzających, co  oczywiście wpływa na pozytywny odbiór marki. Nie tylko generuje stały ruch na stronie, docierając do nowych odbiorców, ale zachęca użytkowników do interakcji i korzystnie wpływa na wyniki sprzedaży. Wiecznie zielone treści pozwalają również uzyskiwać lepsze pozycje w naturalnych wynikach wyszukiwania, które dla sklepów działających online są jednym z najbardziej wartościowych źródeł ruchu.

Jak tworzyć evergreen content?

Wybierz temat i odpowiednią formę

Wybierając temat, zastanów się, czy jest on rzeczywiście uniwersalny i czy na pewno przetrwa próbę czasu. Zastanów się również, jakie problemy mogą mieć Twoi czytelnicy i jakie artykuły mogłyby być dla nich pożyteczne. Warto również przejrzeć treści o podobnej tematyce na stronach konkurencji. Przeanalizuj ich mocne i słabe strony, a następnie zbuduj własny tekst, który będzie wnosił nową jakość w porównaniu do tekstów konkurencji.

Dobierz odpowiednie słowa kluczowe

Nawet najdoskonalszy evergreen content nie będzie spełniał swojego zadania, jeżeli użytkownicy nie będą mogli go znaleźć. Musisz więc skupić się na doborze odpowiednich słów kluczowych i właściwym rozmieszczeniu ich w tekście (nie tylko w samej treści, ale również w nagłówkach czy adresie URL). Warto korzystać zarówno z ogólnych fraz, jak i słów kluczowych długiego ogona.

Pisz wyczerpująco, ale nie z myślą o ekspertach

Tekst powinien być merytoryczny i napisany w miarę prostym, zrozumiałym językiem. Warto pamiętać, że eksperci raczej nie szukają informacji w sieci, dlatego lepiej unikać zbyt skomplikowanego słownictwa (np. bardzo technicznego) i sformułowań, które nie będą jasne dla większości odbiorców – może ich to zniechęcić do czytania.

Sprawdzaj, czy artykuły dalej są aktualne

Chociaż evergreen content zawsze jest aktualny, warto od czasu do czasu sprawdzić, czy nie trzeba go nieco odświeżyć. Nie chodzi o to, by całkowicie zmieniać artykuł – byłoby to wręcz nie wskazane. Aktualizacja treści sprawdzi się zwłaszcza, gdy w danym temacie pojawiają się nowe rozwiązania czy nowe, istotne dane.

Opisy kategorii – jak pisać w sklepie internetowym?

Ponieważ klienci sklepów internetowych mają ograniczone możliwości zapoznania się z produktem, dobrze skonstruowany opis może być istotnym czynnikiem wpływającym na decyzję zakupową. Jednak dopracowane karty produktów to nie wszystko. Ważnymi elementami w każdym e-sklepie są również strony kategorii i ich opisy. Jak tworzyć opisy kategorii, by były interesujące dla użytkowników,  jednocześnie przyjazne dla wyszukiwarek?

Czy opisy kategorii rzeczywiście są istotne?

Chociaż może się wydawać, że najważniejsze – zarówno dla klientów, którzy zainteresowani są pewnym asortymentem, jak i dla właścicieli e-sklepów, którym zależy, by użytkownik dokonał zamówienia – są odpowiednio przygotowane opisy produktów, nie wolno bagatelizować znaczenia opisów kategorii. Dla większości konsumentów zakupy online to dziś codzienność. Ponieważ bardzo widocznie i w szybkim tempie zmieniają się nasze nawyki zakupowe, handlowcy przenoszą lub poszerzają swoje biznesy o działalność w sieci. Przy tak silnej konkurencji w branży e-commerce sprzedawcy muszą dbać, by wszystkie elementy ich sklepów były dopracowane w każdym detalu. Witryny powinny być jak najbardziej przejrzyste i przyjazne dla użytkowników, a zamieszczone na nich treści – dostarczać możliwie jak najwięcej informacji i uprzedzać ewentualne pytania klientów. Opisy kategorii, czyli teksty dotyczące określonych grup produktów (zgodnie z kategoryzacją przyjętą w danym sklepie), doskonale się do tego nadają. Właściwie skonstruowane i kreatywne opisy pozwalają klientom lepiej zrozumieć, z jakim asortymentem mają do czynienia i czego mogą się spodziewać. To z kolei zwiększa szansę, że będą chcieli  zapoznać się z konkretnymi produktami i zdecydują się na ich zakup. Dlaczego jeszcze warto zadbać o wysokiej jakości opisy w sklepie internetowym? Same w sobie są jak reklama, utwierdzają użytkowników, że są we właściwym miejscu, są doskonałym źródłem linków wewnętrznych i mogą generować większy ruch na stronie.

O czym pamiętać, tworząc opisy kategorii?

Tworzenie opisów kategorii nie jest szczególnie skomplikowane, jednak warto wiedzieć, jakie aspekty wziąć pod uwagę przy pisaniu. Trzymając się pewnych zasad, łatwiej skonstruować treści, które będą dobrze spełniać swoją rolę.

Niezbędne informacje

Strona  kategorii często jest dla klienta pierwszym punktem styku ze sklepem i jego asortymentem. Na podstawie opisu mogą stwierdzić, czy są we właściwym miejscu i jaka jest szansa, że znajdą produkt, który jest odpowiedzią na ich problem. Postaraj się dobrze zaprezentować, co zawiera dana kategoria i jakie produkty można w niej znaleźć, aby przekonać klienta, że warto pozostać na stronie i zapoznać się ze szczegółami oferty. Opis kategorii nie jest najlepszym miejscem na zamieszczanie dokładnych specyfikacji, warto natomiast lepiej zapoznać użytkowników z marką i jej wartościami.

Język korzyści

Suche informacje na temat oferty mogą być niewystarczające. Dobrze napisany opis kategorii powinien być  dla użytkownika mocnym impulsem skłaniającym do pozostania na ścieżce zakupowej. Strona kategorii to doskonałe miejsce, aby podkreślić walory produktów i dać klientom wyobrażenie na temat tego, dlaczego są dla nich doskonałym wyborem. Pisząc opis kategorii, wskaż, co wyróżnia Cię na tle konkurencji. Wzmocnieniu przekazu na pewno będą sprzyjać staranny dobór słów i operowanie językiem dopasowanym i zrozumiałym dla grupy odbiorców. Lepiej unikać długich i zawiłych zdań, a najważniejsze informacje można wypunktować.

Słowa kluczowe

Warto zadbać, by opis kategorii był przyjazny SEO, uwzględniając odpowiednie słowa kluczowe. Trzeba jednak uważać – frazy powinny występować naturalnie i nie powinno być ich zbyt dużo w stosunku do całego tekstu (może to pogorszyć zarówno odbiór, jak i pozycję w wyszukiwarce Google). Sprawdzą się nie tylko ogólne słowa kluczowe, ale również tzw. frazy długiego ogona (Long Tail) oraz semantyczne słowa kluczowe (Latent Semantic Indexing – LSI). Dłuższe, bardziej złożone frazy generują większą liczbę konwersji, natomiast dzięki wykorzystaniu LSI, czyli wyrażeń pobocznych mających ścisły związek ze słowem kluczowym, na które pozycjonujemy stronę, łatwiej tworzyć wartościowe treści przyjazne SEO.

Odpowiednia długość

Z punktu widzenia SEO bardzo ważna jest również długość opisu kategorii. Jaka będzie odpowiednia? Opis nie może być zbyt krótki – chociażby dlatego, że kilka lakonicznych zdań na temat oferowanych produktów to za mało, by przekonać klientów. Taki tekst po prostu nie będzie dla użytkowników przydatny. Nie sprawdzą się również bardzo długie opisy na kilkanaście tysięcy znaków. Przyjmuje się, że optymalny opis kategorii powinien mieć około 2 – 3 tysięcy znaków. Jeśli nie jesteśmy przekonani, co do długości tekstu, najlepiej sprawdzić, jak wygląda to u konkurencji (szczególnie na stronach plasujących się w 10 najwyższych wynikach wyszukiwania Google).

Unikalne treści

Kopiowanie treści jest szkodliwe przynajmniej z kilku powodów. Duplikaty mogą przede wszystkim negatywnie wpływać na pozycję strony w rankingu Google. Mogą także zniechęcać użytkowników, którzy na taki sam opis natknęli się już na innych stronach. Warto również mieć świadomość, że wykorzystywanie cudzych materiałów bez zgody ich twórcy jest naruszeniem praw autorskich, a to z kolei może oznaczać narażenie się na konsekwencje prawne. Problemem mogą być również zduplikowane treści w obrębie strony (np. jeśli na kilku podstronach widnieje ten sam opis). Korzystając z odpowiednich narzędzi łatwo sprawdzić, czy treści nie powtarzają się w obrębie strony i wyeliminować zduplikowane opisy.

Linkowanie

W opisach kategorii możesz umieszczać linki, które będą kierowały użytkowników do innych stron Twojego sklepu, np. do innych kategorii, z podkategorii do kategorii głównych i na odwrót lub do poszczególnych produktów. To prosty, ale skuteczny sposób na to, by ułatwić użytkownikom nawigację po stronie i zachęcić ich do eksplorowania witryny. Linkowanie wewnętrzne sprzyja również pozycjonowaniu (szczególnie w przypadku zamieszczania odnośników w słowach kluczowych).

Grafiki i materiały video

Tekst jest bardzo ważny, ale nie ukrywajmy – wszelkie treści wizualne podnoszą atrakcyjność opisu i przykuwają uwagę użytkowników. Pliki ze zdjęciami, grafikami lub materiałami video nie powinny być zbyt dużych rozmiarów, ponieważ może to negatywnie wpłynąć na szybkość ładowania strony. Wstawiając je na stronę z opisem kategorii, warto pamiętać o uwzględnieniu opisu alternatywnego – atrybut ALT zawierający słowa kluczowe jest ważnym elementem optymalizacji strony.

Odpowiednie miejsce na stronie

Znaczenie ma nie tylko jakość opisu, ale również jego umiejscowienie na stronie. Optymalnym rozwiązaniem jest umieszczenie go na górze strony (tak by użytkownik nie musiał scrollować strony, żeby przeczytać opis). Jest to korzystne nie tylko z powodu SEO, ale również wygodne dla użytkowników. W sklepach można zauważyć różne strategie, jeśli chodzi o zamieszczanie opisów. Niekiedy podzielone są na dwie części (krótsza część nad produktami, dłuższa – pod nimi), czasami znajdują się w pasku bocznym, obok produktów.

 

Chatbot – czym jest oraz jak może pomóc w sklepie?

Nowe technologie i inteligentne rozwiązania zmieniają nasze życie i przyzwyczajenia. Znajdują zastosowanie i coraz częściej wykorzystywane są w różnych branżach, m.in. w e-commerce. Pozwalają przełamywać bariery związane z kupowaniem przez Internet, dzięki nim sprzedawcy mają jeszcze większe niż dotychczas możliwości kreowania pozytywnych doświadczeń użytkowników, zdobywania i  utrzymywania lojalnych klientów, a także budowania zaufania do marki. Bardzo ciekawym rozwiązaniem są chatboty. Przyjrzyjmy się im bliżej – co to jest chatbot i jak może pomóc w sklepie?

Chatbot – co to jest?

Ponieważ klienci mają różne preferencje, sklepy internetowe korzystają z różnych kanałów komunikacji. Dla części użytkowników najłatwiej jest zadzwonić, inni wolą wysłać e-mail, a jeszcze inni najchętniej korzystają z live chatów. Wymiana wiadomości tekstowych w czasie rzeczywistym ma wiele zalet, zarówno z punktu widzenia klientów, jak i obsługi sklepu. Rozmowa na chacie pozwala użytkownikom na wielozadaniowość – w trakcie konwersacji mogą wykonywać również inne zadania. Jest przy tym mniej angażująca niż rozmowa telefoniczna, a odpowiedź można uzyskać szybciej niż w przypadku poczty elektronicznej. Z kolei osoby obsługujące chaty mogą prowadzić kilka rozmów jednocześnie. A co to jest i jak działa chatbot? Właściwie opiera się na tej samej zasadzie co live chat. Odwiedzający witrynę może komunikować się w czasie rzeczywistym, z tą różnicą, że nie wchodzi on w interakcję z konsultantem, a z odpowiednio zaprogramowaną maszyną. Proste chatboty reagują na określone słowa kluczowe i odpowiadają na zaprogramowane wcześniej pytania. Są dość ograniczone, jeśli chodzi o komunikację, niemniej świetnie sprawdzają się jako narzędzie pozwalające zautomatyzować obsługę klienta. Coraz częściej pojawiają się również zaawansowane chatboty wykorzystujące sztuczną inteligencję. Nazywane są również wirtualnymi asystentami. Nie wszystkie odpowiedzi, których udzielają, muszą być wcześniej zaprogramowane. Dzięki nowoczesnym technologiom chatbot jest w stanie rozpoznawać i przetwarzać zapytania, co pozwala prowadzić rozmowę zbliżoną do rozmowy z prawdziwym konsultantem. Chatboty mogą m.in. odpowiadać na pytania klientów dotyczące zamówienia czy obsługi klienta lub pełnić funkcję wirtualnych konsultantów, np. pomagając w wyborze produktu.

Dlaczego warto wdrożyć chatbot na stronie sklepu internetowego?

Chatboty to korzystne rozwiązanie zarówno dla klientów, jak i dla sprzedawców. Warto spojrzeć do raportu Chatboty w Polsce 2020 opublikowanym przez UX Upgrade i Symetrię. Według badań najczęściej korzystamy z chatbotów, aby poznać ofertę firmy (45%), zgłosić błąd lub awarię (41%), zgłosić reklamację (27%), dokonać zakupu (22%), zamówić jedzenie z dowozem (21%), zarezerwować hotel / apartament (20%) i zaplanować wakacje (14%). Bardzo ciekawe wydają się również odpowiedzi na pytanie, dlaczego użytkownicy preferują rozmowę z chatbotem. Aż 36% wskazało, że oczekuje natychmiastowej odpowiedzi. Według 21% badanych chatboty są najprostszym sposobem komunikacji z firmą, 9% odpowiedziało, że jest to ciekawsze doświadczenie, a dla 9% kontakt z  człowiekiem nie jest aż tak istotny.

Obsługa klienta 24 godziny na dobę

Chatboty nie muszą wypierać konsultantów, ale w pewnych sytuacjach są wręcz nieocenione. Zapewnienie całodobowego serwisu jest bardzo kosztowne, tymczasem chatboty mogą pracować 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, również w święta. Rozwiązanie może być szczególnie korzystne dla mniejszych firm dysponujących ograniczonym budżetem i z ograniczonym personelem. Nawet proste chatboty mogą skutecznie rozwiązywać problemy użytkowników, np. jeśli zaprogramowane są w sposób, który umożliwia odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.

Natychmiastowa odpowiedź

Użytkownicy najczęściej oczekują szybkiej reakcji na ich problemy. Istnieje zatem spore ryzyko, że jeśli klient nie znajdzie odpowiedzi na stronie i w żaden sposób nie będzie mógł skomunikować się z obsługą, wybierze zakupy u konkurencji. W ten sposób nie tylko tracimy klienta, ale i dobrą opinię. Chatbot odpowiada na wszystkie pytania niemal natychmiast. Co więcej, może prowadzić wiele konwersacji jednocześnie, a jego odpowiedzi zawsze są spójne.

Możliwość uzyskania większych zwrotów z nakładów na reklamy

Chatboty ułatwiają wchodzenie w interakcje, a dzięki temu możliwe jest uzyskanie większych zwrotów z nakładów na reklamy. Nawet jeśli Twoja reklama spełnia swoje zadanie, oddziałując na odbiorców i skłaniając ich do wejścia na stronę, warto pomyśleć, co dalej. Umieszczając chatbot w witrynie lub przekierowując użytkowników bezpośrednio do konwersacji w chatbocie, zachęcasz klientów do nawiązania kontaktu i zwiększasz skuteczność swoich działań.

Pomoc przy wyborze produktu

Jak pokazują statystyki, konsumenci są bardziej skłonni do zakupu w sklepach, które oferują zindywidualizowane doświadczenia. Warto odnotować również fakt, że duża część klientów jest skłonna kupić produkt dzięki spersonalizowanej rekomendacji – nawet jeśli wcześniej tego nie planowali. Chatboty mogą pytać klientów o ich potrzeby i preferencje, a na podstawie udzielonych odpowiedzi rekomendować najbardziej odpowiednie produkty.  

Możliwość przekształcenia odwiedzających w klientów

Chatbot może szybko pomóc użytkownikowi w znalezieniu tego, czego szuka, co oczywiście zwiększa szansę na sprzedaż produktu i przekształcenie odwiedzającego w klienta. Dodatkowo swobodny styl konwersacji zwiększa komfort kupującego i sprawia, że jest on bardziej otwarty na rekomendacje. Chatboty sprzyjają również nawiązywaniu długotrwałych relacji, budowaniu lojalności i mogą zachęcać klientów do ponownych zakupów.

Pozyskiwanie danych o klientach

Dzięki chatbotom można pozyskiwać ważne dane na temat klientów i ich oczekiwań. W odróżnieniu od innych narzędzi, takich jak np. ankiety, dane zbierane są w sposób naturalny, podczas konwersacji. Warto zwrócić uwagę m.in. na to, w jaki sposób chatbot wykorzystywany jest przez użytkowników odwiedzających sklep czy jakie pytania padają najczęściej. Taka wiedza pozwala nie tylko ulepszać ofertę, ale również samego chatbota.

Optymalizacja kosztów związanych z obsługą klienta

Chatbot może rozwiązywać różne problemy użytkowników, np. udzielając informacji na temat statusu zamówienia czy umożliwiając rezerwację biletów do kina. Nie zawsze jest w stanie zastąpić konsultanta, ale może filtrować pytania. Wdrożenie chatbota pozwala więc oszczędzać czas (pracowników i użytkowników, którzy dzięki temu krócej czekają na połączenie z konsultantem) i  redukować koszty związane z obsługą klienta.

Personalizacja komunikacji

W odróżnieniu od specjalisty ds. obsługi klienta, chatbot nie musi przygotowywać się do rozmowy – korzysta z historii interakcji klienta z firmą. To z kolei sprawia, że może zapewnić bardziej spersonalizowane doświadczenia niż konsultant. Proste chatboty przeważnie używają w rozmowie imienia klienta, natomiast bardziej zaawansowane mogą analizować znacznie więcej czynników i na tej podstawie prowadzić naturalne i angażujące konwersacje z użytkownikami.

Wdrożenie e-commerce – plan i proces, czyli jak się do tego przygotować?

Uruchomienie platformy e-commerce wiąże się z szeregiem korzyści dla firmy. Nawet jeśli prowadzisz całkiem nieźle prosperujący sklep stacjonarny, warto otworzyć się na nowe możliwości. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom, takim jak np. oprogramowanie w modelu SaaS, e-sklep można otworzyć bardzo szybko i właściwie bez większych nakładów finansowych. Warto jednak odpowiednio się do tego przygotować. Jak powinien wyglądać proces wdrożenia e-commerce?

Dlaczego warto sprzedawać w sieci?

E-commerce jest obecnie jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się branż. Potencjał jest naprawdę ogromny i szkoda byłoby go nie wykorzystać. Internet staje się dla nas głównym źródłem informacji o produktach, a statystyki jednoznacznie wskazują, że z każdym rokiem przybywa osób, które przekonują się do zakupów online. Prowadzisz sprzedaż stacjonarną i uważasz, że nie potrzebujesz platformy e-commerce? Jesteś w błędzie. Dzięki dobrze działającemu i odpowiednio skonfigurowanemu sklepowi internetowemu możesz znacząco zwiększyć swoje zyski. Jako sprzedawca powinieneś również wziąć pod uwagę aktualne trendy i preferencje konsumentów. Internauci polubili e-sklepy, ponieważ dają im one pełną wolność i kontrolę nad tym, jak i kiedy chcą robić zakupy. Dzięki sklepom online użytkownicy mają możliwość kupowania przez 365 dni w roku, 24 godziny na dobę i to bez wychodzenia z domu, z nieograniczonym czasem na dokonanie właściwego wyboru. Jednak wdrożenie platformy e-commerce to nie tyko ukłon w stronę kupujących. To rozwiązanie, które pozwoli Ci zbierać cenne informacje o swoich klientach i zwiększyć widoczność w Google. Pamiętaj, że działając w sieci, możesz docierać do klientów z całego świata, którzy normalnie, przy tradycyjnej sprzedaży, byliby dla Ciebie niedostępni.

Wdrożenie e-commerce – najważniejsze elementy

Badanie rynku i analiza konkurencji

Powodzenie każdego przedsięwzięcia w dużej mierze zależy od dobrego planu i solidnego przygotowania się do jego realizacji. Przed wdrożeniem e-commerce kluczowe wydają się szczególnie trzy obszary – badanie rynku, czyli poznanie swoich potencjalnych klientów, analiza konkurencji, czyli ocena mocnych i słabych stron sklepów oferujących podobny asortyment i których oferta skierowana jest do podobnej grupy docelowej, a także określenie budżetu. Zebranie danych o potencjalnych klientach i zrozumienie ich potrzeb może znacząco podnieść naszą skuteczność. Łatwiej wówczas tworzyć dopasowane oferty, prowadzić skuteczną komunikację i budować zaangażowanie wśród klientów. Z kolei poznanie konkurencji pozwala opracować odpowiednią strategię. Warto nie tylko korzystać z doświadczenia rywali, ale również uczyć się na ich błędach. Planując budżet, należy uwzględnić różne koszty, które trzeba będzie ponieść w związku z uruchomieniem platformy e-commerce (m.in. koszty sprzętu, oprogramowania, promocji).

Wybór odpowiedniej platformy e-commerce

Wdrożenie e-commerce wymaga odpowiedniego oprogramowania. Budowanie witryny sklepu internetowego od podstaw jest nie tylko czasochłonne, ale wiąże się również ze sporymi wydatkami. Do tego dochodzą później koszty związane z utrzymaniem strony (opłacenie serwera, domeny) i jej aktualizacjami. Dobrze jednak wiedzieć, że obecnie dostępne są rozwiązania znacznie prostsze – funkcjonalne, niedrogie, pozwalające na rozpoczęcie sprzedaży właściwie od ręki. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest model SaaS, czyli oprogramowanie w chmurze. Aby zacząć sprzedawać, wystarczy zarejestrować się na platformie dostawcy usługi i opłacić abonament. Najczęściej usługodawcy oferują różne pakiety. W zależności od potrzeb i budżetu można wybrać np. abonament z podstawowymi funkcjami. Możliwość wprowadzania produktów do sklepu metodą drag and drop znacznie upraszcza korzystanie z platformy. W ramach abonamentu otrzymujemy pełne wsparcie techniczne, po stronie usługodawcy leży również zapewnienie zgodności z RODO.

Niezbędne integracje

Dzięki różnym integracjom można zautomatyzować pewne procesy, a tym samym usprawnić działanie sklepu. Warto wziąć to pod uwagę na etapie planowania wdrożenia e-commerce. Na pewno przydatna będzie integracja z systemem do wystawiania faktur, firmami kurierskimi i operatorami płatności. Trzeba pamiętać, że klienci mają różne preferencje, jeśli chodzi o formy dostawy i płatności – dobrze więc zapewnić im wybór. O ile nie planujesz sprzedaży własnych wyrobów, konieczne będzie nawiązanie współpracy z dostawcą. Pomyśl o integracji sklepu z wybranymi hurtowniami. Możliwość pobierania informacji o produktach, automatyczna aktualizacja stanów magazynowych oraz cen czy też automatyczne dodawanie lub usuwanie produktów, w zależności od zmieniającej się oferty hurtowni, to tylko najważniejsze zalety integracji z platformami dostawców.

Ścieżka zakupowa klienta

Przed uruchomieniem sklepu warto poświęcić czas na zaprojektowanie ścieżki zakupowej klienta. Zrozumienie całego procesu, który prowadzi do podjęcia decyzji zakupowej, i przeprowadzenie użytkownika przez jego kolejne etapy, może być kluczem do sukcesu, jeśli chcemy osiągać wysokie wyniki sprzedaży i budować lojalność wśród klientów. Jakie rozwiązania wdrożyć, by ułatwić klientowi przejście przez ścieżkę zakupową? Jednym z kluczowych aspektów jest responsywność witryny. Strona powinna wyglądać i prezentować się tak samo dobrze na urządzeniach stacjonarnych, jak i na urządzeniach mobilnych. Warto również umożliwić klientom zakupy bez rejestracji. Okazuje się bowiem, że konieczność zakładania konta zniechęca wielu użytkowników. Przydatny będzie również pasek postępu, pokazujący użytkownikowi, ile kroków dzieli go od sfinalizowania zamówienia, autouzupełnianie, a także sprawdzanie na bieżąco poprawności danych wprowadzanych przez klientów do formularza. Kończące niepowodzeniem próby wysłania formularza, trudność ze zlokalizowaniem błędu i wypełnianie wszystkich pól od nowa mogą być bardzo irytujące i skutkować porzuceniem ścieżki zakupowej przez użytkownika.

Obsługa klienta

Planując wdrożenie e-commerce, nie można zapominać o narzędziach przydatnych w obsłudze i komunikacji z klientami. Ponieważ konkurencja w e-commerce jest bardzo silna, a dzisiejsi klienci dość wymagający, atrakcyjna cena w sklepie nie musi być gwarantem sukcesu. Użytkownicy zwracają uwagę na jakość obsługi i łatwość komunikacji, a gdy to szwankuje, skłonni są zwrócić się do konkurencji. Sprawniejsza obsługa, a także budowanie długotrwałych relacji z klientami możliwe jest dzięki wdrożeniu systemu CRM (Customer Relationship Management, czyli zarządzanie relacjami z klientami). System pozwala przechowywać dane o klientach, a analiza tych danych pomaga przygotowywać bardziej dopasowane oferty. Warto przy tym podkreślić, jak istotna jest dzisiaj personalizacja i indywidualne podejście do kontrahentów. Pamiętaj, że klienci mogą mieć pytania dotyczące produktów. Ułatw im komunikację, udostępniając różne kanały, takie jak np. infolinia, e-mail, chat online.

Wysokomarżowe produkty w dropshippingu – jak je znaleźć?

Sklepy dropshippingowe zarabiają głównie na marżach. Im większa różnica między ceną zakupu produktu w hurtowni a ceną jego sprzedaży, tym większy zysk. Sprzedawcy mogą ustalać marżę samodzielnie, w czym więc problem? Wysoka marża może oznaczać wysoką cenę produktu w sklepie, a to raczej nie zachęca klientów do zakupu. Co opłaca się sprzedawać w dropshippingu? Jak znaleźć wysokomarżowe produkty?

Na co zwracać uwagę, wybierając asortyment?

Popyt

Szukając wysokomarżowych produktów, na pewno warto zainteresować się, jakie trendy aktualnie królują i na jakiego rodzaju towary jest największy popyt. Szczególnie istotna może być również niska dostępność i wyjątkowość produktu, czyli coś, co odróżnia go na tle podobnych, również dostępnych na rynku. Najbardziej opłacalna wydaje się sprzedaż artykułów, na które panuje duży popyt, a które jednocześnie nie są łatwo dostępne. W przypadku takiego asortymentu warto podejmować działania zachęcające klientów do kupna pod wpływem impulsu. Na karcie produktu można zamieścić informacje o dostępności danej rzeczy (np. „pospiesz się, w magazynie zostało już niewiele sztuk”) lub uświadomić klientom, że mają do czynienia np. z limitowaną serią – jeśli nie dokonają zakupu teraz, istnieje spore ryzyko, że później dana rzecz nie będzie już dostępna. Przeważnie dużym popytem cieszą się także produkty będące odpowiedziami na konkretne problemy konsumentów oraz modne w mediach społecznościowych. One również mogą być wysokomarżowe. Niezwykle ważna jednak jest ich szybka identyfikacja – zanim do sprzedaży wprowadzi je konkurencja.

Sezonowość

Niektóre produkty sprzedają się głównie o określonej porze roku. Oczywiście, bożonarodzeniowe akcesoria dekoracyjne mogą znajdować się w ofercie sklepu przez cały rok, szczególnie że w przypadku dropshippingu nie trzeba ponosić kosztów związanych z ich magazynowaniem. Jednak największym powodzeniem cieszą się w grudniu i to właśnie wtedy można zarobić na nich najwięcej. Również produkty, których klienci potrzebują w konkretnym czasie, tu i teraz, mogą przynosić dobre zyski.

Popularność produktu

Popularne produkty cieszą się sporym zainteresowaniem konsumentów. Dobrze się sprzedają, ale to tylko jedna strona medalu. Trzeba pamiętać przede wszystkim o tym, ze najczęściej w ofercie ma je również konkurencja. To z kolei nie pozwala narzucać zbyt dużej marży – w przypadku produktów łatwo dostępnych jednym z kluczowych czynników wpływającym na decyzje zakupowe będzie cena. Wiadomo, im niższa, tym atrakcyjniejsza dla klienta. Przed rozpoczęciem działalności, a także przed wprowadzeniem nowego produktu do sklepu, warto dokonać rzetelnej analizy konkurencji. Na pewno dobrze będzie się dowiedzieć, co klienci mogą dostać w innych sklepach (i w jakich cenach) oraz jak silna jest konkurencja w przypadku konkretnych towarów.

Odpowiednia nisza

Dobrą strategią, jeśli poszukujemy produktów wysokomarżowych, może być znalezienie swojej niszy. Jeśli sprzedajemy produkty dostępne wszędzie, niczym się nie wyróżniamy, za to artykuły, które trudno znaleźć w innych sklepach, mogą być kluczem do sukcesu. Wprowadzając do oferty coś, czego potencjału nie dostrzegli inni sprzedawcy, stajemy się monopolistami i w naturalny sposób eliminujemy konkurencję. Jednak i w przypadku artykułów niszowych należy uważać. Produkt musi być na tyle oryginalny, by wyróżniał nas na rynku, a jednocześnie  musi cieszyć się zainteresowaniem chociaż wąskiej grupy klientów. Wykreowanie popytu może być wyzwaniem (choć, oczywiście, nie jest niemożliwe). Tutaj można postawić również na stałych klientów, którzy znają i doceniają walory danego asortymentu.

Wysokomarżowe produkty w dropshippingu – co warto sprzedawać?

Zabawki i artykuły dziecięce

Produkty należą do tych, które cieszą się niesłabnącym popytem. Decydując się na wprowadzenie takiego asortymentu do oferty sklepu, raczej nie będziemy mieć problemu z jego pozyskaniem – w sieci funkcjonuje naprawdę sporo hurtowni dropshippingowych oferujących zabawki i artykuły dziecięce. W przypadku zabawek warto trzymać rękę na pulsie – aby osiągać odpowiednie zyski, trzeba znać trendy.

Biżuteria

W dropshippingu dobrze sprzedaje się biżuteria, m.in. kolczyki, wisiorki czy bransoletki, i zegarki. Tego rodzaju produkty cieszą się dobrym popytem przez cały rok, a w okolicach świąt sprzedaż jeszcze wzrasta. Klienci często kupują biżuterię także pod wpływem impulsu. W odróżnieniu np. od odzieży nie trzeba jej przymierzać, co zmniejsza ryzyko zwrotów. Biżuteria jest lekka i nie zajmuje dużo miejsca, więc koszty wysyłki nie są wysokie.

Artykuły dla zwierząt

Zapotrzebowanie na artykuły dla zwierząt wydaje się ciągle zwiększać. Właściciele zwierząt coraz częściej i coraz chętniej przeznaczają pieniądze na rozpieszczanie swoich pupili, a robią to, m.in. kupując im różnego rodzaju zabawki czy smakołyki. Oprócz tego dobrze sprzedają się takie akcesoria jak np. miski, smycze czy obroże.

Kosmetyki i produkty beauty

Zdrowie i dobre samopoczucie to dzisiaj bardzo gorące tematy. Dbanie o siebie jest trendy, dlatego klienci chętnie się rozpieszczają i wydają pieniądze na produkty, dzięki którym mogą czuć się zdrowsi, piękniejsi, bardziej zrelaksowani. Warto więc rozważyć wprowadzenie do asortymentu sklepu np. kosmetyków i akcesoriów przeznaczonych do pielęgnacji ciała, włosów i paznokci.

Akcesoria do telefonów

Wśród internautów kupujących w sieci chyba trudno byłoby znaleźć osobę, która nie miałaby telefonu komórkowego. Zapotrzebowanie na różnego rodzaju etui, smycze czy szybki ochronne jest bardzo duże i właściwie nie gaśnie. Lubimy spersonalizowane przedmioty, chętnie więc kupujemy takie produkty jak np. futerały ozdobione przyciągającą wzrok grafiką. Warto wziąć pod uwagę również fakt, że przeciętny użytkownik wymienia telefon co dwa lata (niektórzy nawet co rok), a zmiana telefonu rodzi potrzebę kupna nowych, pasujących akcesoriów.

Kod EAN – co to jest i dlaczego jest ważny dla sklepu internetowego?

Chociaż z kodami EAN spotykamy się na co dzień, najczęściej nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia. Co to jest kod EAN i co oznacza? Prawdopodobnie większość osób miałaby problem z odpowiedzią na te pytania. Tymczasem pod dość tajemniczą nazwą kryje się doskonale wszystkim znany kod kreskowy. W tym artykule rozszyfrowujemy kody EAN – sprawdź, co oznaczają, jak są skonstruowane i dlaczego są tak istotne dla sklepu internetowego.

Kod EAN – co to jest i w jaki sposób może ułatwić życie?

Powszechnie stosowane w handlu i logistyce kody kreskowe, stanowiące różne kombinacje jasnych i ciemnych elementów, pozwalają zautomatyzować i zoptymalizować procesy pracy. Wykorzystując skanery elektroniczne, można szybko i bezbłędnie odczytywać informacje na temat produktów. EAN, czyli Europejski Kod Towarowy (European Article Number), to kod kreskowy opracowany na bazie kodu UPC (Universal Product Code – pierwszy standard kodu kreskowego, wprowadzony w 1973 r. w supermarketach w Kanadzie i USA). Oba systemy zostały ujednolicone jako GTIN (Global Trade Item Number) w 2005 r. przez organizację GS1. Kody EAN drukowane są na produktach lub na ich opakowaniach. Ułatwiają życie producentom, dostawcom i sprzedawcom. Dzięki kodom kreskowym znacznie prościej znaleźć dany produkt. Ponadto eliminują możliwość błędów podczas wprowadzania, przetwarzania i odczytywania danych.

Wersje kodu EAN

Istnieje kilka wersji kodu EAN, przy czym najczęściej stosuje się standard 13-cyfrowy.

  1.       EAN-8 (GTIN-8) – szczególnie przydatny przy małych opakowaniach, na których EAN-13 byłby zbyt długi; zawiera 7 cyfr danych i jedną cyfrę kontrolną.
  2.       EAN-13 (GTIN-13) – zawiera 12 cyfr danych i jedną cyfrę kontrolną;

W systemie GS1 występują również inne kody, np. GS1-128 (alfanumeryczny kod o charakterze globalnym znajdujący zastosowanie w branży logistycznej, kiedy potrzeba zakodować więcej informacji; może składać się z różnej liczby znaków) czy ITF-14 (stosowany głównie przy znakowaniu opakowań zbiorczych; dookoła kodu znajduje się charakterystyczna, czarna ramka; kod składa się z 14 cyfr, z których jedna jest cyfrą kontrolną).

EAN a GTIN

Nazwy EAN i GTIN dość często stosowane są zamiennie. Warto jednak wiedzieć, że nie są to pojęcia tożsame. Czym zatem jest EAN, a czym GTIN? Jeśli spojrzymy na kod kreskowy dowolnego produktu, zobaczymy, że pod kombinacją białych i czarnych linii znajduje się ciąg cyfr. Ten ciąg to właśnie numer GTIN, będący unikalnym kodem identyfikującym jednostki handlowe na całym świecie, natomiast białe i czarne kreski, czyli kod kreskowy EAN, stanowią wizualną reprezentację numeru GTIN. Aby uzyskać informacje na temat produktu, można zeskanować kod EAN za pomocą specjalnego czytnika lub wprowadzić ręcznie numer GTIN do systemu komputerowego.

GTIN-13 – struktura kodu

Cyfry tworzące numer GTIN-13 nie są przypadkowe. Kod składa się z czterech elementów. Są to:

  1.       prefiks GS1,
  2.       kod producenta lub dystrybutora,
  3.       kod produktu,
  4.       cyfra kontrolna.

Pierwsze trzy cyfry kodu GTIN-13 identyfikują organizację członkowską GS1 producenta. Mówiąc inaczej, jest to kod kraju. Warto zdawać sobie sprawę, że nie musi on wskazywać na to, gdzie dany produkt jest rzeczywiście wytwarzany – firmy zarejestrowane w GS1 mogą prowadzić produkcję na całym świecie. Prefiks dla Polski to 590. Niekiedy można się spotkać z kodami zaczynającymi się od 0. Wówczas mamy do czynienia z 12-cyfrowymi kodami UPC (z dodaną na początku cyfrą 0).

Po prefiksie GS1 znajduje się kod producenta lub dystrybutora. Ma on zmienną długość, może składać się z 4 do 8 cyfr. Każdy producent ma przypisany niepowtarzalny kod, co oznacza, że wszystkie wyprodukowane przez niego artykuły będą opatrzone tym samym numerem.

Kolejny element numeru GTIN-13 to oznaczenie jednostki handlowej. W zależności od długości kodu producenta może zawierać od 1 do 5 cyfr. Kod produktu nadawany jest określonemu artykułowi przez jego producenta (producent musi uzyskać odpowiednią zgodę od GS1).

Na ostatniej pozycji znajduje się jedna cyfra kontrolna. Sprawdza poprawność całego numeru, obliczana jest według odpowiedniego wzoru, z pozostałych cyfr kodu GTIN-13.

Jak uzyskać kod EAN? Czy zawsze jest konieczny?

Nie ma żadnych przepisów, które nakazywałby producentom stosowanie kodów EAN, jednak jest to po prostu wygodne i wiąże się z wieloma korzyściami. Trzeba również wiedzieć, że kody wymagane są przez sieci handlowe i stają się obligatoryjne na różnych platformach sprzedażowych, takich jak np. Amazon czy eBay. Stosunkowo od niedawna wprowadzenie parametru EAN obowiązkowe jest również na Allegro (dla wybranych kategorii), co oznacza, że bez kodu nie można wystawić nowej oferty, wprowadzić zmian w trwającej ofercie ani jej wznowić.

Nabywanie kodów EAN – procedura

Producent, który chce uzyskać kod EAN (numer GTIN), musi zarejestrować się w GS1 Polska – organizacja jest jedynym źródłem legalnych kodów. W tym celu należy złożyć odpowiedni wniosek  z danymi firmy i wnieść opłatę rejestracyjną. Jej wysokość zależy od  puli numerów identyfikacyjnych. Np. opłata (brutto) za pulę do 10 numerów GTIN wynosi 136 zł, a za pulę do 100 numerów – 307,5 zł. Procedura rejestracyjna trwa do 3 dni roboczych. Po otrzymaniu wiadomości z potwierdzeniem rejestracji można wygenerować swój kod kreskowy. Za korzystanie z kodów instytucja pobiera opłaty roczne, których wysokość uzależniona jest od przychodów netto uzyskiwanych przez daną firmę. Przy przychodach do 2 mln zł kwota (brutto) to 136 zł.

Kto może pozyskać kod EAN?

Zgodnie z informacjami, jakie można znaleźć na stronie GS1 Polska, prawo do kodowania produktów ma właściciel marki handlowej. Jeśli jednak jej właściciel zleca produkcję innej firmie, ma dwie możliwości. Może nadać numery z własnej puli lub upoważnić producenta do nadania numerów z jego puli. A co w sytuacji, gdy sprzedajemy produkty, którym nie zostały nadane kody EAN? Jako sprzedawcy możemy sami złożyć wniosek o nadanie kodu / numeru GTIN.

Ten sam produkt, inne kolory – czy muszą mieć różne kody EAN?

Ponieważ kody EAN mają jednoznacznie identyfikować produkty, każdy wariant danego artykułu powinien mieć oddzielny kod. Dzięki temu łatwiej rozróżnić artykuły znajdujące się w ofercie. Kluczowe parametry to m.in. kolor, gramatura, kształt, rozmiar, smak, zapach, fason, ilość czy sposób pakowania.

Kod EAN – korzyści dla e-commerce

Czy warto stosować kody EAN w e-commerce? Tak. W kodzie kreskowym, zajmującym stosunkowo niewielką powierzchnię na opakowaniu lub na samym produkcie, można zakodować dużo ważnych informacji. Co ważne – informacje te łatwo odkodować. Jest to rozwiązanie praktyczne, które dodatkowo może pomóc w zwiększeniu widoczności sklepu w sieci. Okazuje się, że umieszczanie numerów GTIN w katalogu produktów pozytywnie wpływa na pozycjonowanie, co przekłada się również na zwiększenie współczynnika konwersji. Stosując kody EAN, można uzyskiwać lepsze wyniki sprzedaży.

Woopra — co to za narzędzie i do czego może Ci się przydać?

Analityka strony to coś, bez czego trudno wyobrazić sobie jej optymalizację. Warto po prostu wiedzieć o swojej stronie jak najwięcej. Dzięki czemu można ją stale ulepszać. Wszystko oczywiście ma taki cel, aby była ona jak najbardziej przyjazna dla użytkowników. Pomóc w tym mogą różne narzędzia. Warto zatem mieć o nich jakąś wiedzę. Będzie można w ten sposób wybrać to, które będzie przydatne akurat dla naszej strony najbardziej. Dziś przedstawimy kolejne z nich. Jest to Woopra.

Czemu warto przeprowadzać analizę strony?

Obecnie większość biznesów w mniejszym lub większym stopniu działa na podstawie Internet. Zdobywa się przez niego klientów, realizuje usługi i wiele innych. Są też oczywiście sklepy internetowe. Często wspólnym mianownikiem tych wszystkich będzie strona internetowa. Może być ona wizytówką firmy, ale też jak w przypadku sklepu, to o nią opierać się będzie cała sprzedaż. Jeśli więc chce się mieć sklep, który sprzedaje, trzeba oczywiście przygotować świetną ofertę. Następnie podjąć odpowiednie działania marketingowe. Jednak to wszystko nie będzie się przekładało na efektywną sprzedaż, jeśli strona będzie źle zaprojektowana.  Dzięki analizie będzie właśnie można zobaczyć wszystko to, co nie sprawdza się na stronie. Dlatego warto ją przeprowadzać.

Woopra – co to?

Jest to system, który pojawił się na rynku już bardzo dawno temu. Jego historia sięga 2008 roku. Oczywiście jednak cały czas się zmieniał. Na początku była to po prostu aplikacja desktopowa. Sprawdzał się przy analizowaniu tak zwanej podróży klienta. To, co wyróżniało go spośród innych narzędzi to to, że można była dokonać w nim analizy w czasie rzeczywistym. Do interesujących funkcji należała możliwość kontaktu z użytkownikiem, który aktualnie przebywał na stronie. Choć oczywiście była to bardziej ciekawostka niż coś, co dało się efektywnie wykorzystać. Dzisiaj jest to już inny system, choć wciąż przeznaczony do analizy.

Woopra – darmowy system do analityki strony

Jego największą zaletą jest chyba to, że posiada wersję darmową. Oczywiście można wykupić wersję płatną jednak nawet już ta dostępna za darmo może być wystarczająca dla wielu użytkowników. Sam system jest także bardzo intuicyjny, co w połączeniu z darmowością czyni go bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem.

Szerokie możliwości integracji

Kolejna zaleta tego narzędzia to szerokie możliwości integracji. Będzie ona mogła agregować dane z takich systemów jak: ActiveCampaign, Azure, BigQuery, Campaign Monitor, Clearbit, Clickhouse, Delighted, Customer.io, Drift, Dropbox, Facebook, Freshdesk, Google Ads, Google Drive, HubSpot, LiveChat, MailChimp, Mailgun, Marketo, Olark, Pipedrive, Redshift. To i tak tylko część możliwości integracyjnych Woopra. Jeśli więc chce się mieć program, który będzie współdziałał z różnymi narzędziami przeznaczanymi do marketingu, zarządzania przedsiębiorstwem, mailingu i wiele innych, to warto wybrać Woopra.

Śledź ruch klienta na stronie

Oczywiście oprócz możliwości integracyjnych można też śledzić to, co użytkownicy robią na stronie. Gdzie klikają i jak często. Które odnośniki są najchętniej odwiedzane, a które najrzadziej. Można też sprawdzić, ile czasu użytkownicy spędzili w określonych miejscach strony. Tworzenie na podstawie tego różnych raportów i eksportowanie ich do pdf’a czy Excela nie jest żadnym problemem. Oprócz tego analizowanie danych w określonym czasie pozwala śledzić trendy — w końcu upodobania użytkowników mogą zmieniać się.

Jak wykorzystać te dane?

Oczywiście analiza to jedno, ale żeby miała ona sens, trzeba także umieć to wszystko wykorzystać. Dobrze jest wiec poświecić jakiś czas analizowaniu takich raportów. Na przykład miejsca na stronie, gdzie klient wchodzi, ale szybko opuszcza to takie, w których nie ma prawdomównie tego, czego szukał. Można też wyciągać z tego dwojakie wnioski. Z jednej link, który prowadził do tej pod strony, musiał w jakimś stopniu zainteresować klienta. Jednak z drugiej to, co się tam znalazło nie. Czyli albo treść na samej stronie jest nie interesująca, albo link błędnie informuje o tym, co jest na danej podstronie.

Woopra – zaawansowane narzędzie

Jeśli ktoś chce, to będzie mógł wyciąganą z tego narzędzia naprawdę wiele. Jednak już darmowa, podstawowa wersja pozwala na szerokie analizy. Dzięki nim będzie można zwiększyć atrakcyjność strony. Sprawdzić, które miejsca wymagają poprawy, bo nie cieszą się zainteresowaniem użytkowników, a które wręcz przeciwnie i może da się jeszcze bardziej wykorzystać ich potencjał. Wszystko to oczywiście podane w intuicyjnej i wygodnej formie. Sama uruchomienie i integracja także są niezwykle proste. Wszystko po to, aby każdy mógł z tego korzystać. Nie jest to tylko narzędzie dla najbardziej zaawansowanych właścieli sklepów czy innych przedsiębiorstw. Sprawdzi się dla każdego, zarówno małego sklepu z kilkunastoma produktami, jak i internatowego supermarketu, strony wizytówki czy takiej, która już na stronie oferuje różnego rodzaju usługi.

Ścieżka konwersji — czym są i jakie są najpopularniejsze?

Żeby klienci coś kupili w sklepie, najpierw muszą do niego dotrzeć. Aby to się stało, muszą oni przejść tak zwaną ścieżkę konwersji. Takie ścieżki mogą rozpoczynać się w różnych miejscach, w wyszukiwarce Google, na Facebooku, Instagramie, ale nie tylko. Nie zawsze też muszą być nieprzerwane, to znaczy, że może się zdarzyć sytuacja, w której ścieżka konwersji rozpocznie się jednego dnia, a zakończy za kilka. W dzisiejszym artykule opiszemy, czym jest ścieżka konwersji, jakie są najpopularniejsze i jaką wybrać dla swojego sklepu. Zapraszamy do lektury.

Ścieżki konwersji – co to?

Klient, który dokonał zakupu w sklepie internetowym, musiał wcześniej przejść odpowiednią drogę. Zaczynał np. od wpisania adresu strony sklepu w przeglądarkę internetową, dodał określony produkt do koszyka, przeszedł proces rejestracji, zapłacił za produkt. Jednak kombinacji takich ścieżek jest bardzo wiele. Przede wszystkim miejsc, gdzie taka ścieżka się zaczęła, jest bardzo dużo. Poniżej po po krótce je przedstawiamy.

  1. Wejście bezpośrednie. Tak zwana ścieżka Ma ona miejsce wtedy, kiedy użytkownik po prostu wpisał w pole adresowe w wyszukiwarce adres sklepu.
  2. Organic search. To z kolei sytuacja, w której ktoś kliknął adres sklepu po wpisaniu jakiegoś hasła w wyszukiwarkę. Co ważne organiczne wyszukiwanie to takie, kiedy ktoś kliknął nie w płatną reklamę, tylko jeden z tak zwanych organicznych wyników wyszukiwania.
  3. Paid search. To jak sama nazwa wskazuje opłacone wyniki wyszukiwania. Jeśli użytkownik kliknął reklamę, która pojawia się poprzez wpisanie przez niego określonych słów kluczowych to mowa właśnie o Paid search.
  4. Można przetłumaczyć jako polecenie. Czyli jeśli ktoś kliknie link do sklepu na jakiejś innej witrynie np. na blogu – wtedy właśnie mowa o referral.
  5. Obecnie trudno sobie wyobrazić sprzedaż bez mediów społecznościowych. Jeśli więc ktoś trafi do sklepu z Instagrama lub Facebooka to będzie zidentyfikowany właśnie jako Social.
  6. To oczywiście ścieżka, która zaczyna się poprzez kliknięcie jakąś reklamę displayową.

Jak śledzić ścieżkę zakupową klienta?

Jeśli chce skutecznie sprzedawać się w sieci, to trzeba po prostu śledzić wszystkie możliwe statystki swojego sklepu, a także ruchy klientów. To, skąd docierają do sklepu jest także bardzo istotne. Jak i śledzenie całej ścieżki zakupowej. Można to robić dzięki Google Analytics. To bardzo przydatne narzędzie, które pozwala śledzić ruch klientów na naszej stronie. Oprócz tego pomaga też zarządzać sklepem. Można tworzyć w nim raporty i śledzić statystki dotyczące samej sprzedaży – który produkt sprzedaje się najlepiej i wiele więcej. Dzięki statystyce dotyczącej ścieżki zakupowej, można natomiast w prosty sprawdzić skąd docierają do sklepu klienci.

Dlaczego wiedza dotycząca ścieżek zakupowych klientów jest tak ważna?

Przede wszystkim pozwala wiedzieć, na których kanałach powinno się najbardziej skupić w swoich działaniach. Można też starać się poprawiać swoją widoczność w tych, z których trafia do sklepu najmniej klientów. Dobrze jest, aby mieć kilka kanałów, które będą sprowadzały dużo klientów do sklepu. Dzięki temu nie jest się uzależnionym tylko od jednego z nich. W mediach społecznościowych mogą pojawiać się nowe regulacje i np. nagle może zostać zakazane reklamowanie konkretnego produktu. Dlatego dla bezpieczeństwa dobrze jest mieć kilka ważnych kanałów, żeby uzupełniały się wzajemnie.

Co mówi ścieżka konwersji?

Właściwa analiza dotycząca ścieżki zakupowej klienta to niezwykle istotny element. Załóżmy, że tworzymy reklamę na Facebooku. Sprzedaż zaczyna rosnąć, jednak kiedy spojrzymy w dane dotyczące ścieżki zakupowej klienta, to okazuje się, że z tej reklamy trafia do sklepu tylko niewielki procent klientów. Okazuje się, że większość dociera z polecania we wpisie blogowym osoby, z którą podjęliśmy współpracę jakiś czas temu. Bez wiedzy o ścieżce zakupowej można by założyć w takiej sytuacji, że reklama była skuteczna i ją powtórzyć. Wiązałoby się to tylko z marnowaniem środków. Jeśli natomiast ma się wiedze, że reklama nie działa, to trzeba się zastanowić dlaczego. Być może jest po prostu źle zaprojektowana, ale też może w tym kanale, w którym się ją umieszcza nie po prostu klientów sklepu.

Usprawnienie strony internetowej

Może zdarzyć się tak, że reklama, którą tworzymy, czy pozycjonowanie świetnie się sprawdzają i klienci wchodzą na stronę sklepu. Jednak z jakiegoś powodu nie dokonują zakupu. Ma się więc dobrą reklamę, ale coś jest nie tak. Dzięki wiedzy, w którym momencie klienci poszczują stronę sklepu można ulepszyć stronę internetową. Mogą oni rezygnować z zakupów już po wejściu na stronę główną. Oznaczać to będzie, że jest ona w jakiś sposób nieczytelna, albo ładuje się zbyt długo. Jeśli opuszczają stronę w momencie, kiedy byli na stronie produktowej może oznaczać to, że brakuje na niej jakichś informacji lub cena jest zbyt wysoka. Kolejne miejsce, kiedy klienci decydują się na rezygnację z zakupów to często sama finalizacja transakcji. Być może nie odpowiada im metoda płatności lub sposób wysyłki towarów. Nad tymi wszystkimi elementami można pracować w sklepie internetowym, ale trzeba wiedzieć, że coś jest z nimi nie tak. Jest to możliwe właśnie dzięki śledzeniu ścieżki zakupowej klienta.

Co trzeba wiedzieć o kliencie?

Żeby prowadzić sprawne działania w sprzedaży, trzeba przede wszystkim wiedzieć dużo o swoich klientach. Bez tej wiedzy, nawet jeśli będzie się miało świadomość, co na stronie nie działa, to trudno będzie to poprawić tak, aby działało. Dlatego pierwsze co się robi powinno się określić grupę docelową produktu, który się sprzedaje. Do tego najlepiej jest stworzyć personę lub persony, które będą reprezentowały tę grupę. Taka persona powinna mieć wszelkie możliwe do przypisania jej cechy i informacje. Określenie płci, wieku, wysokości zarobków, pozycji społecznej, statusu związku, pasji, miejsca zamieszkania, języka – wszystko to może być istotne przy sprawieniu, aby klient przeszedł całą ścieżkę zakupową. W końcu do różnych klientów trzeba się zwracać w różny sposób. Ta sama reklama może więc świetnie działać na nastolatki, ale już na dorosłe osoby będzie całkowicie nieefektywna. Dlatego trzeba wiedzieć do kogo się chce dotrzeć. Pomoże to po prostu efektywnie docierać do klientów – a tego w końcu chce każdy sklep.

Ścieżka zakupowa – podsumowanie

Jeśli wiec prowadzi się sklep internetowy powinno się sprawić, aby ścieżka zakupowa dla klienta była po prostu wygodna i zachęcająca. Trudno to zrobić bez wiedzy o kliencie a często potrzebna będzie metoda prób i błędów. Konieczne wiec będzie śledzenie ruchów klienta. Informacja, kiedy opuścił ścieżkę zakupową będzie kluczowa. Właśnie dlatego warto wszystko o niej wiedzieć – w czym pomocne może być korzystanie z Google Analytics. Dzięki temu można analizować ruch z różnych kanałów, jak i to, co robią kliencie na stronie – ma się więc komplet potrzebnych informacji do zwiększenia efektywności swoich działań.