Satysfakcja klientów w e-commerce – jak ją mierzyć?

Prowadzenie sklepu internetowego to złożony proces. Trzeba cały czas analizować wiele czynników, aby móc się rozwijać. Jednym z ważniejszych składowych każdego sklepu, który odnosi sukces, jest zadowolenie jego klientów. Bez usatysfakcjonowanych klientów trudno będzie myśleć o wysokich wynikach sprzedaży. Dlatego dobrze jest po prostu mierzyć zadowolenie klientów. W dzisiejszym wpisie przybliżmy właśnie sposoby na mierzenie satysfakcji klientów. Zapraszamy do lektury.

Zadowoleni klienci – dlaczego są tak ważni?

Jeśli myśli się o sklepie w perspektywie wielu lat i chce cały czas rozwijać, to zadowoleni klienci muszą być jego częścią. Przemawia za tym kilka czynników. Jednym z nich jest to, że zadowolony klient będzie wracał do sklepu. Czyli zostanie stałym klientem. To właśnie tacy klienci sprawiają, że można spać spokojnie. Prędzej czy później wrócą i zrobią zakupu kolejny raz, dzięki czemu można być pewnym, że sprzedaż w sklepie będzie na jakimś poziomie bez względu na dopływ nowych klientów. Zadowoleni klienci będą także chętnie polecać sklep swoim znajomym. Otrzymuje się więc nowych klientów bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

Czym jest satysfakcja klienta?

Zanim przejdziemy do tego, jak mierzyć satysfakcję klienta warto zastanowić się, czym ona w ogóle jest. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że nie ma jednej uniwersalnej „satysfakcji”. Nawet jeśli każdy klient otrzyma ten sam produkt, obsługa jego zamówienia będzie wyglądać identycznie, to będą oceniać różnie swoje zadowolenie z transakcji. Dlatego nigdy nie należy się sugerować tylko jednym spojrzeniem na zadowolenie. Dla jednych wystarczy, jeśli produkt dotrze po prostu w podanym terminie, bez uszkodzeń – wystawią wtedy sklepowi maksymalną ocenę. Inni znowu będą z takiego zamówienia umiarkowanie zadowoleni, do pełnej satysfakcji będzie potrzebna im na przykład jakaś wartość dodana. Może to być gratis do zamówienia czy kod rabatowy.

Dlaczego warto robić badania satysfakcji klientów?

Oczywiście przede wszystkim dlatego, żeby móc sprawiać, żeby po otrzymaniu zamówienia byli po prostu zadowoleni. Dużo łatwiej jest to robić, jeśli wie się, czego oczekują klienci. Wszelkie badania powinny właśnie być przeprowadzane w taki sposób, aby wiedze w nich zdobytą można było przełożyć na praktykę. Czyli wprowadzenie konkretnych zmian w sklepie. Jednak badania satysfakcji klientów mogą posłużyć także do celów marketingowych. Jeśli osiągnie się wysoki poziom satysfakcji klientów, to warto po prostu się nim pochwalić. Post w mediach społecznościowych z informacją o tym, że 90% klientów sklepu jest zadowolonych z dokonywanych w nim zakupów to zawsze dobry pomysł. Tak więc takie badanie może posłużyć różnym celom.

Jak badać satysfakcję klientów?

  1. To najlepszy sposób, bo można się po prostu dowiedzieć bardzo precyzyjnych informacji. Taką ankietę tworzy się samemu, więc można w niej umieścić dokładnie to, co się chce. Dzięki temu później bardzo łatwo przełożyć takie wyniki badań na praktykę w swoim sklepie. Oczywiście nie każdy będzie chętny, żeby wypełnić taką ankietę, dlatego ważne jest odpowiednie do tego zachęcenie. Może to być kod rabatowy lub jakaś inna forma gratyfikacji. Warto to robić, bo im więcej ankiet się zbierze, tym więcej wniosków można wyciągnąć. W ankietach można też zapytać np. o wiek klienta, dzięki czemu można potem wyciągać wnioski właśnie z podziałem na grupy wiekowe i odpowiednio dostosowywać ofertę.
  2. Recenzje w sklepie. Sekcja recenzji na karcie produktowej jest powszechna w większości sklepów. Użytkownicy, którzy będą poszukiwali konkretnych produktów, będą się nimi w większym lub mniejszym stopniu sugerować. Dlatego takie recenzje to nie tylko informacja dla sklepu o jakości produktu, ale także sugestia dla kolejnych klientów. Jeśli więc widzi się, że jakiś produkt zbiera niepochlebne oceny, może warto zastanowić się nad jego usunięciem z oferty. Tutaj podobnie jak w przypadku ankiet dobrym pomysłem jest jakaś forma nagrody dla klienta.
  3. Jeśli sprzedaje się produkty w dużych ilościach to jest to rzadko stosowany sposób. Choć nie znaczy, że zły. Im wyższa marża na produkcie i bardziej specjalistyczny sklep, tym bardziej może mieć sens przeprowadzenie właśnie takiej ankiety telefonicznej. Jednak bez względu na rodzaj sklepu i klientów, warto jest zadać kilka pytań, o zadowolenie przy okazji rozmowy. Jeśli klient zadzwoni do sklepu w celu uzyskania jakichś informacji, to pod koniec rozmowy, można zapytać go o to, co nas interesuje.
  4. Opinie w Ceno, Opineo, mediach społecznościowych. Trzeba pamiętać, że sklep to nie jedyne miejsce, gdzie klienci będą wyrażać swoją opinię. Wszelkie portale, gdzie da się ocenić sklep – także tam można spodziewać się takich ocen. Dobrze jest, aby to robili z dwóch powodów. Po pierwsze oczywiście dla wiedzy, dzięki której będzie można wprowadzać zmiany w sklepie. Jednak druga sprawa to to, że inni będą często sugerować się właśnie opiniami w różnych portalach, czy też mediach społecznościowych.
  5. Wizytówka Google. Po wpisaniu nazwy sklepu w wyszukiwarkę pierwsze co się pojawi to właśnie jego wizytówka, przy której będą oceny. Trzeba więc o tym pamiętać, że w dużej mierze mogą one mieć wpływ na dopływ nowych klientów. Dlatego warto sprawiać, żeby klienci byli zadowoleni, dzięki czemu będą wystawiać pozytywne oceny, to z kolei zachęci innych do zakupów.

Komunikacja w mediach społecznościowych

To bardzo ważny temat, który w pewien sposób łączy się ocenami. Ludzie zdecydowanie chętniej wystawiają ocenę, kiedy spotkało ich coś negatywnego. Jeśli więc są niezadowoleni, to raczej nie będzie trzeba ich zachęcać do zostawienia oceny. W przypadku, kiedy będą usatysfakcjonowani jest jednak inaczej. Wróćmy jednak do sytuacji, w której są niezadowoleni. Mogą to chcieć wyrazić np. w mediach społecznościowych, czy wizytówce firmy w Google. Tak więc zawsze powinno się starać odpowiedzieć na taką ocenę. Trzeba też pamiętać, że ta odpowiedź musi być taka, żeby w oczach innych użytkowników wyglądała na z jednej strony zgodną z prawdą, a z drugiej na profesjonalną. Nie można wiec dać ponieść się emocjom. Niezadowoleni klienci mogą często oceniać sklep w niewybrednych słowach. Nikt ze strony sklepu nie powinien robić tego samego w stosunku do klientów. Dlatego czasami lepiej może dać sobie ochłonąć przez jakiś czas i spokojnie zastanowić się na odpowiedzią. Być może dać ją do przeczytania jeszcze komuś.

Satysfakcja klientów w e-commerce – podsumowanie

Trudno wyobrazić sobie działający wiele lat i rozwijający się sklep bez zadowolonych klientów. Z jednej strony będą oni czynnikiem, który przynosi pieniądze do sklepu – będą wracać do niego wielokrotnie, z drugiej są pomocni przy zdobywaniu nowych klientów. Na różne sposoby. Będą polecać sklep swoim znajomym, ale też zostawiając ocenę czy recenzję produktu, dając jakiś znak kolejnym klientom, czy warto korzystać z jego usług. Dlatego powinno się sprawdzać, co sprawia, że klienci opuszczają sklep zadowoleni.

Mapy ciepła w sklepie internetowym — czym są i do czego służą?

Analiza tego, co robią na Twojej stronie użytkownicy to bardzo ważny element. Dzięki niemu można z jednej strony modyfikować stronę tak, aby była ona, jak najbardziej przyjazna klientom, a z drugiej po prostu dowiadywać się o nich więcej. Istnieje sporo narzędzi, które pomogą analizować samą stronę, jak i to, co się na niej dzieje. Jednym z takich sposobów są tak zwane wyspy ciepła. Czym są wyspy ciepła i jak można je wykorzystać – o tym właśnie piszemy w artykule.

Dlaczego warto analizować ruch na stronie?

Sklep internetowy to wiele elementów. Wszystkie muszą ze sobą współgrać, dlatego ważne, aby każdy z nich spełniał swoją funkcję. Można mieć świetną ofertę, dobrze stworzoną reklamę, jeśli jednak strona internetowa sklepu będzie nieprzyjazna, to trudno będzie osiągnąć sukces. Stworzenie strony zgodnie z zasadami UX na pewno sprawi, że klienci chętnie będą dokonywać na niej zakupów. Jednak nie wszystko da się przewidzieć wcześniej, dlatego warto cały czas ulepszać stronę internetową. Właśnie temu służy analiza ruchu na stronie. Dzięki niej można wiedzieć co należy modyfikować, żeby witryna była bardziej przyjazna użytkownikom.

Jakimi narzędziami można analizować ruch na stronie?

Obecnie dostępnych jest wiele narzędzi, które będą przydatne w analizowaniu ruchu na stronie. Wszystkie one będą miały w pewnym stopniu podobny zakres, ale będą się różnić poszczególnymi funkcjonalnościami. Podstawowe narzędzie to oczywiście Google Analytics. Można z niego dowiedzieć się, jak użytkownicy zachowują się na stronie, ale nie tylko. Moduł dla e-commerce to zaawansowane narzędzie, które może służyć do tworzenia bardzo różnorodnych raportów. Dochodowość poszczególnych produktów, miesięczne raporty sprzedaży i wiele więcej. Krótko mówiąc, bardzo przydatne narzędzie przy prowadzeniu sklepu internetowego. Warto też wspomnieć o narzędziu, jakim jest Woopra. W nim również możliwe jest analizowanie tego, jak zachowują się użytkownicy na stronie. Na uwagę zasługuje fakt, że można integrować je z różnymi systemami służącymi do zarządzania przedsiębiorstwem, jak i do działań marketingowych. Oprócz tego można analizować wszystko w czasie rzeczywistym, co jest rzadkością wśród tego typu narzędzi. Jest także coś takiego jak Crazy Egg. Ono przydatne jest, jeśli chce się mieć podane wszystko w przystępnej i przyjaznej dla oka formie. Crazy Egg tworzy różne raporty w formie wizualnej. Można zobaczyć tam, gdzie użytkownicy klikają najczęściej albo jak przewijają stronę. Na rynku dostępne jest jeszcze między innymi Kissmetrics.

Czym są mapy ciepła?

Wszystkie narzędzia, które prezentują ruch na stronie w formie map ciepła pokazują po prostu witrynę z nałożona na nią mapą ciepła. Najcieplejsze punkty to będą te, w których użytkownicy spędzają najwięcej czasu. Takie mapy mogą dotyczyć różnych aktywności. Mogą to być po prostu pokazane miejsca, gdzie użytkownicy klikali najczęściej. Jednak równie dobrze, gdzie ich kursor spędzał najwięcej czasu. Oczywiście te najczęściej klikane będą miały kolor żółty i czerwone, te najrzadziej niebieski i zielony.

Jak wykorzystać mapy ciepła?

Trzeba sobie uświadomić, że takie mapy ciepła to po prostu swego rodzaju raporty, tylko przedstawiono w formie graficznej, i tak trzeba je traktować. Z map ciepła można dowiedzieć się kilku rzeczy. Elementy najczęściej klikane, to z jakiegoś powodu, te najbardziej atrakcyjne. Podobnie jest, jeśli chodzi o sekcje strony wyświetlane najdłużej. Dzięki temu poznaje się swoją stronę z perspektywy użytkownika. Równie ważna jest wiedza dotycząca tego, co najmniej atrakcyjne dla klientów, te elementy będą klikane i oglądane najmniej.

Jak poprawić stronę internetową?

Przede wszystkim trzeba sprawdzić, które elementy były nieatrakcyjne dla klientów. Jeśli był to regulamin, to nie ma się czym przejmować, bo jest to coś, co mało który klient wybiera jako interesujące. Jednak, jeśli są to jakieś kluczowe elementy strony to warto rozważyć, dlaczego tak się działa i starać się jej poprawić. Takie mapy ciepła to także świetny sposób, żeby przeprowadzić testy A/B. Można sprawdzić jakieś zmiany na stronie i szybko śledzić, jak wpływa ona na ruch. W niektórych przypadkach wystarczy zmiana miejsca, w którym umieszczono buton, aby zmieniły się zachowania klientów. Strony, które widzi się, że klient opuszcza bardzo szybko, także powinny nasuwać jakieś wnioski. Być może treści na nich są nieinteresujące. Możliwe też, że link, który prowadził do tego miejsca, sprawiał wrażenie, że na stronie docelowej będzie w rzeczywistości co innego. Jeśli posiada się stronę, która nie ma żadnych podstron, to można sprawdzić, w którym momencie podczas przewijania klienci byli najbardziej zainteresowani treściami. Być może warto w tym miejscu dodać jakieś CTA lub coś innego, co jeszcze lepiej przełoży się na efektywność strony.

Dlaczego warto wprowadzać zmiany na stronie?

Zachowania użytkowników mówią wiele o tym, co jest dla nich atrakcyjne, a co wręcz przeciwnie. Dlatego warto za tym podążać. W końcu w każdym sklepie chodzi o to, żeby klient nie tylko wszedł na stronę, ale także dokonał zakupu. Oznacza to, że musi on przejść całą ścieżkę zakupową. Żeby tak się stało, musi ona być odpowiednio przyjazna i intuicyjna. Wszystko musi na niej być w odpowiednim miejscu. Jeśli klient nie znajdzie czegoś od razu, to prawdopodobnie zrezygnuje z dalszego przeczesywania witryny. Ważne jest więc, żeby wszystko, co istotne było, jeśli nie na samej stronie głównej, to musi być na niej odnośnik do takich informacji. Jeśli taki odnośnik będzie nieczytelny w lub mało intuicyjnym miejscu to właśnie mapy ciepła pomogą się o tym dowiedzieć. Z tego powodu dobrze jest korzystać ze wszystkich możliwych narzędzi do analizowania ruchu na stronie.

Live shopping – co to jest i jak działa dla sklepu internetowego?

Każdy sprzedawca szuka różnych dróg dotarcia do klientów. Często nie trzeba docierać nowymi kanałami, ale zmienić tylko formę, w jakiej przedstawia się w nich swoją ofertę. Ostatnio niezwykle popularny stał się tak zwany live shopping. Na czym polega? Dlaczego warto go stosować? O tym piszemy w naszym artykule. Jeśli więc działasz w branży e-commerce i chcesz poznać sposób na zwiększenie sprzedaży w swoim sklepie, to warto przeczytać ten artykuł.

Wiele kanałów sprzedaży to istotny element polityki sprzedażowej

Zanim przejdzie to zagadnienia live shoppingu, zastanówmy się, dlaczego warto jest działać, w różnych kanałach sprzedaży. Jeśli stale stawia się na rozwój swojego sklepu to oczywiste jest, że chce docierać się do coraz to nowych klientów. Właśnie sprzedaż w różnych miejscach na to pozwala. Nie zawsze wszyscy potencjalni klienci sklepu będą w jednym konkretnym kanale. Właśnie dlatego dobrze jest pokazywać swoją ofertę w różnych. To także gwarancja tego, że jeżeli z jakichś powodów jeden kanał sprzedaży przestanie dobrze funkcjonować, to ma się zabezpieczenie w postaci innych.

Live shopping – co to takiego?

Ten trend przywędrował do nas ze wschodu. Tam jego popularność jest ogromna. Najlepsi sprzedają dziesiątki tysięcy produktów w ciągu tylko kilku minut. Jak sama nazwa wskazuje Live Shopping to zakupy na żywo. Zwane są także Social Shopping, bo mają miejsce w różnych mediach społecznościowych. Facebook, Instagram to główne platformy gdzie działa się z tym kanałem sprzedaży. Jeśli chodzi o branże to zdecydowanie najlepiej sprzedaje się w ten sposób ubrania. Branża odzieżowa to zdecydowanie najłatwiejsza, jeśli chodzi o wdrożenie tego sposobu. Na czym polega Live Shopping. Sprzedaje się swoje produkty na żywo poprzez różnego rodzaju relacje czy transmisje. Tworzy się więc swego rodzaju event online, podczas którego ludzie kupują produkty. Jednak w pewnym stopniu ten sposób sprzedaży działał już wiele lat temu, jeszcze przed popularnością Internetu. W końcu tak zwane telezakupy w gruncie rzeczy polegały na tym samym. Miały sprawić, żeby klient podjął spontaniczną decyzję o zakupie w tym momencie. Dlatego oferowano różne dodatki, jeśli tylko kupiło się coś od razu. Produkt był albo tańszy, albo dodawano do niego coś gratis.

Live Shopping – jak działa?

Podczas jakiejś relacji online ze sklepu pokazuje się produkty, które chce się sprzedać. Ktoś je prezentuje, informuje o rozmiarze, pokazuje przed kamerą i zadaje pytania, czy ktoś chce to kupić. Ludzie w komentarzach piszą, że decydują się na dany produktu. Po zakończonej relacji lub jeszcze w jej trakcie – o ile tę obsługują dwie osoby – ktoś się z nimi kontaktuje w celu dogadania szczegółów.

Live Shopping – dlaczego jest skuteczny?

To, dlaczego ten sposób się sprawdza to kilka kwestii. Przede wszystkim taki event online to duże emocje. To właśnie w emocjach ludzie zdecydowanie łatwiej decydują się na spontaniczne zakupy. Zakupy w takiej formie to całkiem coś innego niż tradycyjne kupowanie stacjonarnie czy nawet w sieci. Przede wszystkim nie działa się tu tak metodycznie tylko spontanicznie. Nie ma możliwości porównania produktów czy też ich przymierzenia. Ten sposób działa, bo ludzie w pewien sposób także sami nawzajem nakręcają się do kupna. Ludzie widzą, że ktoś coś kupił, wiec sami chętniej decydują się na zakupy.

Live – shopping – o czym pamiętać?

Tak jak do każdej sprzedaży, tak do Live Shoppingu warto się odpowiednio do niego przygotować. Dzięki temu każda sprzedaż będzie efektywna. Dobre zaplanowanie to podstawa każdego działania w e-commerce. Tutaj nie jest inaczej.

Zapowiedz wydarzenie

Jeśli chce się, aby w evencie uczestniczyło możliwe dużo osób to powiedz o nim wcześniej. Stwórz wydarzenie na Facebooku i zaproś do niego jak najwięcej osób. Im więcej osób będzie śledzić taką relację na żywo tym lepsze będą jej wyniki. Oprócz samego jej zapowiedzenia, już w trakcie trwania warto ją udostępniać na różnych grupach tematycznych. Dlatego też dobrze jest wcześniej zapisać się do jak największej liczby takich grup.

Żywy i energiczny przekaz

Jeśli chce się coś sprzedać, to trzeba przekazywać wszystko energiczne, z werwą. Klienci muszą czuć emocje, widzieć i słyszeć, że coś się dzieje. Jeśli relacja będzie nudna, to szybko ją opuszczą. W końcu trzeba pamiętać, że konkretne produkty będą trafiać z powodu różnych gustów do różnych osób. Dlatego też powinno się działać tak, żeby nawet osoby, które w pierwszej chwili nie zobaczą czegoś dla siebie, chętnie oglądały całą relację. Po prostu trzeba ich zainteresować.

Interakcja

Takie wydarzenia odbywają się na żywo także z tego powodu, żeby można było komunikować się z klientami. W każdym innym przypadku można by stworzyć zwykłe wideo i prosić klientów o napisanie wiadomości, jeśli chcą coś kupić. W przypadku sprzedaży na żywo trzeba odpowiadać na pytania klientów, ich komentarze. Samemu także warto zachęcać ich do tego, aby w jakiś sposób działali. To wszystko zwiększa emocje podczas takiej relacji. Klient czuje się wtedy ważny i częścią całego przedsięwzięcia.

Zaproś znane osoby

Nie zawsze musisz sam sprzedawać dane produkty. Dobrym pomysłem jest np. zaproszenie jakiegoś autorytetu, influencera czy innej osoby będącej rozpoznawalnej w danej branży. Ludzie dużo chętniej będą oglądać taką relację.

Wybierz właściwą godzinę

Jeśli masz sklep internatowy, to na pewno opracowywałeś grupę docelową, do której chcesz dotrzeć ze swoimi produktami. Teraz warto do tego wrócić i zastanowić się, w jakich godzinach takie osoby mają wolny czas i będą przeglądać Internet. Właśnie wtedy trzeba tworzyć taką relację. Dobrym pomysłem może być np. niedziela, kiedy klienci nie mają możliwości zrobienia zakupów stacjonarnych – tutaj mają ich namiastkę.

Komunikuj się w konkretny sposób

Tutaj także ważne będzie odpowiednio dobrana grupa docelowa. Żeby taka sprzedaż była skuteczna, trzeba operować językiem, który będzie do niej trafiał. Inaczej wiec sprzedawać się będzie produkty dla młodzieży, inaczej dla dorosłych.

Nie tylko sama sprzedaż

Taki event online nie zawsze musi wiązać się tylko ze sprzedawaniem produktów. Może to być jakiś webinar, szkolenie czy inny format internetowy, podczas którego zaoferuje się coś swoim klientom. Oczywiście można działać też odwrotnie. To znaczy sprzedawać coś, a jednocześnie, żeby zwiększyć atrakacyjność tego eventu, opowiadać coś, dawać jakieś rady czy poruszać inne kwestie związane bezpośrednio z branżą, z której oferuje się produkty.

Live Shopping – podsumowanie

Widać więc, że Live Shopping, mimo że z pozoru to nowa metoda wykorzystuje wszystkie znane wcześniej pomysły, tylko pokazuje je w trochę innej formie. Najlepiej sprawdza się w branży odzieżowej, ale może warto wykorzystać go także w innej. W końcu nie będzie to dużo kosztować, a jeśli się sprawdzi, to na pewno warto będzie to kontynuować. Jeśli tylko będzie pamiętać się o kilku ważnych rzeczach, to na pewno będzie można w ten sposób dotrzeć do kolejnych klientów.

Kissmetrics – co to za narzędzie i do czego może Ci się przydać?

Jeśli sprzedaje się w Internecie, niezwykle ważne jest ciągłe analizowanie. Tak naprawdę warto sprawdzać każdy aspekt sprzedaży, bo wszystko ma nią wpływ. Reklamy, komunikacja w mediach społecznościowych i w końcu sama strona www sklepu. To w dużej, mierze od niej zależy czy klienci po tym, jak już się na nią dostaną, dokonają zakupów. Dlatego warto mieć narzędzie, które pomoże w analizie strony stron ww. Takim narzędziem jest właśnie Kissmetrics – w dzisiejszym artykule omawiamy to, jak może pomóc i do czego warto je wykorzystać.

Dlaczego analityka stron jest tak ważna?

Strona internetowa sklepu to miejsce, w którym klienci dokonują zakupów. Musi być więc tak zaprojektowana i stworzona, aby robili to chętnie. Przyjazna strona będzie po prostu sprzyjać wysokiej konwersji. Na nic zdadzą się nawet najlepsze reklamy, jeśli sama strona będzie sprawiać, że klienci będą opuszczać ją bardzo szybko. Oczywiście analityka to nie tylko ruch klientów na stronie, to o wiele więcej. Jednak każdy jej aspekt jest niezwykle ważny po to, aby móc działać sprawniej w sieci. Analitykę można podzielić na dwie kategorie. Jedna to offsite. Czyli wszystko to, co dzieje się poza samą stroną, ale nawiązuje do niej. Mowa tu o widoczności strony, komentarzach jej dotyczących linkach do niej i nie tylko. Druga kategoria to tak zwane on-site, czyli wszystko to, co dzieje się na stornie. Właśnie w tym może pomóc Kissmetrics.

Co to Kissmetrics

Jest to narzędzie, które pozwala śledzić ruch klienta od momentu, kiedy znajdzie się na stronie. Dzięki temu można dowiedzieć się wszystkiego o tym, co robią użytkownicy odwiedzający witrynę. Ile czasu na niej spędzają, gdzie klikają, kiedy ją opuszczają. Można także dowiedzieć się, ile czasu zajmuje np. rejestracja na stronie. Jeśli pozwalasz na swojej stronie np. na logowanie poprzez Facebooka, to także można sprawdzić jaki procent klientów to wykosztuje. Jest to więc narzędzie do analizy. Samo jego użycie oczywiście nie sprawi, że zwiększy się sprzedaż na stronie. Najważniejsze będzie umiejętne wykorzystanie wyciągniętych wniosków.

Co pozwala analizować Kissmetrics?

Przede wszystkim ruch na samej stronie. Czas, jaki poświęca na niego klient, w którym momencie opuścił stronę, ale nie tylko. Bo kompletna analiza zachowań konsumentów to także wiedza odnośnie tego, skąd trafili do sklepu. Dzięki Kissmetrics będzie więc można wiedzieć, czy po prostu znaleźli stronę w Google, czy może przywędrowali to niej z Facebooka. Kissmetrics pozwala śledzić ruch ze wszystkich najważniejszych portali społecznościowych, dzięki temu będzie można dowiedzieć się, w który z nich najlepiej zainwestować. Oczywiście trudno byłoby mówić o godnym polecenia narzędziu, jeśli nie dałoby się dzięki niemu analizować również ruchu z płatnych reklam. Kissmetrics to kompletne narzędzie, które pozwala analizować ruch z takich miejsca jak. Google Ads, Facebook Ads, LinkedIn Ads, Twitter Promoted Tweet, Reddit Ads, Yahoo! Bing Network, ale i wielu innych.

Jak wykorzystać wiedzę zdobytą w Kissmetrics?

Samo wykonanie analizy to jedno. Jednak trzeba także z niej wyciągnąć konkretne wnioski, a także powinny iść za nimi konkretne działania, które pozwolą usprawnić działanie strony. Poniżej opisujemy to, czego można dowiedzieć się z takiej analizy i jak wykorzystać tę wiedzę.

  1. Płatne kampanie. Tutaj przede wszystkim trzeba śledzić, jak wiele osób dociera do nas z tych kampanii. To właśnie ta informacja będzie mówiła o skuteczności samej reklamy. Nie ilość sprzedanych produktów czy sama sprzedaż. Bo na nią wpływ mają też inne czynniki. Nie wystarczy, że klient klinie w reklamę, cała ścieżka zakupowa musi być dobrze zaprojektowana. Skupmy się jednak na samej reklamie. Przede wszystkim musi być ona umieszczona w miejscu, w którym ma się świadomość, że mogą ją zobaczyć klienci. Jeśli osoby, do których chce się dotrzeć, nie korzystają np. Instagrama, to nie powinno się umieszczać tam reklamy, bo będzie to marnowanie zasobów. Kolejna rzecz to sam projekt reklamy. Trzeba sprawić, aby klient zechciał kliknąć link, jaki mu przedstawimy. Ważne jest wiec, aby komunikat był taki, aby klient go zrozumiał i za nim podążał.

Ścieżka zakupowa na samej stronie

Tutaj można wykorzystać wiedzę zdobytą w Kissmetrics  bardzo szeroko. Przede wszystkim, jeśli klient opuszcza stronę, to będzie się wiedziało w jakim momencie. Użytkownik zawsze miał jakiś powód do jej opuszczenia. Wiedza zdobyta w Kissmetric pozwoli sprawić, aby tych powodów było jak najmniej.

  1. Strona produktowa. Załóżmy, że ktoś zamknął stronę po tym, jak wszedł na stronę produktu. Można z tego wyciągnąć kilka wniosków. Być może klientowi nie odpowiadała cena. To bardzo subiektywny czynnik, ale jeśli częściej zdarza się coś takiego być może cena rzeczywiście zbyt wysoka. Oczywiście opuszczenie strony produktowej może oznaczać także, że opis nie spełniał oczekiwania klienta. Być może zabrakło w nim jakichś informacji. Dlatego ważne jest, aby nie tylko sam opis zachęcał do zakupu, ale wyczerpywał także informacje o produkcie. Niektórzy będą chcieli wiedzieć o nim wszystko. Każda informacja techniczna może być niezwykle ważna. Równie istotne są zdjęcia, które powinny pokazywać produkt. Dobrze jest zrobić na tyle profesjonalnie, na ile pozwalają zasoby.
  2. Strona główna. Często zdarza się, że klienci rezygnują z zakupów już po dotarciu na stronę głowinę. Tutaj także może być tego kilka powodów. Pierwszy to po prostu klient w żaden sposób nie jest zainteresowany ofertą sklepu. Trudno więc coś na to poradzić, ale być może reklama czy słowa kluczowe, na które pozycjonuje się sklep, są źle dobrane i dlatego trafiają do niego osoby, które nie są nim zainteresowane. Kolejna opcja to nieczytelność strony. Jeśli ktoś nie będzie umiał od razu znaleźć np. informacji co do wysyłki lub metod płatności, może od razu opuścić sklep. Podobnie zadziała długie ładowanie się strony. Im dłuższy czas, tym większe prawdopodobieństwo, że użytkownik opuści stronę bardzo szybko. Trzeba więc zadbać o czytelność strony, jak i czas jej ładowania. Na ten drugi wpływ mają wszelkie filmy czy zdjęcia w dużej rozdzielczości umieszczone na stronie.
  3. Finalizacja zakupów. Jeśli na tym etapie ktoś opuszcza sklep, to być może prosi się go wypełnienie zbyt wielu formularzy lub podanie zbyt wielu danych. Zdarza się też, że cena przesyłki lub jej forma okazują się nie spełniać oczekiwań klienta. Warto więc zadbać, żeby droga od dodania produktu do koszyka do finalizacji była jak najkrótsza i dawała duże możliwości wyboru.

Kissmetrics – podsumowanie

Jest to aplikacja, która pozwoli po prostu podnieść efektywność strony internetowej, Można w niej śledzić, jak poruszają się na niej klienci. Następnie wyciągać wnioski, które pozwolą ulepszać jej poszczególne elementy. To właśnie analiza ruchu na samej stronie, jak i tego, skąd on pochodzi może okazać się kluczowa, aby osiągnąć założone cele sprzedażowe. Dlatego warto wykorzystać do tego każde dostępne narzędzie.

Jak reklamować internetowy sklep kosmetyczny?

Kosmetyki to coś, co świetnie sprzedaje się w Internecie. Jednak nawet najlepiej dobrana oferta nie wystarczy, żeby odnieść sukces. Tak jak i w każdym innym przypadku trzeba zaplanować odpowiednie działania marketingowe. Kanałów dotarcia do klientów jest bardzo dużo. Trzeba wybrać te właściwe i komunikować się w odpowiedniej formie. Część sposobów będzie taka sama bez względu na branże, jednak będą także działania charakterystyczne dla innej. W dzisiejszym wpisie przybliżamy sposoby na promocję sklepu kosmetycznego.

Dlaczego warto się reklamować?

Pytanie może wydawać się banalne, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, że bez reklamy trudno odnieść sukces albo jest to wręcz niemożliwe. Oczywiście ważne jest stworzenie dobrej oferty, która będzie atrakcyjna dla klienta. Podobnie jak nie można zapomnieć o przejrzystej i intuicyjnej stronie sklepu. Jednak tego wszystkiego klienci nawet nie zobaczą, jeśli nie zadba się o odpowiednią promocję. Właśnie dlatego tak ważna jest reklama. Potencjalni klienci muszą w ogóle dowiedzieć się o ofercie sklepu. Dlatego działania marketingowe powinno się dobrze zaplanować i zrobić to oczywiście na etapie tworzenia biznesplanu.

Marketing sklepu kosmetycznego – od czego zacząć?

Nigdy nie powinno się działać na oślep, marnuje się wtedy nie tylko czas, ale także środki i zasoby przeznaczane na promocję. Dlatego najważniejsze będzie odpowiednie zaplanowanie działań marketingowych i reklamowych. Zacząć trzeba oczywiście od poznania swoich klientów. Tak, żeby do nich dotrzeć, trzeba wiedzieć, kim oni są. Z tego powodu niezwykle ważne określenie swojej grupy docelowej. Jak to zrobić? Najlepiej jest przygotować odpowiednią personę, która będzie reprezentować grupę docelową. Takich person może być kilka, bo oczywiście sklep może mieć różnych klientów. Ważne jest przypisanie płci, wieku, miejsca zamieszkania i wszystkich innych możliwych cech takiemu potencjalnemu klientowi.

Pozycjonowanie sklepu kosmetycznego

Ten sposób reklamy swojego biznesu sprawdza się w prawie każdej branży. Czym jest? Wyniki w wyszukiwarce Google, jakie widzi się po wpisaniu konkretnej frazy nie są przypadkowe. Można wpływać na to, na którym miejscu znajduje się nasza strona po wpisaniu konkretnych słów w wyszukiwarkę. Na tym polega właśnie pozycjonowanie – sprawianie, że w przypadku wpisania konkretnych słów kluczowych nasza strona będzie wysoko w wynikach wyszukiwania. Na pozycjonowanie składa się kilka elementów. Wszystkie one w jakimś stopniu będą poprawiać pozycję strony w wyszukiwarce, dlatego trzeba pamiętać o takich aspektach jak poniżej.

  1. Optymalizacja witryny od strony technicznej. Musi więc ładować się stosunkowo szybko, nie powinno być na niej zbędnego kodu. Powinna dobrze wyświetlać się na każdym urządzeniu. To ostatnie jest szczególnie ważne. Nawet nie tylko ze względu na pozycjonowanie, ale po prostu użytkować strony.
  2. Nasycenie treści słowami kluczowymi. Oczywiście najpierw trzeba przeprowadzić analizę słów kluczowych. Trzeba wiedzieć, co najlepiej sprawdzi się przy konkretnych produktach. Przede wszystkim słowa muszą być dobrane tak, aby klienci po ich wpisaniu i wejściu na stronę sklepu trafili rzeczywiście na taki asortyment, jakiego szukają. Po tym, jak już dobierze się właściwe słowa kluczowe, trzeba odpowiednio umieszczać je w treści strony. Oczywiście musi to zawsze mieć sens. To znaczy teksty, które zawierają słowa kluczowe, powinny być oczywiście także logiczne i napisane zgodnie z zasadami języka polskiego.
  3. Linkowanie zewnętrzne. W osiągnięciu wysokiej pozycji w wyszukiwarce Google pomóc może także umieszczanie linków do sklepu na innych stronach. Ważne jest, tylko żeby były one wysokiej jakości.

Trzeba jednak wiedzieć, że aby ten proces przynosił satysfakcjonujące rezultaty, trzeba poczekać. To znaczy pozycjonowanie może trwać całkiem długo. Dlatego ważne, żeby oprócz pozycjonowania uruchomić także inne formy reklamy. Gdyż ono przyniesie skutki po jakimś czasie, warto, więc zanim to się stanie, sprowadzać klientów do sklepu innymi metodami.

Google Ads

Reklama w Google to jedna z najlepszych form promocji sklepu niezależnie od branży. Można tam działać na kilka sposobów. Da się na przykład wykupić reklamę w wynikach wyszukiwania. Po wpisaniu frazy w Google często pierwsze i ostatnie wyniki są oznaczone jako reklama. Właśnie takie coś można wybrać w Google Ads. Istnieje też możliwość skorzystania z tak zwanej reklamy displzyowej. Ma ona formę graficzną. Czyli trzeba przygotować odpowiedni obraz i tekst, które będą zachęcały klienta do zakupu lub odwiedzenia sklepu. Reklama displayowa pojawia się w sieci reklamowej Google, która liczy prawie 2 miliny stron internetowych. Te 2 miliony strony jest odwiedzane przez około 90% użytkowników Internetu. Już więc widać pierwszą zaletę. Możliwość dotarcia do niemal wszystkich użytkowników Internetu. Kolejna rzez to niemal natychmiastowy efekt. Jeśli więc szuka się czegoś, co zadziała od razu, to Google Ads jest dobrą opcją. Ważne jest też, że ma się całkowitą kontrolę na budżetem. Można wszystko drobiazgowo śledzić i analizować. Dzięki temu przy kolejnych kampaniach można tak je modyfikować, aby były one jeszcze bardziej intuicyjne.

Media społecznościowe

Trudno wyobrazić sobie dziś działanie w branży kosmetycznej bez wykorzystania mediów społecznościowych. Można to robić na wiele sposobów. Przede wszystkim dobrze jest być obecnym w nich. Posiadanie fanpage na Facebooku, konta na Instagramie czy TikToku wydaje się niezbędne. Wszystko po to, aby zwiększać rozpoznawalność marki. Oczywiście samo pojawienie się ze swoimi kontami tam nic nie da. Trzeba regularnie wrzucać posty i komunikować się klientami. Tak, w mediach społecznościowych najważniejsza jest komunikacja. Dlatego posty trzeba tworzyć tak, aby w dużym stopniu użytkownicy mogli na nie reagować. Im więcej osób będzie komentować, lajkować, udostępniać tworzone treści tym do więcej liczby osób dotrą. W końcu o to chodzi, szerzenie informacji o marce. Oprócz takiej działalności można tworzyć także płatne reklamy, czyli Facebook Ads.

Facebook Ads

To świetne narzędzie do promocji swojego sklepu. Jest tak z kilku powodów. Przede wszystkim działa natychmiast. Reklama będzie pokazywana niemal od razu po jej uruchomieniu. Dzięki czemu można w szybki sposób zaoferować coś swoim klientom. Druga rzecz to bardzo precyzyjne docieranie do klienta. Facebook pozwala opisać, u kogo ma wyświetlać się reklama. Zainteresowania, wiek, miejsce zamieszkania. To wszystko można określić i dzięki temu dotrzeć do tego, do kogo się chce.

Współpraca z blogerami i celebrytami

Szczególnie w branży kosmetycznej może to być dobry sposób na sprzedaż. Ludzie często chcą upodabniać się do celebrytów i różnych swoich autorytetów. Dlatego współpraca z takimi osobami może przynieść bardzo wymierne korzyści. Oczywiście trzeba podjąć współpracę z takimi twórcami, którzy profilem pasują do asortymentu sklepu. To znaczy odbiorcy tych celebrytów i blogerów muszą pokrywać się z potencjalnymi klientami. Taka współpraca to świetny sposób zarówno na sprzedaż konkretnych produktów, jak i po prostu promocję marki.

Jak reklamować internetowym sklep motoryzacyjny?

Sprzedając części samochodowe i różne akcesoria motoryzacyjne, trzeba oczywiście przygotować świetną ofertę, mieć czytelną stronę internetową. Jednak do kompletu trzeba także zadbać o marketing. Żeby ktoś zrobił zakupy w sklepie, to musi o nim najpierw wiedzieć i zostać zachęcony do zajrzenia na jego stronę. Dziś właśnie opisujemy, z jakich narzędzi i sposobów warto skorzystać, jeśli chce się reklamować sklep motoryzacyjny w sieci.

Dlaczego warto reklamować się w Internecie?

W sprzedaży internetowej ważna jest nie tylko świetnie dopasowana oferta i dobrze zaprojektowana oferta. Na wysokim poziomie musi być również obsługa klienta. Jednak, żeby w ogóle można było się wykazać przed klientem, trzeba go sprowadzić do sklepu. Temu właśnie służy reklama i różne działania marketingowe. Są więc czymś niezbędnym w dzisiejszej sprzedaży. Każdy, kto chce się rozwijać i w ogóle być zauważony w sieci, musi tak działać.

Reklama sklepu motoryzacyjnego – od czego zacząć?

Przede wszystkim trzeba wiedzieć, do kogo chce się trafić ze swoim asortymentem. Dopiero później można zając się tworzeniem reklam, określaniem, w jakich kanałach je zaprezentować i w jakiej formie. Tak więc, żeby określić grupę docelową, najlepiej jest stworzyć po prostu persony, które będą odpowiadały potencjalnym klientom. Powinno więc przypisać się im wszystkie możliwie cechy. Imię, wiek, zamożność, stanowisko pracy, sytuację rodzinną, miejsce zamieszkanie, hobby i zainteresowania. Wydawać by się mogło, że są to zbędne informacje, a jednak im więcej będzie się ich mogło zidentyfikować wśród swoich klientów, tym lepiej będzie można później dopasować reklamy. Taka klasyfikacja pozwoli też sprawdzić, którymi kanałami komunikować się z klientami.

Google Ads

Pierwsze co często przychodzi na myśl jako sposób reklamy w Internecie to właśnie Google Ads i całkiem słusznie. Ta forma reklamy to tak naprawdę kilka różnych możliwości. Jednak najczęściej wykorzystuje się dwie. Jedna to ta, kiedy reklama pojawia się nad lub pod wynikami wyszukiwania. Jeśli wpisuje się jakąś frazę do wyszukiwarki, to pojawiają się organiczne wyniki. Jednak tuż nad nimi i pod nimi są reklamy. Właśnie tutaj można pokazać się ze swoją reklamą opartą właśnie o jakieś konkretne frazy. Druga często wybierana przez klientów opcja to reklama displayowa. Ta forma to graficzna wersja. Trzeba stworzyć wiec odpowiednią grafikę, najlepiej oczywiście z tekstem zachęcającym do kupienia konkretnego produktu lub wejścia na stronę sklepu. Tego rodzaju reklama będzie wyświetlana w sieci partnerskie Google. Ta sieć to łącznie około 2 miliony stron internetowych. Te strony docierają do blisko 90% użytkowników w internatu. Za tym więc stoi już pierwsza zaleta – szerokie grono odbiorców, można dotrzeć do niemal każdego. Oczywiście nie znaczy to, że reklamy będą wyświetlane losowym odbiorcom. Wszystko można indywidualnie skonfigurować. Można określić miejsce zamieszkania, wiek i wiele innych cech, jakie powinni mieć odbiorcy reklam. Taka forma jest więc bardzo precyzyjna i ma się pewność, że nie będzie się wyświetlała komuś całkowicie spoza takiej grupy, która może być zainteresowana, w tym przypadku akurat częściami samochodowymi. Na tym nie kończą się jednak zalety tej formy. Jej działanie można odczuć niemal natychmiast. Reklama zaczyna działać praktycznie zaraz po jej uruchomieniu. Można też w pełni kontrolować budżet i czas oraz okres wyświetlania reklamy. Analiza rezultatów z kolei pozwala wprowadzać zmiany i cieszyć się jeszcze bardziej efektownym działaniem w kolejnych kampaniach.

Media społecznościowe

Reklama i organizowanie różnych działań promocyjnych w mediach społecznościowych jest dziś niezbędne w niemal każdej branży. Nie inaczej jest w przypadku sklepu motoryzacyjnego. Podstawa to oczywiście fanpage i komunikacja z klientami – czyli umieszczanie postów, komentowanie. To wszystko sprzyja, żeby pojawić się w świadomości klienta jako marka motoryzacyjna. Poprzez Facebooka można przekazywać także różną merytoryczną wiedzę. To także wpłynie pozytywnie na wizerunek firmy. Klient będzie wiedział, że ma do czynienia z ekspertami i wtedy zdecydowanie łatwiej będzie mu zaufać, a zatem i dokonać zakupów.  Właśnie komunikacja to klucz do sukcesu w tym świecie, trzeba więc umieszczać posty regularnie, wchodzić w interakcje z użytkownikami – to wszystko gwarantuje sukces.

Facebook Ads

Facebook to nie tylko fanpage i różnego rodzaju posty. To także reklama. Tutaj znowu przyda się określona wcześniej grupa docelowa. Facebook pozwala bardzo precyzyjnie konfigurować do kogo ma trafiać reklama. Wiek, płeć, zawód, zainteresowania, to wszystko można określić. Dzięki temu nie marnuje się budżetu, reklama dociera do osób, które z dużym prawdopodobieństwem będą zainteresowane ofertą sklepu. Zaletami podobnie jak w przypadku Google Ads, jest szybkość efektów i możliwość pełnej kontroli.

Pozycjonowanie

To coś, co sprawdza się niemal wszędzie. Trzeba jednak pamiętać, że na efekty pozycjonowania trzeba trochę poczekać. Samo pozycjonowanie to po prostu dążenie do tego, aby w przypadku wpisania w wyszukiwarkę konkretnej frazy, strona, którą się pozycjonuje, pokazywała się wysoko w wynikach wyszukiwania. Trzeba wiedzieć, że na efektywność pozycjonowania wpływa kilka rzeczy. Te najważniejsze to między innymi nasycenie tekstu słowami kluczowymi. Jeśli już wie się, pod jakie słowa kluczowe chce się pozycjonować, to trzeba nasycić nimi teksty na stronie. Oprócz tego trzeba także zadbać o witrynę od strony technicznej. Powinna się po prostu możliwe szybko ładować. Należy też pamiętać o linkach zewnętrznych, im ich więcej i lepszej jakości, tym lepiej.

Inne formy reklamy

W przypadku sklepu motoryzacyjnego można próbować też innych form promocji. Współpraca z motoryzacyjnymi blogerami czy YouTuberami może przynieść naprawdę spore korzyści. Dlatego, tylko, jeśli ma się takie możliwości warto tego spróbować. Im więcej kanałów dotarcia do klienta tym lepiej dla sklepu. Nawet w przypadku, kiedy jeden kanał przestanie funkcjonować jest się zabezpieczonym poprzez inne, świetnie funkcjonujące.

Jak reklamować internetowy sklep z farbami?

Rozwijający się i ciągle zwiększający sprzedaż sklep internetowy to nie tylko świetna oferta i dobrze zaprojektowana witryna. Trzeba też dać szansę ją w ogóle zauważyć klientom. Do tego oczywiście potrzebna jest odpowiednia reklama sklepu. Dziś dostępnych jest wiele kanałów, jak i form, w jakich można prezentować swoją reklamę. Część z nich będzie podobna, niezależnie od tego, w jakiej branży się działa. Znajdą się jednak także charakterystyczne dla poszczególnego asortymentu. Dziś piszemy o tym, jak reklamować sklep z farbami.

Dlaczego warto się reklamować?

Działania marketingowe to dzisiaj coś, bez czego trudno jest osiągnąć sukces w sprzedaży internetowej.  Można mieć świetną stronę internetową, która jest czytelna i chętnie przeglądana przez klientów i atrakcyjną ofertę. Jednak, jeśli klienci nie będą o niej wiedzieć to trudno, żeby z niej skorzystali. Właśnie przede wszystkim temu służą wszelkie działania marketingowe. Mają za zadanie sprawić, że klienci zobaczą ofertę i się nią zainteresują. Są więc niezbędnym elementem, żeby myśleć o sprzedaży zakończonej sukcesem.

Reklama sklepu z farbami – od czego zacząć

Niezależnie od tego, jakimi kanałami będzie się chciało trafiać do klientów, to trzeba zacząć od poznania tego, do kogo kieruje się swój produkt. Najważniejsze przy jakichkolwiek działaniach promocyjnych będzie stworzenie grupy docelowej. Taka grupa to właśnie potencjalni klienci, którzy mogą być zainteresowani asortymentem, który się oferuje – w tym przypadku farbami. Przy określaniu grupy docelowej potrzebne będą różne informacje. Dobrze jest stworzyć po prostu personę. Czyli osobę przedstawiającą przykładowego klienta. Warto jej przypisać możliwie dużo cech. Powinna więc mieć określoną płeć, wiek, wysokość zarobków, pozycję społeczną, miejsce zamieszkania, sytuację rodzinną i wiele innych. Wszystko to może być przydatne przy tworzeniu reklam i nie tylko.

Sposoby reklamowania sklepu z farbami

Metod, jakimi można dotrzeć do klienta, jest całkiem sporo w Internecie. Również, jeśli chodzi o sklep z farbami, można próbować różnych rozwiązań i warto działać właśnie w wielu kanałach. Jeśli będzie się docierać ze swoją ofertą do klientów różnymi metodami można spać o wiele spokojniej. Bo nawet w sytuacji, kiedy z jakiegoś powodu z jednego kanału zabraknie ruchu, to ma się zapewniony dopływ klientów z innego. Poniżej przedstawiamy najlepsze sposoby dotarcia do klientów.

Pozycjonowanie

Ten sposób sprawdza się w prawie każdej branży, nie inaczej będzie w przypadku sklepu z farbami. Wielu ludzi chcąc kupić farbę, wpisze właśnie słowo farba z określoną marką lub kolorem, którego szuka. Właśnie dlatego warto działać w ten sposób, można pozyskać sporo ruchu właśnie z organicznych wyszukiwań. Trzeba tylko pamiętać, że nie jest to sposób, którego efekty widoczne są od razu. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Powiedzmy jeszcze, jak działa pozycjonowanie i na czym polega. Użytkownicy, wpisując w okno wyszukiwarki jakieś słowo i wtedy pojawiają im się konkretne strony. Jednak nie są one przypadkowe. Pokazują się według tego, jak Google ocenia witrynę. Dlatego przy pozycjonowaniu ważne jest kilka rzeczy.

  1. Dobranie właściwych słów kluczowych. Przede wszystkim, zanim zacznie się pozycjonować swoją witrynę, to warto wiedzieć, pod jakie słowa to robić. Konieczne jest dobranie takich słów, żeby były one zgodne z asortymentem. Klienci, wpisując jakieś słowo szukają jakiejś mniej lub bardziej konkretnej rzeczy. Jeśli więc pozycjonuje się pod konkretne słowa, trzeba mieć takie produkty w asortymencie. W innym wypadku klient wejdzie na stronę sklepu i szybko ją opuści. Co więcej, z dużym prawdopodobieństwem już nigdy nie wróci do sklepu, bo będzie po prostu zniechęcony.
  2. Nasycenie strony słowami kluczowymi. Treści na witrynie internetowej będą miały kilka zadań. Oczywiście mają zachęcać do zakupów i przekonać do dokonania transakcji. Jednak oczywiście mają też duży wpływ na pozycjonowanie. Z jednej sama ilość treści na stronie jest ważna. Im jej więcej, tym lepiej. Oczywiście musi ona być sensowna, logiczna, napisana zgodnie z zasadami języka i po prostu wartościowa. Jednak ważne jest także jej nasycenie słowa kluczowymi. To właśnie dzięki temu Google będzie kojarzyć konkretną stronę z konkretną frazą i pokazywać ją użytkownikom po wpisaniu konkretnych słów w wyszukiwarkę.
  3. Techniczna optymalizacja strony. To także istotna kwestia, którą Google bierze pod uwagę. Strona przede wszystkim powinna się szybko ładować. To zresztą jest ważne nie tylko dlatego, aby Google chciało ją pokazywać w wynikach wyszukiwania, ale też dlatego, że klienci tego wymagają. Nikt nie będzie chciał przeczesywać strony, która ładuje się bardzo długo.

Google Ads

Pozycjonowanie to coś, czego efekty można zobaczyć po jakimś czasie. Inaczej jest w przypadku Google Ads. Jest kilka sposobów, aby reklamować się we współpracy z Google. Przede wszystkim może to być reklama w towarzystwie wyników wyszukiwania. Jeśli wpisuje się jakąś frazę w wyszukiwarce to oprócz samych wyników, pojawiają się także na samym początku i końcu, po prostu reklamy. Wyglądają podobnie jak same wyniki, jednak jest oczywiście zaznaczone, że są to tylko reklamy. Także opiera się je na określonych frazach, choć można dodać tu także inne wytyczne. Druga forma to reklama displayowa w sieci reklamowej Google. Taka sieć to łącznie około 2 miliony stron, które w sumie docierają do około 90% użytkowników Internetu. Można więc być pewnym, że ten sposób to przede wszystkim dotarcie do szerokiego grona klientów. Ta reklam jest pod postacią grafiki. Oprócz tekstu trzeba wiec przygotować także odpowiednią formę graficzną. Jeśli jednak ktoś chce skorzystać z zasobów Google, to udostępnia ono bardzo szeroką bazę grafik. To właśnie Google Ads jest miejscem, gdzie szczególnie przyda się wiedza odnośnie do swojej grupy docelowej. Można tam określać wiele cech osób, do których chce się kierować reklamę. Jeśli ma się sklep również stacjonarne i chce zachęcić klientów do odwiedzin, to nie ma problemu – można sprawić, że reklama będzie kierowana tylko na konkretny obszar geograficzny.

Media społecznościowe

W przypadku sklepu z farbami na pewno warto zaznaczyć swoją obecność na Facebooku. Instagram także może być dobrym miejscem, gdyż tam dobrze odbierane są ładne zdjęcie, które przecież w przypadku kolorowych farb można robić. Efektywne wnętrza pomalowane farbami z konkretnego sklepu to świetna reklama. Z kolei fanpage na Facebooku to przede wszystkim zwiększanie świadomości marki sklepu. Dzięki obecności tam można po prostu dotrzeć do wielu klientów. Ważna więc będzie komunikacja. Trzeba więc regularnie umieszczać posty, najlepiej takie, które będą angażować klientów. Dzięki temu klienci sami chętniej będą komentować i udostępniać a co za tym idzie poszerzać grono odbiorców. Właśnie dotarcie choćby do świadomości klientów jest niezwykle ważne przy rozwijaniu swojego biznesu.

Facebook Ads

Jednak Facebook to nie tylko fanpage i wrzucanie różnych postów. To także bezpośrednia reklama i to taka, która może przynieść bardzo duże zyski. Przede wszystkim jej efekty można odczuć niemal natychmiast. Druga rzecz to duże możliwości personalizacji odbiorców. Dzięki określeniu wielu cech takich jak wiek, miejsce zamieszkania, pasje, wykonywany zawód można po prostu dotrzeć do tego, do kogo się chce. Kolejna sprawa to pełna kontrola nad kampanią. Można decydować, ile ma trwać, jakie kwoty się chce na nią przeznaczać, a także po prostu monitorować jej efektywność. Z każdą kolejną starać się coś ulepszać i obserwować, jak wpłynęło to na jej wyniki. Można za pomocą takich reklam kierować klientów bezpośrednio do jakichś stron produktowych albo po prostu do sklepu. Bez względu na to, ta forma jest czymś, co na pewno sprawdzi się w przypadku sklepu z farbami.

Inne formy reklamy

Oczywiście nie trzeba ograniczać się tylko do tych pomysłów. Te są najpopularniejsze i najłatwiej przełożyć je na konkretne zyski. Można jednak z powodzeniem próbować także innych rzeczy. Współpraca z blogerami, youtuberami czy inne pomysły. Wszystko to warto sprawdzić, jeśli tylko ma się odpowiednie zasoby. Być może okażą się strzałem w dziesiątkę.

Crazy Egg – co to za narzędzie i do czego może Ci się przydać?

Jeśli prowadzi się biznes w sieci, to strona internetowa jest jego bardzo ważną częścią. Dlatego powinna być odpowiednio zaprojektowana, tak aby klienci chętnie z niej korzystali. Nie zawsze jest to proste. Często wymaga wprowadzania zmian w istniejącej już witrynie, zresztą właśnie taka optymalizacja, na podstawie bieżące zachowania użytkowników, jest najlepsza. W Internecie jest sporo narzędzi, które w różny sposób mogą poprawiać efektywność strony. Jednym z tych, którymi warto się zainteresować na pewno jest Crazy Egg. W prosty i szybki sposób można dzięki nie mu przeanalizować stronę?

Dlaczego strona jest tak ważna?

Niezależnie od tego, jaką działalność w sieci się prowadzi, to strona internetowa jest niezwykle istotna. To w końcu na niej użytkownicy dowiadują się o oferowanych usługach lub kupują jakieś produkty. Szczególnie w tym drugim przypadku – sklepu internetowego – strona internetowa jest bardzo ważna. Nawet jeśli będzie miało się świetną ofertę, dobrze stworzoną reklamę i klienci będą masowo trafiali na stronę internetową, to jeśli nie będzie ona spełniać określonych wymagań, to klienci nie będą niczego kupować. Właśnie dlatego ważne jest, aby mieć stronę stworzoną zgodnie z UX.

Co to jest Crazy Egg?

Jest to narzędzie, które śledzi użytkowników na stronie internetowej. Dzięki niemu można więc przeprowadzić analizę stronę internetowej. Jednak same jej wyniki przedstawione są w trochę inny sposób niż w innych narzędziach, bo wizualnie, między innymi na mapach ciepła czy przewijania. Dzięki temu można w prosty sposób zidentyfikować te obszary strony, które świetnie wywiązują się ze swojego zadania, jak i te, które należałoby poprawić. Koniec końców jest więc narzędzie, które pozwoli poprawić efektywność strony.

Integracja z Crazy Egg

Jest ona niezwykle prosta. Aby móc działać na podstawie to narzędzie wystarczy dodać swoją stronę w aplikacji Crazy Egg, a następnie wstawić odpowiedni kod JavaScript na stronę internetową. Tak więc nie trzeba specjalnych umiejętności technicznych i można to zrobić bardzo szybko.

Co analizuje Crazy Egg?

Na podstawie to narzędzie można śledzić wszystkie ruchy użytkowników na stronie internetowej. Wie się więc, które elementy są najczęściej klikane, w których miejscach strony klient zostawał najdłużej, a które szybko opuszczał. Aplikacja śledzi oczywiście także czas, jaki internauci spędzali na stronie. To wszystko można w bardzo efektywny sposób wykorzystać we wprowadzaniu zmian na stronie. Jednak jeszcze ciekawszy jest sposób przedstawiania tego przez Crazy Egg.

Mapy Cieplne

Oczywiście wszelkiego rodzaju wykresy, wartości i różnego rodzaju liczby są świetne do analizy, jednak trzeba mieć na to przynajmniej trochę czasu. Czasami jednak jakieś zmiany warto wprowadzić szybko, żeby dopiero potem przeanalizować liczby i wykresy i jeszcze bardziej coś ulepszyć. Właśnie szybkie zmiany można wprowadzać dzięki Crazy Egg. Narzędzie tworzy na naszej stronie swego rodzaju mapę ciepła. Im cieplejszy jest jakiś elementy, tym większym zainteresowaniem cieszy się wśród użytkowników. W szybki i prosty sposób można więc sprawdzić, co jest najbardziej atrakcyjnie na stronie.

Mapy przewijania

Te sprawdzą się przede wszystkim na witrynach tak zwanych one-page, czyli tych, które posiadają tylko jedną stronę. Jednak mogą być także używane tak, gdzie po prostu jest sporo treści na stronach. Mapa przewijania pokazuje, w których miejscach danej strony użytkownik spędził najwięcej czasu, czyli po prostu jak szybko przewijał stronę, gdzie się zatrzymywał. Można w łatwy sposób wywnioskować więc, co go zainteresowało, a co wręcz przeciwnie.

Konfetti

To z kolei pozwala śledzić kilkalnośc strony. W postaci właśnie kolorowego konfetti otrzymuje się informacje, jakie miejsca były najbardziej klikane przez użytkowników. Będzie to szczególnie przydatne w przypadku różnych odnośników czy rozwijanego menu. Łatwo sprawdzić co najbardziej interesowało klientów. Co ważne można osobno identyfikować osoby, które dotarły na stronę przez wyszukiwarkę, a także osobno te, które trafiły z różnych zewnętrznych odnośników.

Lista

Ta funkcja po prostu pokazuje, ile razy zostały kliknięte różne linki i odnośniki na stronie. Dzięki temu szybko można zidentyfikować co cieszyło się największą popularnością wśród internautów.

Co dają te wszystkie dane?

Oprócz tego, żeby dokonać analizy, trzeba też wiedzieć jak ją wykorzystać. Przede wszystkim warto przyjrzeć się wszystkim elementom, w które użytkownicy klikają niezbyt chętnie. Oczywiście mogą to być miejsca takie jak regulamin, który nie jest odwiedzany zbyt często, bo po prostu nikogo nie interesuje, ale wymagany odpowiednimi przepisami. Jednak, jeśli są linki, podstrony czy jakieś odnośniki, które umieściliśmy na stronie z własnej woli, to warto przeanalizować czy na pewno są potrzebne. Nawet jeśli są potrzebne, to może warto zmienić to, w jaki sposób są opisane, aby klienci chętniej w to klikali. Z drugiej strony miejsca, które są najchętniej odwiedzane – może warto się zastanowić czy w pełni wykorzystuje się ich potencjał. Może warto umieścić w nich coś więcej, co przełoży się na skuteczność działań. Mapy przewijania są świetne, aby sprawdzić, co w żaden sposób nie interesuje klientów. Wszystko to, co będzie szybko przewijane jest niezbyt interesuję. Być może to kwestia samej treści, ale może jest po prostu zaprezentowania w zły sposób. Bez względu na to, warto to przeanalizować i albo inaczej zaprezentować treść, albo całkiem z niej zrezygnować. Wszystkie te zmiany można dzięki wizualnej analizie wprowadzać bardzo szybko. Jednocześnie równie prędko można sprawdzać efekty swoich zmian. Crazy Egg to narzędzie, które świetnie sprawdzi się przy przeprowadzaniu testów A/B designu strony. Jeśli więc ktoś chce dokonać szybkiej analizy swojej strony, powinien wykorzystać tę aplikację. Jej integracja jest prosta, wyniki można analizować bardzo szybko i wprowadzać idące za tym efektywne zmiany.

Google Analytics dla sklepów internetowych – czym jest i dlaczego musisz go zainstalować?

W sprzedaży w Internecie warto wykorzystać wszystkie możliwe narzędzi, które mogą zwiększyć efektywność działań. Jednym z takich podstawowych jest właśnie Google Analytics. Jest ono stosunkowo proste we wdrożeniu, ale daje niesamowite efekty w postaci różnych danych dotyczących klientów. Oczywiście samo zainstalowanie na swojej stronie tego narzędzia nie poprawi wyników sprzedaży. Trzeba także umieć wszystko umiejętnie analizować. W dzisiejszym opiszemy czym jest Google Analytics i dlaczego warto go używać.

Co to Google Analytics?

Na swojej stronie umieszcza się go w postaci kodu, który można zdobyć poprzez wypełnienie odpowiedniego formularza i zarejestrowanie się na stronie: http://www.google.pl/analytics/. To narzędzie to właśnie swego rodzaju kod, który ma za zadanie śledzić, jak zachowują się użytkownicy na stronie sklepu internetowego. Takie dane później można analizować i w odpowiedni sposób wprowadzać usprawnienia w sklepie. To narzędzie ma dwa moduły. Jeden z nich jest standardowy i może być wykorzystywany na zwykłej stronie jak i sklepie internetowym. Dzięki niemu śledzi się po prostu ruch użytkowników. Istnieje jednak także moduł e-commerce, dzięki któremu można zdobyć bardzo konkretne dane dotyczące sprzedaży w sklepie.

Dlaczego korzystanie z Google Analytics jest tak ważne?

Przede wszystkim dlatego, że można z niego dowiedzieć się jak zachowują się klienci na stronie sklepu. Jeśli chce się odnieść sukces w sprzedaży internetowej, to trzeba oczywiście opracować takie działania, aby było one jak najbardziej efektywne. W tym może właśnie pomóc Google Analytics. Odpowiednio interpretując informacje, które zwraca ten moduł można modyfikować samą stronę, opisy produktów, formie przedstawiania konkretnych informacji, dotarcia do klienta. Tak naprawdę wszystko co wiąże się ze sprzedażą, można modyfikować dzięki informacją zdobytyym poprzez Google Analytics.

Co można śledzić dzięki Google Analytics?

To narzędzie pozwala na szeroko zakrojone śledzenie działań użytkowników zarówno pod względem obecności na stronie, jak i same sprzedaży. Poniżej przedstawiamy to jakie dane można zdobyć, a także do czego je wykorzystać.

  1. Liczba odwiedzin. To oczywiście po prostu dana, która mówi o tym, ile osób odwiedziło stronę. Może ona przydać się do szeregu różnych analizach. Jeśli nagle okazuje się, że liczba odwiedzin strony rośnie bardzo szybko warto przeanalizować co to spowodowało. Może uruchomiło się jakąś kampanię w sieci lub zareklamowało sklep w inny sposób. Podobnie oczywiście jest w przypadku, kiedy liczba odwiedzin zaczyna mocno spadać. Warto zastanowić się nad przyczyną tego stanu rzeczy. Jeśli prowadzi się sprzedaż jakichś produktów sezonowych, to warto weryfikować, jak kształtują się wzrosty odwiedzin w tych właśnie okresach.
  2. Unikalni użytkownicy. To informacja, która można wykorzystać w bardzo podobny sposób jak tą powyżej. Jednak tutaj mowa jest o unikalnych użytkownikach. Czyli jeśli ktoś odwiedził stronę nawet 10 razy, to i tak policzony tutaj będzie tylko raz. Porównując tą daną z liczbą odwiedzin można w łatwy sposób sprawdzić jaki procent odwiedzin stron to unikalni użytkownicy, czyli tacy, którzy nie mieli jeszcze kontaktu ze stroną.
  3. Średni czas trwania wizyty. To bardzo ważna informacja i warto się nad nią pochylić. Można z niej wyciągnąć naprawdę bardzo konstruktywne wnioski. Przede wszystkim, jeśli średni czas wizyty jest bardzo krótki, np. kilkanaście sekund lub kilkadziesiąt, to znaczy, że coś ze stroną jest nie tak. Skoro użytkownik tak szybko ją opuścił, to oczywiste jest, że nie znalazł tu tego czego szukał. Choć wcale nie musi to oznaczać, że na stronie sklepu tego nie ma. Być może strona jest np. bardzo nieczytelna. Warto więc przyjrzeć się pod tym względem swojej witrynie, czy aby na pewno jest ona zaprojektowana zgodnie z zasadami UX. Powinna być przede wszystkim przyjazna dla klientów. Wszystko musi być na niej łatwo znaleźć. Zaczynając od informacji o danych rejestrowych sklepu, przez te o wysyłce, metodach płatności aż do samych produktów – tutaj ważne będzie optymalne skonstruowanie drzewka kategorii.
  4. Współczynnik odrzuceń. To także świetne informacja, której śledzenie może przynieść bardzo dużo efektów. Mówi ona tym, jaki procent użytkowników weszło tylko na stronę główną i opuściło witrynę. Tę informację można więc wykorzystać przede wszystkim do zachęcenia klienta do przejścia gdzieś dalej ze strony głównej. W oparciu o współczynnik odrzuceń trzeba przede wszystkim pracować na stroną główną.

Moduł e-commerce

Ten moduł to prawdziwy kombajn do zbierania informacji o sklepie internetowym można w nim zdobyć bardzo różne dane, wyszczególniamy je poniżej.

  1. dane o transakcjach, przychodach, wartości zamówienia,
  2. dane o sprzedaży poszczególnych produktów jak i samych kategorii,
  3. wskaźnik informujący o liczbie dodań do koszyka, jak i wyświetlanie konkretnego produktu,
  4. skuteczność różnego rodzaju działań promocyjnych stosowanych bezpośrednio na stornie,
  5. raporty dotyczące kodów rabatowych,
  6. CTR poszczególnych produktów w odniesieniu do kategorii,
  7. liczba usunięć produktów z koszyka.

Najważniejsze informacje modułu e-commerce

Mając sklep internetowy trzeba przede wszystkim śledzić wszystkie podstawowe dane dotyczące sprzedaży. Ten moduł pozwala to robić w bardzo łatwy sposób.

  1. Współczynnik konwersji. Jest stosunek wejść na stronę do tych, które zakończyły się transakcją. Oczywiście im on wyższy tym lepiej dla sklepu i właśnie do tego powinno sią dążyć. Aby był on możliwie wysoki. Ma niego wpływ wiele aspektów. Sam strona sklepu, sposób przedstawienia konkretnych produktów, formy dostawy i płatności, dostępność towaru, ilość danych do podania przy składaniu zamówienia, czas ładowania się strony i nie tylko.
  2. Przychód. To oczywiście kwota, za jaką sprzedały się produkty w sklepie. Porównując ją z wydatkami, można dowiedzieć się o dochodowości swojego biznesu. Oczywiście za każdym razem trzeba ostrożnie podchodzić do takich danych. Jeśli np. urządzi się duża wyprzedaż to urośnie zarówno współczynnik konwersji, jak i przychód. O ile nie sprzedawało się produktów poniżej kosztów, to także dochód sklepu się zwiększy, jednak procentowo nie będzie on tak duży jak sam wzrost przychodów, bo urządzając wyprzedaż zmniejsza się także marżę na swoich produktach.
  3. Średnia wartość zamówienia. To bardzo ważny aspekt sprzedaży. Właśnie nad zwiększeniem tej statystyki powinno się pracować we własnym sklepie internetowym. Można to robić na bardzo różne sposoby. Jednym z podstawnych jest tak zwany up-selling i cross-selling. To pierwsze to sprawienie, że klient kupi jakąś lepszą wersję danego produktu. Załóżmy że planował kupić komputer z 2 GB pamięci RAM. Przekonanie go do kupna takiego z 4 GB sprawi, że zwiększy się wartość zamówienia, a sklep zarobi więcej. Cross-selling to natomiast coś, co pozwala zachęcić klienta do zakupienia jakichś dodatkowych produktów. Jest to tak zwana sprzedaż komplementarna. Załóżmy, że ktoś kupuje jakiś sprzęt elektronicznych. Jeśli kupi dodatkowo baterie, będzie to sprzedaż komplementarna. Jak oferować takie produkty? Powinny się one pojawiać w momencie kiedyś klient wejdzie na stronę produktową tego konkretnego produktu. Gdzieś obok dobrze jest umieścić właśnie takie, które również lub zamiast niego może chętnie kupić.

Raporty

Google Analytics pozwala tworzyć różne raporty, z których będzie można dowiedzieć się między innymi o tym:

  1. które produkty mają najlepszą sprzedaż,
  2. jaki kategorie ze sklepu są najpopularniejsze,
  3. ile sztuk danego produktu kupuje klient,
  4. przychody, które daje dany produkt.

Google Analytics – podsumowanie

Tak więc Google Analytics to coś, co warto mieć w swoim sklepie. Trudno wyobrazić sobie optymalizację sprzedaży bez tych wszystkich danych. Dzięki nim można ulepszać każdy aspekt własnego sklepu. Zarówno od stronnych technicznej, jak i samej oferty. Różnego rodzaju raporty dotyczące dochodowości sprzedaży pozwalają na bieżącą analizę sytuacji w sklepie.

Bounce Rate (współczynnik odrzuceń) – co to jest?

Ten zwrot – współczynnik odrzuceń – słyszał chyba każdy właściciel sklepu. to bardzo dobrze, bo jest to coś, o czym warto wiedzieć. Znajomość tego zagadnienia może znacznie pomóc poprawić sprzedaż w sklepie. W dzisiejszym artykule postaramy się przybliżyć sam termin, ale też wszystko co z nim związane. Czyli między innymi jak sprawić, aby ten współczynnik odrzuceń był jak najniższy, bo właśnie dzięki temu można sprawić, że sklep będzie się rozwijał. Zachęcamy do lektury.

Liczy się nie tylko ilość klientów wchodzących na stronę sklepu

Zanim przejdziemy do tego, czym jest sam współczynnik odrzuceń zastanówmy się, czy samo sprowadzenie klientów do sklepu wystarczy, aby osiągnąć dobre wyniki sprzedażowe. Oczywiście trzeba sprawiać, aby klienci trafiali do sklepu z różnych kanałów. Na tym właśnie polegają dobrze prowadzone działania marketingowe. Dąży się do tego, że użytkownicy trafiają do sklepu z różnych miejsc: media społecznościowe, pozycjonowanie, reklamy w Google, współpraca z blogerami, newsletter i wiele więcej. Jeśli uda się sprowadzić klientów z tych wielu miejsc to bardzo dobrze, jednak na tym nie kończy się droga do sukcesu. Kolejny ważny w prowadzeniu sklepu element to sprawienie, aby te osoby zostały na stronie sklepu jak najdłużej, co więcej powinny one dokonać zakupu. Jeśli opuszczą one witrynę tylko po obejrzeniu strony głównej to znaczy, że coś nie działa tak jak powinno. Tu właśnie dochodzimy do współczynnika odrzuceń.

Współczynnik odrzuceń – czym jest?

Jest to stosunek osób które weszły na stronę i wykonały na niej jakieś działania – przeszły na jakąś podstronę, do tych, które opuściły witrynę tylko po obejrzeniu strony głównej. Im więcej jest tych pierwszych, tym gorzej dla sklepu. Ta informacja podawana jest w postaci procentowej. Żeby ją uzyskać wystarczy zainstalować specjalne narzędzie do tego przeznaczone – Google Analtyics.

Dlaczego współczynnik odrzuceń jest tak ważny?

Dobrze jest wiedzieć, jaki procent klientów wchodzi na stronę główną i zaraz opuszcza sklep. Oczywiście najważniejsza nie będzie sama ta wiedza w sobie. Istotne jest, aby śledzić jak ten współczynnik się zmienia. Dzięki temu można weryfikować czy działania na stronie, które się prowadzi przynoszą pozytywny skutek. Może się przecież zdarzyć, że nie zawsze, jeśli coś, co według nas ulepszamy, faktycznie przyniesie pozytywny efekt. Jeśli po wprowadzeniu jakiegoś nowego elementu na stronie współczynnik odrzuceń się zmniejszył to znaczy, że nasze działania idą w dobry kierunku. Warto wtedy kontynuować zmiany. Jeśli jest odwrotnie to powinno się wrócić do poprzedniej wersji lub przynajmniej jakoś zmodyfikować zmianę. Współczynnik odrzuceń to statystyka, którą powinno się śledzić i wyciągać z niej wnioski, a następnie wdrażać je w swoim sklepie internetowym.

Wysoki współczynnik odrzuceń – czy to zawsze coś złego?

Nie zawsze należy się przerażać, jeśli współczynnik odrzuceń jest bardzo wysoki. Może on taki być na przykład w bardzo specjalistycznych blogach, gdzie tylko znikomy procent użytkowników będzie mógł właściwie zinterpretować i znaleźć znajdujące się tam informacje. Oczywiście w przypadku sklepu internetowego wysoki procent odrzuceń zawsze powinien alarmować, tym bardziej, jeśli idzie on w parze z niskim współczynnikiem konwersji. Dobrze jest wprowadzać działania, które sprawią, że ten współczynnik odrzuceń będzie możliwe niski.

Przyczyny wysokiego współczynnika odrzuceń

  1. Źle zaprojektowane pozycjonowanie. Jeśli duża cześć ruchu na stronę prowadzi z naturalnych wyników wyszukiwania, to właśnie tutaj może tkwić problem. Taką przyczyną może być zły dobór słów kluczowych przy pozycjonowaniu się. Ludzie wpisując określone słowa kluczowe, szukają bardzo konkretnej oferty lub też informacji. Może więc zdarzyć się, że wydaje nam się, że wybraliśmy dobrze, jednak sklep pod samym względem oferty nie spełnia oczekiwań klienta. Jeśli widzi on, że sklep jest z innej branży lub nie ma w nim kategorii produktów jakiej szuka, to po prostu opuści sklep.
  2. Zły desing strony. To główna przyczyna wysokiego współczynnika odrzuceń. Strona powinna być przede wszystkim przyjazna dla klienta. Dlatego tak ważny jest poprawny projekt a później wykonanie. Musi być przejrzysta. Klienci korzystając z Internetu chcąc znaleźć wszystko możliwie szybko. Podobnie jest z zakupami i informacjami na stronie. Dlatego jeśli po wejściu na stronę nie znajdą oni tego, czego szukają od razu, to mogą ją bardzo szybko opuścić.

Jak poprawić współczynnik odrzuceń?

Aby sprawić, że by klienci zostawali na stronie dłużej,  przede wszystkim trzeba zadbać o to aby była czytelna i przejrzysta. Musi być na niej wszystko bardzo łatwo znaleźć. Użytkownicy oprócz samego towaru, szukają także różnego rodzaju informacji dotyczących sklepu. Mogą na przykład chcieć zweryfikować jego wiarygodność poprzez sprawdzenie jego danych rejestrowych. Oprócz tego każdy chce znać sposoby przesyłki i metody płatności. Dlatego tak ważne jest, aby to wszystko było w czytelnym miejscu. Linki do podstron z tymi informacjami, muszą być w widocznym miejscu. Podobnie ważny jest np. podział na odpowiednie kategorie. Jeśli klient ma znaleźć w sklepie coś co go interesuje będzie musiał tam umieć trafić. Odpowiednie nazwanie każdej z kategorii także sprawi, że mniej klientów będzie opuszczać sklep. Na dobry design składa się także czytelność fontów, kolorystyka strony i ograniczenie liczby bodźców, czyli formularzy czy wyskakujących okienek. Jeśli informacji, które będą „atakowały” klienta będzie za dużo, to także może on opuścić stronę. Wreszcie ważny jest także czas ładowania strony. Zbyt długi z pewnością sprawi, że klient zrezygnuje z przeglądania strony zanim tam się załaduje w całości. Dobrze jest więc ograniczyć np. zdjęcia dużej rozdzielczości na stronie głównej, czy różnego rodzaju banery, które będą po prostu dużo ważyć. Większość osób nie będzie chciała czekać dłużej niż kilku sekund na wczytanie się strony. Oczywiście ważne będzie także prawidłowe pozycjonowanie strony. Czyli właśnie wybranie właściwych słów kluczowych. Jeśli zrobi się to źle to wysoki współczynnik odrzuceń będzie tylko alarmem. Najbardziej negatywną konsekwencja tego będzie przeznaczanie zasobów na nieefektywne pozycjonowanie.

Właściwe treści

Optymalizacja treści to także ważna część, która sprawi, że klient np. nie opuści witryny po tym jak wejdzie na stronę produktową. Może być ona tą, którą zobaczy jaką pierwszą, ale także przejdzie do niej ze strony głównej. Bez względu na to, każdy sprzedawca chce, aby jeśli ktoś już wchodzi na tę stronę, to dokonał zakupu. Dobrze stworzony opis produktu może to sprawić. Po pierwsze ważna więc jest sama jego treść. Musi zachęcać do zakupu, czyli pokazywać produkt w takim świetle, żeby klient wiedział, że po jego zakupie będzie miał zaspokojone jakieś potrzeby. Z drugiej strony musi on też być rzeczowy i mówić o wszystkich aspektach technicznych danej rzeczy. Jako że ludzie są wzrokowcami, to ważne będą także zdjęcia. Dobrze jest, aby było możliwe zbliżone do profesjonalnych, jeśli nie właśnie takie. Warto też przy każdym produkcie podawać też alternatywne propozycje. Być może z jakiegoś względu klient nie będzie mógł lub chciał kupić produktu X, ale ten Y już go zainteresuje. Jeśli nie jest się pewnym, czy dane dotyczące odrzuceń są prawidłowe warto skonsultować się z kimś kto profesjonalnie zajmuje się dodawaniem Google Analytics do stron. Być może kod tego narzędzia został źle dodany przez co wyniki są zafałszowanie.

Bounce Rate (współczynnik odrzuceń) – podsumujmy!

Jest to więc niezwykle ważna statystka, której obserwacja powinna wymusić konkretne działania w obrębie sklepu. Choć trzeba pamiętać, że nie wolno się na niej skupiać zbyt mocno. Równie ważny będzie także współczynnik konwersji. Jeśli z tego drugiego będzie się zadowolonym to nie zawsze warto za wszelką cenę prowadzić działania, majce na celu zmniejszenie współczynnika konwersji bo ich kosztowność może być większa niż efekty jakie przyniosą.