Ile kosztuje reklama w Google, czyli koszty Google ADS

Żeby osiągnąć sukces w biznesie ważne jest przede wszystkim to, żeby klienci wiedzieli o istnieniu oferty. Dlatego tak ważna jest reklama. W sieci najpopularniejsze sposoby reklamy to oczywiście media społecznościowe i właśnie Google. W obu tych miejscach można tworzyć reklamy na różne sposoby. Dziś omówimy ten drugi przypadek, ze szczególnym uwzględnieniem kosztów, jakie trzeba przeznaczyć na taką reklamę.

Pozycjonowanie a reklama, czy to to samo?

Google to nie tylko reklamy, ale także pozycjonowanie. Warto wyjaśnić czym są obie rzeczy, aby każdy mógł wiedzieć, co jest czym i jakie są między Google Ads a pozycjonowaniem różnice. Pozycjonowanie ma bezpośredni związek z tym co widzi się w wynikach wyszukiwania Google. Po wpisaniu jakiejś frazy, wyszukiwarka pokazuje określone strony. Jeśli jest się sprzedawcą jakiejś usługi lub produktu nierzadko zależy nam, aby po wpisaniu jakiejś konkretnej frazy pokazywała się właśnie nasza strona. Działania związane z pozycjonowaniem, mają właśnie taki cel. Mają za zadanie doprowadzić do tego, że w przypadku konkretnych fraz dana strona będzie jak najwyżej w wynikach wyszukiwania. W przeciwieństwie do reklam, pozycjonowanie nie jest to działanie jednorazowe, za które płaci się raz i od razu ma jakieś efekty. Jest to proces rozciągnięty w czasie a zadowalające efekty otrzymuje się dopiero po jakimś okresie. Oczywiście nie znaczy to, że nie warto go stosować. Może świetnie uzupełniać się wraz z Google Ads.

Google Ads – czy warto?

Reklama w Google to jak każde inne działanie marketingowe koszty i określony cel, jaki się przed nim stawia. Dlatego zanim się je zastosuje warto wiedzieć, czy jest to działanie opłacalne. Oczywiście nie można powiedzieć, że każda inwestycja w reklamę się zwróci. Wszystko zależy od tego jak skuteczna będzie reklama, marży – jeśli sprzedaje się jakiś produkt i innych czynników. Jednak na pewno Google Ads to jedno z tych działań, w które zdecydowanie warto inwestować. Plusów tego rodzaju działań marketingowych jest całkiem sporo. Przede wszystkim bardzo łatwo obliczyć ich dochodowość. Rejestruje się każde kliknięcie, wie, ile się za nie zapłaciło, a także jaki przychód przyniosło. To pozwala na bardzo drobiazgowe kontrolowanie kampanii i planowanie. Dzięki temu można też łatwo modyfikować i zmieniać konfigurację. Pozwala to też stosunkowo szybko wypracować taki mechanizm, które będzie docierał do klientów. Kolejna zaleta to natychmiastowy efekt. Google Ads działa zaraz po jego uruchomieniu. Można więc po prostu szybko uzyskać żądane efekty. Duże możliwości, jeśli chodzi o konfigurację, a co za tym idzie personalizację reklam sprawiają, że po prostu można docierać do swojej grupy docelowej, czyli osób, co do których mamy jakiś stopień pewności, że są zainteresowani ofertą.

Ile kosztuje Google Ads?

Koszt reklamy w Google jest tak naprawdę taki, jaki mamy budżet, czyli zależy od tego, ile chcemy na nią przeznaczyć. Dobrze jest więc przed przystąpieniem tworzenia kampanii zastanowić się właśnie nad budżetem. Nie zawsze warto od razu przeznaczać duże kwoty na reklamę. Najważniejsze jest odpowiednie jej zaplanowanie.  Lepiej będzie na początku wydać niedużą kwotę i sprawdzić efektywność reklamy. Jeśli będzie ona na wysokim, zadowalającym poziomie, to warto zwiększyć budżet. W przypadku, kiedy jest inaczej, można modyfikować reklamę aż do uzyskania satysfakcjonującego rezultatu. Tak więc w rzeczywistości koszt reklamy zależy wyłączenie od tego, ile ma się na nią środków.

Rodzaje reklam w Google

W przypadku Google Ads można wyróżnić dwa podstawowe rodzaje reklam. Jedna z nich to ta która wyświetla się przed lub po wynikach wyszukiwania po wpisaniu przez użytkownika konkretnej frazy. Może być to zwykły link z opisem, ale także niewielkie zdjęcie produktu wraz z ceną i linkiem do strony produktowej. Drugi rodzaj to reklamy wyświetlane w sieci partnerskiej Google. Mogą to być nie tylko linki, ale po prostu grafiki. Sieć partnerska Google to wiele dużych i małych serwisów. Można więc być pewnym, że w obu przypadkach trafi się do dużej ilości osób.

Modele rozliczeń w Google Ads

W tradycyjnej reklamie w radio, płaci się za czas antenowy. Oczywiście cena za przykładowe 10 sekund takiego czasu będzie inne zależnie od tego o jakiej porze chce się, aby reklama była puszczana. W przypadku Google Ads rozliczenie jest oczywiście w oparciu o inne jednostki. Jest ich kilka. Zależy od rodzaju reklamy, ale także celu jaki się chce dzięki niej osiągnąć.

  • CPC, czyli Cost per Click. W wolnym tłumaczeniu oznacza to koszt za kliknięcie. Tak też w rzeczywistości jest. To bardzo prosty i jasny model rozliczenia. Płaci się po prostu za każde kliknięcie przez użytkownika w reklamę. Od czego zależy taki koszt? Jest to wypadkowa wielu czynników. Znaczenie będzie miała sama strona, czyli to jak wypada ona według Google pod względem jakościowym. Oczywiście im lepiej wypada tym lepiej dla tworzącego reklamę. Ma znaczenie też oczywiście sama fraza pod jaką ma się pojawiać reklama, a dokładniej to, jak dużo osób chce wykupywać taką reklamę. Im więcej chętnych tym wyższa cena za kliknięcie. Ma miejsce pewien rodzaj licytacji.
  • CPM, czyli Cost per Mile. Tutaj znacznie ma, ile osób wyświetli reklamę. Płaci się za każde 1000 wyświetleń. Kiedy wybierać ten rodzaj reklamy? Przede wszystkim wtedy, kiedy celem jest zwiększenie popularności marki. Wtedy, kiedy po postu chce się żeby ludzie zobaczyli reklamę.
  • CPV, czyli Cost per View. Jest to model stosowany w przypadku reklam wideo. Płaci się po prostu za każde obejrzenie danej reklamy. Jednak tylko jeśli ktoś zobaczył 30 sekund. Dzięki czemu ma się pewność, że nie płaci się za to, że ktoś obejrzał 2s i kliknął w inne miejsce strony.
  • CPA, czyli Cost per Action. Jak łatwo się domyślić, tutaj rozliczenie następuje za każdą określoną akcje. Dobrym przykładem może być tu jakiś lokalny biznes, który pojawia się tylko osobą w określonej lokalizacji geograficznej. W przypadku reklamy Google Ads można dodać telefon i właśnie za to, że ktoś kliknie w numer telefonu wyświetlony na ekranie, można się rozliczać.

Metody płatności za reklamę Google Ads

Sposoby płatności w zasadzie są dwa. Jeden to automatyczne płatności w oparciu o kartę. Taka płatność będzie pobierana samoczynnie w momencie osiągniecia ustalonej wcześniej kwoty. Druga metoda to zapłata z góry określonej kwoty i reklama będzie pojawiać się tak długo, jak tylko będą na nią środki. Jest też opcja fakturowania miesięcznego i opłacania wszystkiego na koniec miesiąca, ale mogą z tego korzystać tylko spełniające określone wymogi firmy.

Budżet dzienny i całkowity

Zaplanowanie kampanii pod względem kosztowym to jeden z najważniejszych elementów. Google bardzo ułatwia to zadanie, dając do dyspozycji każdemu dwa budżety. Dzienny oraz całkowity. Nietrudno sobie wyobrazić, że ten pierwszy służy do określenia kwoty, jaką chce się maksymalnie przeznaczyć na reklamę w ciągu jednego dnia. Trzeba tylko pamiętać, że taki budżet może nieznacznie wzrosnąć, jeśli w czasie trwania reklamy, jej koszty wzrosną.  Drugi rodzaj budżetu to całkowity. Tutaj podobnie, także łatwo się domyślić o co chodzi. Jest to kwota, którą chce się przeznaczyć na całą kampanię. W tym przypadku oczywiście Google będzie starało się tak optymalizować wydatki, aby przez cały okres były one równomierne. Choć warto pamiętać, że może być tak, że w któreś dni może być bardziej opłacalne reklamowanie się niż w inne.

Co składa się na koszt reklamy?

Warto wiedzieć też, że reklama w Google to nie tylko to co zapłaci się tej firmie. Trzeba także pamiętać o czasie, jaki potrzebny jest na jej przygotowanie, albo koszcie zewnętrznej firmy, która będzie to realizować. Trzeba pamiętać, że Google to nie tylko reklamy w formie linków do sklepu, których przygotowanie faktycznie nie zabiera dużo czasu. Jednak to także forma graficzna i video na YouTube. Szczególnie to ostatnie może być bardzo kosztowne, ale oczywiście także bardzo dochodowe, jeśli wszystko dobrze się zaplanuje.

Koszty Google Ads – podsumowanie

Jak więc wspomnieliśmy w którymś z akapitów, koszt reklamy w Google zależy przede wszystkim od tego jaki się ma budżet. Jednak na pewno jest to jedno z tych działań marketingowych, które warto wdrożyć w swojej firmie. Przede wszystkim efekty mogą być bardzo szybkie, bo Google Ads działa natychmiast. Konfiguruje się reklamę i za chwilę jest ona wyświetlana. Kolejna zaleta to możliwość skrupulatnego zarządzania nią, a przede wszystkim dotarcia do konkretnej grupy docelowej. Jest to dużo trudniejsze w przypadku radia, telewizji, gazet a wszędzie tam reklama jest znacznie droższa. Ważne jest, aby pamiętać, że dobrze na początek jest ograniczać budżet i dopiero kiedy okaże się że reklama jest skuteczna, go zwiększać i działać na pełną skalę. Przed planowaniem kampanii warto też zastanowić się jaki przyświeca jej cel. Inaczej będzie się planować reklamę, która ma za zadanie zwiększać popularność marki, a inaczej sprzedaż produktu.

Ile kosztuje reklama sklepu internetowego na Facebooku?

Jeśli ma się sklep internetowy, to niezwykle ważne będą wszystkie działania marketingowe, które prowadzi się wokół niego. Nawet najlepsza i najbardziej konkurencyjna oferta nie sprzeda się, jeśli w ogóle nie trafi do klientów. Dlatego tak ważna jest reklama. Social media to świetnie miejsce na reklamę i w wielu przypadkach to właśnie Faceebook wydaje się tym najlepszym miejscem do promowania swojego produktu. Jednak jak każda reklama, tak i na tym portalu ona kosztuje. W tym artykule opiszemy, jak to wygląda oraz jak kształtują się koszty tego typu promocji.

Dlaczego warto reklamować się Facebooku?

Reklamowanie się na Facebooku to szereg korzyści, które wynikają zarówno ze specyfiki samego portalu, jego użytkowników, ale też mechanizmów, które kryją się za jego reklamą.

Szerokie grono odbiorców

Facebook to obecnie jedno z podstawowych narzędzi marketingowych wielu firm. Także jak się ma sklep internetowy, warto z niego korzystać. Ten portal społecznościowy sprawdzi się jako nośnik powierzchni reklamowej praktycznie przy sprzedaży każdego rodzaju produktu. Wszystko dlatego, że z Facebooka korzysta bardzo szeroki przekrój społeczeństwa. Od młodzieży po osoby starsze. To jeden z powodów, dla którego warto się na nim reklamować – jego popularność. Choć tych powodów jest znacznie więcej.

Użytkownicy sami mogą zwiększać popularność reklam

Z jednej strony płacąc za reklamę w dużej mierze decyduje się, ile osób ją zobaczy. Jednak Facebook to także miejsce interakcji, a więc można liczyć na to, że użytkownicy sami zwiększą zasięgi takiej reklamy. Wszystko poprzez udostępnianie, lajkowanie i komentowanie. Oczywiście aby to wszystko robili, konieczne jest wtórzenie takiej reklamy, która ich zaciekawi. Ważne jest też odpowiadanie na komentarze, czyli po prostu interakcja z użytkownikami portalu.

Precyzyjnie docieranie do konkretnych grup odbiorców

Przed uruchomieniem każdej reklamy najważniejsze jest oczywiście stworzenie grupy docelowej, do której się chce dotrzeć ze swoim produktem. Facebook pozwala na bardzo precyzyjne określenie, komu taka reklama miałaby być wyświetlana. Można decydować o miejsce zamieszkania zarówno pod względem geograficznym, jak i demograficznym, zainteresowaniach, płci i wielu innych. To właśnie dzięki temu, reklama na Facebooku jest tak skutecznym narzędziem.

Mierzalne efekty i docieranie do wstępnie zainteresowanych

Kolejna zaleta reklamowania się na Facebooka to możliwość dokładnego mierzenia ich efektywności. Daje to nie tylko szansę, aby po prostu analizować swoje działania, ale także odpowiednio je modyfikować i zmieniać. Facebook pokaże, ile osób kliknęło w reklamę, ile ją obejrzało, ile kupiło dany produkt. Będzie można też sprawdzić, ile czasu każda osoba spędziła na stronie sklepu i w którym jego miejscu na najwięcej. Jednym z najlepszych narzędzi, które można wykorzystać właśnie na Facebooku jest tak zwany remarketing.  Pozwala od trafiać z reklamą od osób, które już były na stronie sklepu. Jest to jednak z najskuteczniejszych form reklam.

Rodzaje reklam na Facebooku

Koszt reklamy będzie też pośrednio zależał od jej formy a także tego, jaką role ma pełnić. Do podstawowych rodzajów reklam należy między innymi po prostu taka w postaci obrazu. Jest to po prostu grafika opatrzona konkretnym opisem. Po kliknięciu na nią klient może zostać przeniesiony do sklepu, ale też może otworzyć mu się czat i będzie mógł wysłać wiadomość. Zdecydowanie najchętniej wybierany format reklamy, przynajmniej jeśli myśli się o sprzedaży to oczywiście karuzela. Składa się ona z kilku kart produktowych. Dzięki temu klient, kiedy ją zobaczy, widzi kilka produktów, spośród których może wybierać. Znacznie zwiększa się wtedy szanse na to, że coś trafi w jego gusta.  Kolejny sposób to taki, który sprawdza się na urządzeniach mobilnych – mowa o kolekcji. W niej można zaprezentować kilka produktów, które są przedstawiana bardzo atrakcyjnie. Mogą to być zarówno obrazy, jak i filmy. Koszt z każdej tych reklam będzie inny i uzależniony od tego co będzie celem. Inaczej będzie wyglądać cennik, jeśli chce się aby klienci klikali w linki i zostali przenoszeni do sklepu, a inaczej, kiedy chce się aby wysłali wiadomość.

Prowadzenie fanpage – czy jest darmowe?

Jak wspomnieliśmy, Facebook jest świetnym narzędziem do promocji swojej firmy. Warto prowadzić tam działania, bez względu na to czy posiada się sklep internetowy, czy jakąś działalność usługową. Jednym z elementów strategii marketingowej powinien być oczywiście dobrze działający fanpage. Wiele osób zastanawia się, czy jego prowadzenie jest darmowe. Samo założenie nic nie kosztuje, podobnie jak publikowanie postów, komentarzy i wszelkich innych treści na nim. Oczywiście trzeba je uprzednio przygotować. Będzie więc na to trzeba poświęcić czas lub komuś zlecić przygotowanie takich treści. W obu przypadkach to więc kosztuje, w jednym czas, w drugim pieniądze. Jednak sam Facebook nie pobiera żadnych opłat i można sobie radzić bez tego. Tyle że polityka Facebooka zmierza do tego, żeby firmy wydawały na nim jak najwięcej pieniędzy. Tak więc obcina on zasięgi postów. A właśnie popularność i rozpoznawalność to jedna z tych rzeczy, na której szczególnie zależy każdej marce.

Promowanie postów – ile kosztuje?

Rozpoznawalność i dotarcie do szerokiego grona klientów to podstawowy cel każdej firmy. Bez względu na to jak świetną ofertę się ma, klienci muszą najpierw o niej się dowiedzieć. To właśnie jedno z zadań fanpage. Najlepszym na to sposobem jest tworzenie ciekawych postów, które po prostu zaangażują użytkowników. Najlepiej, żeby nie tylko chcieli je czytać, ale także żeby mieli ochotę je komentować i dzielić się z innymi. Jednym ze sposób jest stworzenie tak zwanego virala. Czyli treści, którą użytkownicy będą sami udostępniać. Jednak po pierwsze trudno jest stworzyć coś takiego, a po drugie nie może być to być jawna reklama sklepu, bo po prostu ludzie nie będą jej udostępniać. No i skuteczny viral zdarza się tylko raz na jakiś czas. W pozostałych przypadkach, trzeba sobie radzić w tradycyjny sposób. Tutaj może sprawdzić się promowanie postów. Płaci się po prostu za to, że Facebook będzie pokazywał post określonej ilości osób. Koszty takiej reklamy zależą wyłącznie od tego, ile się chce na nią przeznaczyć. Można promować post zarówno za 10 zł, jak i za 1000. Oczywiście im większa kwota, tym więcej osób zobaczy dany post. Ten sposób to najlepsza metoda na zwiększenie popularności i rozpoznawalności swojej strony. Dlatego warto uwzględnić to w swoim budżecie na reklamę.

Grupa docelowa a koszt reklamy

Jeśli prowadzi się sklep internetowy z konkretnymi produktami, wie się, że będzie nimi zainteresowana konkretna grupa odbiorców. Dlatego tak ważne jest określenie grupy docelowej, do której będzie się kierować swój sklep, a więc także i całą reklamę. Najlepszym sposobem na stworzenie grupy docelowej jest po prostu opisanie ich przedstawicieli, czyli wykreowanie tak zwanych person. Można im przypisać nawet konkretne imię – ułatwia to pracę. Cechy i charakterystykę jaką trzeba im przypisać to między innymi wiek, płeć, status społeczny, stanowisko pracy, hobby, miejsce zamieszkania. Im bardziej zawęzi się taką personę tym precyzyjniej będzie można określać do kogo ma trafiać reklama. Będzie także dzięki temu tańsza, o czym za chwilę. Jeśli już określi się taką grupę docelową można przystąpić do tworzenia kampanii reklamowej. Facebook pozwala na dopasowanie reklamy pod względem wielu czynników. Weźmy chociażby czynnik miejsca zamieszkania. Moża określić zarówno je pod względem geograficznym, jak i jeśli chodzi o demografie. Można więc celować ze swoją reklamę w konkretny obszar jak i miasta o określonej liczbie mieszkańców. Wcześniej wspomnieliśmy, że dobrze dobrana grupa docelowa to tańsza reklama i rzeczywiście tak jest, choć może wydawać się w pierwszej chwili inaczej. Im bardziej precyzyjnie określona grupa to tym więcej Facebook pobierze pieniędzy za jeden pojedynczy efekt. Jednak koniec końców taka kampania będzie bardziej efektywna, bo po prostu nie będzie docierać do ludzi, którzy i tak nie będą zainteresowani tą konkretną ofertą.

Budżet na reklamę na FB

Jednym z elementów tworzenia kampanii jest oczywiście oszacowanie ile można na nią przeznaczyć. Tworzenie reklam, które składają się na całą kampanię powinno być odpowiednio zaplanowane. Bo na jedną kampanie może składać się wiele różnych reklam. Facebook pozwala określenie budżetu zarówno, jeśli chodzi na konkretną reklamę, jak i całą kampanię. Dobrze jest odpowiednio operować oboma wysokościami. Ustawienie indywidualnych budżetów sprawdzi się wtedy, kiedy chce się mieć kontrolę, jeśli chodzi o wydatkowanie konkretnych reklam. Zawsze w jakimś stopniu warto to zrobić, w innym przypadku może okazać się, że niemal cały budżet będzie zużyty przez jedną reklamę. Nawet jeśli będzie ona skuteczna, to przeszkodzi to w sprawdzeniu skuteczności pozostałych reklam. Dobrze jest więc ograniczyć możliwości jednej reklamy odpowiednio. Jeśli chodzi o konkretne ustawienia to wyglądają one tak:

  1. Budżet dzienny – to po prostu średni koszt jak jest się w stanie ponosić za reklamę każdego dnia. Sprawdzi się to wszędzie tam, gdzie chce się działać na taką samą skalę każdego dnia. Jest to szczególnie lubiane wszędzie tam, gdzie reklama ma głównie za cel poszerzanie zasięgów i po prostu uświadamianie klientów o istnieniu tej konkretnej marki.
  2. Budżet całkowity – tutaj określa się kwotę, którą chce się wydać przez cały okres kampanii. Można np. określić, że kampania ma trwać tydzień i chce się wydać 1000 zł. Oznacza to, że kwota nie przekroczy tego 1000. Jednak może też okazać się, że skończy się wcześniej, jeśli wykorzysta się cały budżet. Oczywiście nie musi to być wada, może okazać się po prostu, że kampania była bardzo skuteczna.

Jak ograniczyć wydatki na reklamę nie zmniejszając jej efektywności?

Harmonogram wyświetlania reklam może być jednym z kluczowych przy sprawieniu, żeby reklam była możliwie skuteczna. Oczywiście dobre ustawienia wymaga doświadczenia, a więc po prostu posiadania za sobą sporej ilości reklam. Jednak dzięki wiedzy, kiedy konwersja z reklam jest największa, można ustawić, że będą one wyświetlane tylko w tych konkretnych godzinach. Warto też pamiętać, żeby nie marnować budżetu w inny sposób. Jeśli sprzedaje się produkty, przy których klienci mają sporo pytań, albo po prostu celem kampanii jest kontakt z klientem to nie powinno się wystawać reklam wtedy, kiedy obsługa sklepu nie jest dostępna.

Sposoby naliczania opłat za reklamy

Facebook to dwie formy opłaty za reklamy. CPC i CPM. Ta pierwsza to Cost per Click, czyli płaci się każde klikniecie przez klienta w reklamę. Drugi przypadek to Cost per Mile i jest on uzależniony po prostu od ilości wyświetleń.

Jak płacić za reklamy?

Jedyną wygodną opcją zapłaty za reklamy jest podpięcie karty pod swoje konto reklamowe. Aby nie ryzykować całej kwoty jaką ma się na koncie, dobrze jest też po prostu założyć specjalne konto z kartą, na którym będzie się miało właśnie tylko środki przeznaczone na reklamę.

Jak ustalać budżet?

Budżet powinien przede wszystkim zależeć od tego ile jest się w stanie przeznaczyć na kampanie. Jeśli dopiero zaczyna się je tworzyć dobrze jest ograniczyć budżet i obserwować efekty. Dopiero po jakimś czasie będzie się wiedzieć jakie reklamy najlepiej sprawdzają się w konkretnym przypadku. Wtedy można sobie pozwolić na większy budżet.

Koszt reklamy na Facebooku – podsumowanie

Jak mogliście przeczytać, koszt reklamy zależy przede wszystkim od tego ile ma się na nią pieniędzy. Nie ma tutaj ograniczeń zarówno w dół, jak w górę. Można eksperymentować z niedużymi kwotami, jak i tworzyć kampanie kosztujące kilkadziesiąt tysięcy złotych. Za każdym razem najważniejsze jest odpowiednie planowanie. Na koszty skalda się każdy element reklamy, od jej formy, przez grupę docelową, po to, co chce się osiągnąć dzięki reklamie.

Gdzie zgłosić fałszywy sklep internetowy?

Zakupy w sieci powinno robić się ze szczególną ostrożnością. Warto sprawdzać na wszelkie możliwe sposoby sklep i sprzedawców, szczególnie wtedy, kiedy robi się zakupy pierwszy raz. Nie zawsze jednak uda się wykryć, że sklep ma zadanie jedynie oszukiwać klientów. W takich wypadkach najczęściej klienci dowiadują się o tym, kiedy nie otrzymują towaru, za który zapłacili. Jeśli tak się zdarzy, to przede wszystkim najważniejsze jest, żeby taki sklep zgłosić do odpowiednich organów.

Bezpieczeństwo w sieci

Robiąc zakupy w Internecie warto zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo wszelkich transakcji, które się dokonuje. Niestety Internet to nie tylko możliwość zrobienia zakupów w świetnych cenach, ale także wiele okazji dla oszustów. Prowadzą oni swoje działania zarówno na różnego rodzaju portalach sprzedażowych jak OLX, ale też poprzez sklepy internetowe. W tym drugim przypadku niekiedy będzie łatwo wykryć takie oszustwo, a niekiedy niestety może być to po prostu nie możliwe.

Jak rozpoznać fałszywy sklep internetowy?

Jeśli dokonuje się zakupów w jakimś sklepie internetowym, to warto zweryfikować jego wiarygodność na wszystkie możliwe sposoby. Co powinno wzbudzić czujność podczas przeglądania strony takiego sklepu?

  1. Regulamin. Każdy zobligowany jest do posiadania regulaminu. Wymaga tego prawa. W takim regulaminie będzie przede wszystkim można znaleźć dane sklepu, czy jaka firma za niego odpowiada. Jeśli go w ogóle nie ma, jest to bardzo podejrzane i może świadczyć o tym, że jest to fikcyjny sklep. Podobnie w przypadku, kiedy widzi się, że regulamin napisany jest niepoprawnym językiem lub skopiowany z innego miejsca. Warto też pamiętać, że regulamin nie jest najważniejszy, jeśli chodzi o zakupy w sklepie. Nie może być w nim zapisów, które są niezgodne z obowiązującym prawem. Z tego też powodu warto znać swoje prawa jako konsument. Sklepy mogą czasami próbować wprowadzać klienta w błąd i zapisywać w regulaminie jakieś niekorzystne warunki. Jednak, jeśli będą one niezgodne z obowiązującymi przepisami, to nazywa się to tak zwanymi klauzulami zabronionymi. Nawet jeśli są w regulaminie sklepu, to nie obowiązują.
  2. Formy płatności. Jeśli sklep będzie chciał pobierać opłaty za towar, ale go nie wysyłać, to najczęściej nie będzie pozwalała tylko na płatność z góry. Najczęściej będzie to w ogóle zwykły przelew – bez możliwości szybkich płatności. Dlaczego? W przypadku szybkich płatności, sklep musi podpisać umowę z operatorem takich. Dużo łatwiej wiec w razie oszustwa namierzyć taki sklep i jego właścicieli. Jeśli więc w sklepie istnieje możliwość płatności tylko przelewem powinno to wzbudzić czujność. Oczywiście jeśli jest to sklep z jednym towarem, którym handluje ktoś wytwarza je chałupniczo w domu po godzinach, to nierzadko będzie oferował tylko taką formę zapłaty – tutaj nie musi to oznaczać oszustwa.
  3. Niskie ceny. To czym często kuszą do siebie sklepy, to niskie ceny. W ten sposób można przede wszystkim dotrzeć w szybki sposób do klientów. Taki sklep wykupuje reklamę na przykład na Facebooku, która pokazuje, że ma on produkty w bardzo konkurencyjnych cenach. Jednak bardzo niskie ceny powinny zwrócić uwagę. Jeśli będą one kilkanaście procent niższe niż u konkurencji to warto uważnie przyjrzeć się sklepowi. Szczególnie jeśli takich produktów będzie on oferował więcej.
  4. Opinie w social mediach. Obecność w tych kanałach sprzedaży to coś, bez czego trudno wyobrazić sobie sprzedaż w dzisiejszych czasach. Dlatego każdy sklep, który chce odnieść sukces powinien mieć swój fanpage. Jeśli ma, to warto przejrzeć po prostu opinie o sklepie i w ten sposób sprawdzić, czy nie w swojej historii oszustwa. Jeśli natomiast do sklepu trafiło się we wspominany wyżej sposób, czyli poprzez reklamę, to warto sprawdzić jakie widnieją pod nią komentarze. Często o takie reklamy opierają się sklepy jednoproduktowe. Nie mają fanpage a link z reklamy prowadzi właśnie do jednego, konkretnego produktu, zawsze w bardzo niskiej cenie. Jeśli będzie to sklep, który za zadanie ma tylko oszukiwać ludzi, to żaden z klientów nie dostanie towaru. W przypadku, kiedy reklama działa już od jakiegoś czasu to na pewno znaleźli się pechowcy, którzy zostali wykorzystani i kupili produkt. Jest duża szansa, że umieścili oni odpowiedni komentarz pod taką reklamą.
  5. Certyfikat SSL. Każdy szanujący się sklep powinien mieć to zabezpieczanie. Gwarantuje ono szyfrowanie wszelkich przesyłanych za pośrednictwem formularzy danych. Czy strona taki certyfikat posiada można sprawdzić bardzo prosto. Przed adresem internetowym powinien być symbol kłódki.
  6. Brak poprawności językowej. Fałszywe sklepy zakładają często przestępcy z zagranicy i korzystają oni przy tłumaczeniu np. automatycznych translatorów. Takie coś bardzo łatwo zobaczyć i powinno zwrócić uwagę. Podobnie jak wszelkie literówki.
  7. Słaby kontakt ze sklepem. Jeśli sklep długo odpowiada na wysyłane zapytania to także warto być ostrożnym, podobnie, jeśli odpowiedzi, z tego samego względu co wyżej, nie będą brzmiały całkiem po polsku

Gdzie zgłosić oszustów?

Jeśli zakupy robiło się na jakimś portalu sprzedażowym, to warto zgłosić to do jego administratorów. Sklepy internetowe działają właśnie także w takich miejscach, bo wiele osób robi tam zakupy. Dzięki temu, że oszustwo zgłosi się do administracji, to będzie ona mogła zablokować konto takiego sklepu czy użytkownika. Pozwoli to uniknąć oszukania innych osób. Warto też zgłosić oszustwo do banku. Jeśli np. płaciło się kartą to istnieje duża szansa, że otrzyma się zwrot zapłaconych za towar pieniędzy. W przypadku przelewu będzie to dużo trudniejsze. Oczywiście takie oszustwo należy też zgłosić na policję. Nawet jeśli była to niewielka kwota. Taki sklep w rzeczywistości, mimo że na jednym kliencie zyskał nie dużo, to w perspektywie oszukanych może być tysiące. Im więcej osób zgłosi taki incydent tym poważniej do niego podejdzie policja. Niestety jeśli nie płaciło się kartą i nie odzyskało pieniędzy w ramach tak zwanego chargeback to na drodze sądowej będzie to znacznie i trudniejsze, a przede wszystkim może trwać bardzo długo.

Jak uchronić się przed byciem oszukanym?

Dobrze jest właśnie zwrócić uwagę na wszystkie szczegóły, które opisaliśmy w jednym z poprzednich akapitów. Przede wszystkim, kiedy robi się gdzieś zakupy pierwszy raz. Oprócz tego dobrze jest właśnie płacić kartą, która daje możliwość odzyskania pieniędzy w stosunkowo szybki i prosty sposób. Trzeba też być po prostu ostrożnym i nieufnym podczas zakupów w sieci.

Gdzie zgłosić fałszywy sklep internetowy – podsumowanie

Najważniejsze to oczywiście nie dać się oszukać, niestety oszuści działają coraz lepiej i niekiedy po prostu nie sposób odróżnić fałszywego sklepu od prawdziwego. W takiej sytuacji dobrze jest po prostu zgłosić do odpowiednich organów, czyli policji. Oprócz tego także do banku. Warto też ostrzec innych użytkowników przed oszustwem i umieścić odpowiednie opinie w różnych miejscach Internetu.

Czym jest customer service online?

Obecnie zakupy w Internecie są bardzo popularne, mają wiele zalet, które czynią je wygodniejszymi od tych tradycyjnych. Jednak nie wszystko jest w nich lepsze w porównaniu ze zwykłymi sklepami. Dlatego te drugie wciąż mają się dobrze i jeszcze długo nie znikną z rynku. W zwykłym sklepie można się dokładnie zapoznać z produktem a także porozmawiać ze sprzedawcą, który z zasady powinien mieć dużą wiedzę o towarach. W sklepie internetowym opis produktu i zdjęcia pełnią w pewnym stopniu rolę obsługi klienta. Jednak nie każdemu to wystarczy, na stronie sklepu pojawią klienci, którzy będą potrzebować porady i kontaktu ze sprzedawcą, dlatego nawet prowadząc sklep online trzeba im to zapewnić.

Czym jest customer service?

To po polsku tak zwana obsługa klienta. Składa się na nią wiele procesów w sklepie. Jednym z nich będzie kontakt z klientem zainicjowany przez niego w celu zasięgnięcia jakiejś opinii czy rady, jednak obsługa klienta to także proces realizacji przesyłki, odpowiadania na reklamacje i zwroty. Na customer service składa się także obsługa posprzedażowa. Żeby sklep miał dobre opinie, na każdym etapie customer service powinien być na wysokim poziomie.

Dlaczego customer service jest tak ważne?

Klienci podczas decyzji zakupowych biorą pod uwagę wiele rzeczy. Na ich ostateczny werdykt będą mieć wpływ między innymi cena, sposoby wysyłki i czas dostarczenia towaru, ale właśnie także obsługa klienta. Każdy sprzedawca chce, żeby jego klienci wracali do sklepu a nie robili w nim zakupu tylko jednokrotnie. Ten ostatni przypadek może mieć miejsce nawet, jeśli będzie miało się świetnie skonstruowaną ofertę. Można wszystko zaprzepaścić właśnie poprzez słabą obsługę klienta.

 Jak zadbać o wysoki standard obsługi klienta w sklepie internetowym?

Na każdym etapie i w różnych sytuacjach wysokiej jakości obsługa klienta będzie wiązała się z różnymi wartymi zapamiętania zasadami. Zacznijmy od tej bieżącej, kiedy klient wysyła maila z zapytaniem lub dzwoni do sklepu. Przede wszystkim ważne jest, aby za kontakty z klientem była odpowiedzialna osoba, która ma wiedze na temat procesów w sklepie jak i samych produktów. Jeśli jest to sklep bardzo specjalistyczny to zapewne będą pojawiać się w nim dwa rodzaje klientów. Cześć będzie miała bardzo niewielką wiedzę o sprzedawanych produktach, natomiast druga cześć będzie o nich bardzo dużo wiedzieć. Bo po prostu będą przez nich na przykład użytkowane na co dzień. W obu przypadkach ktoś, kto będzie rozmawiał z klientem musi mieć dużą wiedzę na temat produktów. W pierwszym przypadku, żeby po prostu odradzić klientowi. W drugim przypadku, żeby móc z nim na ten temat podyskutować. Jeśli klient ma dużą wiedzę, to bardzo szybko wychwyci, jeśli sprzedawca jej nie posiada. Może to wzbudzić brak zaufania do sklepu, a tym samym rezygnację z zakupów.

Responsywność

Każdy kto kupuje w Internecie robi to między innymi dlatego, że można to zrobić bardzo szybko. Klientom zależy więc na tym, żeby miedzy innymi przesyłka nie trwała długo. Warto więc zadbać o prawną obsługę zamówień, aby zbytnio nie przedłużać tego procesu i klienci dostawali swoje towary najszybciej jak to możliwe. Z tego samego powodu nie powinno się pozwolić czekać zbyt długo na odpowiedź. Idealny czas odpowiedzi na zapytanie złożone przez maila lub formularz na stronie to 1h. Nie zawsze jest to możliwe. Dobrze jest więc postarać się przynajmniej nie kazać czekać nikomu dłużej niż dobę.

Dodaj czas na stronie

Dobrym pomysłem jest dodanie czatu bezpośrednio na stronie sklepu. Dzięki temu będzie można szybko rozwiać wątpliwości, które pojawią się u klienta w czasie robienia zakupów. Oczywiście jako że to czat, trzeba pamiętać, że odpowiedź klient musi otrzymywać bardzo szybko.

Procedury

Wszystkie procesy będą szły znacznie szybciej i sprawniej, jeśli będą robione w oparciu o jakieś procedury. Dlatego wszystko powinno szczegółowo omówione i spisane, tak żeby każda osoba działająca w customer service wiedziała co ma robić w konkretnym przypadku. Pozwoli nie tylko usatysfakcjonować klienta – będzie obsłużony bardzo sprawnie, ale także pracownik nie będzie musiał się zastanawiać co w danej sytuacji zrobić.

Zwory i reklamacje

To bardzo ważny element sprzedaży w Internecie. Trzeba sprawić by obsługa obu tych sytuacji była przeprowadzana możliwe przyjaźnie dla klienta. Powinien on wiedzieć, ile potrwa każdy z etapów tego procesu. W razie jakichkolwiek opóźnień powinno się go informować z własnej inicjatywy.

Customer service online – posumowanie

Obsługa klienta to filar sprzedaży. Bez niego będzie trudno o sukces. Oczywiście być może uda się docierać do klientów i nakłaniać ich do zakupów, jednak mogą to być jednorazowe zakupy. Każdy sklep natomiast dąży do tego, aby klienci zaopatrywali się w nim w produkty regularnie. Dzięki temu sklep się rozwija, można też spać spokojniej, mając stałych klientów, którzy wiadomo, że prędzej czy później dokonają jakichś zakupów. Mimo że w sklepie internetowym nie ma bezpośredniego kontaktu z obsługą sklepu, to powinna być ona na takim samym wysokim poziomie jak w sklepach stacjonarnych.

Aktualizacja 6.9.3 – Integracja DPD Pickup

Aktualizacja 6.9.3 z dnia 16.09.2021 wprowadza m. in.:

  • Dodanie rozszerzonej integracji z kurierem DPD, z obsługa mapy oraz Punktów DPD Pickup.
  • Dodanie obsługi Orlen Paczki w ramach Paczki w Ruchu.
  • Dodanie rozszerzonej wyszukiwarki dla ofert Allegro w panelu administracyjnym.
  • Dodanie obsługi stylów SCSS dla szablonów.
  • Dodanie dodatkowych pół przy eksporcie zamówień do pliku CSV.
  • Dodanie możliwości zdefiniowania linku dla platformy „TikTok”.
  • Dodanie obsługi listy artykułów blogowych dla Menuboksów.
  • Poprawa wyświetlania cen w przypadku rabatów oraz cen od ilości na karcie produktu.
  • Poprawa przechodzenia na kolejne strony wyszukiwarki, w przypadku wyszukiwarki zamówień.
  • Poprawa dodawania zdjęć w formacie WEBP dla banerów na stronie głównej.
  • Poprawa generowania archiwum zamówienia dla zamówień z Allegro.
  • Poprawa pobierania zamówień z Allegro.
  • Poprawa przycisku Oblicz Ratę dla Santander w przypadku domyślnego szablony.
  • Poprawa wyświetlania prawidłowego kodu waluty w przypadku rozdzielenia waluty od języka.
  • Poprawa wyświetlania innych adresów przy danych klienta w Panelu Administracyjnym.
  • Poprawa kompatybilności dla PHP 5.6.
  • Poprawa brakujących treści z szablonów do tłumaczeń.

Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy – termin 22.10.2021

Informacje na temat Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy – do pobrania tutaj.

Czy dropshipping jest legalny?

Dropshipping to świetny sposób, żeby rozpocząć sprzedaż w Internecie. W ten sposób może rozpocząć sprzedaż niemal każdy. Wiele osób zastanawia się jednak, jak ma się do tego prawo. Czy jest to sposób, który można bez obaw wprowadzać w życie, czy może wiążą się z nim jakieś określone ograniczenia. Takie wątpliwości dobrze świadczą o tym kto je ma. Przed rozpoczęciem jakiejkolwiek działalności powinno się dowiedzieć, w jaki sposób reguluje ją prawo. Dzięki temu będzie można wszystko robić zgodnie z nim i uniknąć nieprzyjemnych sytuacji i poważnych konsekwencji. W dzisiejszym artykule opowiemy o tym jak się ma prawo do dropshippingu.

Czym jest dropshipping?

Na początku wyjaśnimy czym jest ta forma sprzedaży. Od tradycyjnej różni się ona tym, że nie trzeba mieć własnego towaru. Towar, który będzie się miało u siebie w sklepie, będzie fizyczne w hurtowni. Będzie tam nie tylko magazynowany, ale także hurtownia zajmie się jego wysyłką. To właśnie dlatego jest to tak wygodne i może w ten sposób rozpocząć sprzedaż niemal każdy. Po pierwsze nie trzeba przeznaczać żadnych własnych środków na towar. Tak więc nie tylko nie trzeba posiadać dużych środków na rozpoczęcie działalności, ale także nie ryzykuje się niczego w razie sprzedania się towaru, bo się go po prostu nie kupuje. Nie trzeba także mieć ani czasu, ani zatrudniać kogoś do wysyłki towarów. Wszystkim tym zajmuje się hurtownia. W bardzo prosty sposób można także obliczyć zysk ze sprzedaży. Hurtownia przygotuje konkretną ofertę. Będzie w niej cena za każdy towar jak i jego wysyłkę. Dzięki temu można po prostu dołożyć swoją marże i liczyć zysk. Dodatkowe koszty będą to tak naprawdę związane tez z utrzymaniem strony sklepu, jego domeny. Nie są one duże a także stałe, więc w prosty sposób wszystko się obliczy.

Jeżeli jesteś zainteresowany prowadzeniem sklepu internetowego opartego o model dropshipping, to zapraszamy Cię do CStore, gdzie możesz wypróbować sklep internetowy za darmo! 

 

Jak działa dropshipping

Procesy przebiegające w tym procesie logistycznym są bardzo proste. Klient zamawia towar w sklepie, ten znowu przekazuje zamówienie do hurtowni, która je realizuje. Warto oczywiście to wszystko zautomatyzować, tak żeby hurtownia otrzymała informację o zamówieniu od razu. Jednak sprzedawcą dla klienta będzie sklep. Na fakturze to właśnie dane sklepu będą widnieć. Dlatego trzeba pamiętać o wszystkich wymogach, jakie nakłada na sprzedawcę prawo.

Regulamin sklepu i inne

Jeśli działa się w oparciu o dropshipping, trzeba spełniać te same wymogi formalne co normalny sklep internetowy. Oznacza to między innymi posiadanie regulaminu sklepu. Powinno być w nim wszystkie niezbędne informacje dla klienta. Podobnie jest, jeśli chodzi o RODO. Klient zawiera umowę kupna sprzedaży ze sklepem. To więc on jest odpowiedzialny za prawidłowe administrowanie danymi osobowymi. Niezwykle ważne jest więc, aby podpisać odpowiednią umowę ze swoim dostawcami. W końcu przekazuje się im w zamówieniach dane wszystkich klientów.

Dropshipping a zwroty

To bardzo ważna kwestia przy sprzedaży opartej o dropshipping. Każdy klient ma prawo do zwrotu towaru zakupionego w Internecie w ciągu 14 dni. Niezależnie od tego, co zapisze się w regulaminie sklepu, klient ma takie prawo i nie można go mu odmówić. W przypadku dropshippingu sprzedawcą dla klienta jest właśnie sklep, nie hurtownia. Dlatego wszelkie zwracane towary będą odsyłane do sklepu, nie hurtowni. Jeśli są to jakieś niewielkie przedmioty i nie działa się w branży, gdzie stopień zwrotów jest wysoki to nie powinno to być problemem. W każdym innym przypadku trzeba chociażby przygotować odpowiednią przestrzeń magazynowaną na taki towar.

Poinformuj klienta, że to Ty jesteś sprzedawcą

Jeśli sprzedaje się poprzez dropshipping nie zwalnia w żaden sposób z kontaktu z klientami a także odpowiedzialności za towar przed nimi. Dlatego po pierwsze na stronie sklepu powinny znaleźć się wszystkie jego dane firmowe i kontaktowe. Nie tylko pozwala to na działanie zgodnie z prawem, ale także uwiarygadnia sklep w oczach klienta.

Personalizacja zamówienia

To, że nie ma się kontroli nad procesem zamówienia nie musi oznaczać, że w żaden sposób nie można go personalizować. Wiele hurtowni zgadza się na dokładnie materiałów marketingowych do zamówień. Dzięki temu, mimo że, nie ma się dostępu do towaru i metod wysyłki można w jakimś stopniu mieć wpływ na ich kształt.

Dropshipping pozorny

Można spotkać w sieci sprzedawców, którzy tylko pozornie działają w modelu dropshippingu. Przeważnie nie mają oni swoich sklepów, tylko oferują przedmioty na portalach sprzedażowych. Choć zdarza się, że działają w oparciu o sklepy. Tacy handlarze przeważnie sprzedają towar z Chin. Choć słowo sprzedają średnio tu pasuje, gdyż tak naprawdę są tylko pośrednikami. Kupujący nie zawierają z nimi umowy, nie są oni odpowiedzialni za towar, który zresztą jest dostarczany bezpośrednio od sprzedawcy chińskiego. Wiąże się to między innymi z dużym czasem oczekiwania. Druga rzecz to możliwość dodatkowych kosztów. W przypadku towaru z Chin może się okazać, że trzeba do niego dopłacić VAT i cło. Nie jest to więc polecana działalność i nie ma wiele wspólnego z normalną sprzedażą. Jednak, jeśli już się tak działa, to warto o tym jasno i klarowanie poinformować klientów.

Dropshipping a prawo

Dropshipping to po prostu jeden ze sposobów radzenia sobie z logistyką towarową. Nie jest w żaden sposób lepsza ani gorsza od innych. Ma swoje plusy i minusy, w niektórych przypadkach sprawdzi się lepiej, w innych gorzej. Jednak za każdym razem trzeba spełniać te same wymogi co zwykły sklep internetowy. Dlatego powinno się pamiętać o regulaminie sklepu, o tym, że jest się sprzedawcą w oczach klienta. Zwroty wiec także należą do obowiązku sklepu. Tak jak w każdym innym przypadku trzeba prowadzić działalność gospodarczą. Może to być oczywiście działalność nierejestrowana, jeśli miesięcznie osiąga się niewielkie dochody z tego tytułu. Jednak rejestracja działalności pozwoli także znacznie uwiarygodnić się w oczach klientów, a jest to niezwykle ważne, w dzisiejszych czasach, w którym klienci są często nieufni, bo sporo w sieci działa jednak sporo oszustów i nikt nie chce stać się ich ofiarom.

Buyer persona – co to jest?

Jeśli chce się odnieść sukces w sprzedaży, trzeba wiedzieć, do kogo kierować swój produkt. Żeby to robić trzeba poznać tego klienta i jego potrzeby. Właśnie temu służy stworzenie tak zwanej persony. Jest to niezwykle ważny etap w tworzeniu strategii marketingowej sklepu. Inne działania w dużym stopniu będą od niego uzależnione. Jeśli nie będzie się wiedzieć komu chce się sprzedawać swoje produktu, to po prostu trudno je będzie sprzedać. Bez takiej persony działa się po prostu w znacznym stopniu na oślep. W dzisiejszym artykule opiszemy czym jest taka persona, jak ją stworzyć i dlaczego jest tak ważna. Zachęcamy do lektury

Czym jest buyer persona?

Najprościej można powiedzieć, że jest to przykładowy klient sklepu internetowego. Tworzy się go samemu, opisując określone cechy. Jest on w pewien sposób więc wirtualny, będzie on posiadał te same, które klienci w rzeczywistości docierający do sklepu. Jest to rzecz podstawowa, którą powinno się stworzyć przed uruchomieniem sprzedaży w sklepie. Oczywiście dlatego, że tworzy się ją przed uruchomieniem sprzedaży, to jest ona tylko pewnego rodzaju wyobrażaniem. Ale to włąśnie w oparciu o nie będzie działać się w wielu innych obszarach sklepu. Oczywiście jeśli już ma się sklep internetowy, ale nie tworzyło takiej buyer persony to warto sobie taki model przygotować. Będzie można znacznie przyspieszyć rozwój sklepu.

Dlaczego buyer persona jest tak ważna

W sprzedaży internetowej liczy się nie tylko atrakcyjna oferta. Oczywiście ona również w dużym stopniu decyduje o sukcesie, ale najpierw klient musi się o niej dowiedzieć. Dodatkowo stworzenie atrakcyjnej oferty jest możliwe tylko wtedy, kiedy wie się czego oczekuje klient. Właśnie w tym może pomóc buyer persona. Niezależnie od tego co się sprzedaje, warto trafiać możliwe celnie do klienta i to na wielu płaszczyznach. Z jednej strony trzeba oferować taki asortyment albo konkretny produkt, który będzie zaspokajał potrzeby klienta, a z drugiej trzeba wiedzieć jakimi kanałami do niego dotrzeć. Ważna jest też wiedza, ile klient jest w stanie zapłacić za dany produkt. Po prostu im więcej wie się o swoim potencjonalnym kliencie, tym łatwiej będzie sprzedawać produkty i odnieść sukces. Oczywiście można działać bardziej na ślepo i też cieszyć się dochodowym biznesem. Jednak będzie to po pierwsze wymagało znacznie więcej zasobów pod każdym względem, a więc także ta dochodowość będzie całkiem mniejsza. Dobrze opracowana persona wpływa na wiele aspektów sklepu, od samego asortymentu, poprzez kanały sprzedaży, aż do komunikacji posprzedażowej i sposób kontaktowania się poprzez social media.

Ja stworzyć buyer personę?

Jak już powiedzieliśmy, jest to pewnego rodzaju wirtualny klient sklepu. Musi mieć on jednak określone cechy, które pozwolą taką personę wykorzystać na różnych etapach działalności. Przy tworzeniu person można im nadawać nawet imiona, pozwala to w łatwiejszy sposób wczuć się w cały proces.

  1. Podstawową cechą jaką powinno się określić personie jest oczywiście płeć. W końcu inne produktu będą kierowane do mężczyzn i kobiet, a także innymi kanałami będzie się je promowało.
  2. Wiek persony jest również bardzo istotny. Od niego zależy w dużej mierze strategia marketingowa i komunikacyjna. W zależności od niego, będą się różnić nie tylko same kanały sprzedaży, ale także sposoby komunikacji. Innym językiem rozmawia się z nastolatkami, a innym z osobami w wieku dojrzałym czy seniorami.
  3. Miejsce zamieszkania. To kolejny niezwykle istotny element. Powinno się określić pod dwoma względami. Jeden to będzie po prostu miejsce jako miasto, województwo bądź jakiś region. Drugie natomiast to pod względem demograficznym czy ile ludzi mieszka w danym mieście. Określone geograficznych cech persony jest nie zwykle ważne bo często zapotrzebowanie na różne produkty zależy właśnie do tego, gdzie się mieszka.
  4. Poziom dochodu. To dużej mierze pozwala określić na co stać potencjalnego klienta. Co z tego, że będzie się wiedzieć czego on potrzebuje i oferować produkty, które będą idealnie rozwiązywać jego potrzeby, jeśli nie będzie go na nie stać.
  5. Sytuacja rodzinna. Może wydawać się w pierwszej chwili, że to stosunkowo prywatna sprawa i w żaden sposób nie może pomóc sklepowi. Jest jednak inaczej. To czy ktoś jest samotny, czy w związku, w dużym stopniu wpływa na jego decyzje zakupowe a nawet kanały dotarcia do niego. Podobnie jest, jeśli chodzi o posiadanie dzieci. Ma to ogromny wpływ na przygotowywanie strategii marketingowej.
  6. Hobby i pasje. Ludzie coraz więcej pieniędzy przeznaczają na swoje pasje, którym oddają się w czasie wolnym. Dlatego tak ważne jest, aby wiedzieć, co lubią robić klienci. Może się to przydać chociażby w kreowaniu reklamy na Facebooku. Jeśli przykładowo oferuje się swoje produkty do biegaczy to dużo precyzyjniej będzie można określać osoby, do których ma trafiać reklama. To z kolei będzie przekładać się na lepszą jej skuteczność.
  7. Wykształcenie i stanowisko pracy. Obie te cechy persony w dużym stopniu będą wpływać na sposób komunikacji. Inaczej będzie kierować się swoje produkty do kogoś, kto kształcił się w kierunkach humanistycznych i pracuje w wolnym zawodzie, a inaczej do kogoś to ma konkretny zawód w ręku i dobrze zna się na sprawach technicznych.
  8. Motywacje. To, dlaczego klient potrzebuje danego produktu jest niezwykle ważne. To właśnie dzięki tej wiedzy będzie można mu oferować coś, co idealnie wpasowuje się w jego potrzeby. Klient musi wiedzieć, że po zakupie tego produkty znajdzie się w miejscu, w którym właśnie chce być.
  9. Obawy. To pewnego rodzaju przeciwieństwo motywacji. Jednak każdy podczas zakupu będzie miał swego rodzaju wątpliwości. Żeby się z nimi jako sprzedawca uporać trzeba je znać. W sklepie internetowym przeważnie nie rozmawia się z klientami podczas zakupów. Dlatego trzeba umieć umiejętnie opisać produktu. Już w opisie powinno więc się znaleźć rozwianie wątpliwości wszystkich obaw klienta.

Co będzie przydatne przy tworzeniu persony?

Warto przeprowadzić projektowanie takiego wirtualnego klienta w większej grupie. Burza mózgów zawsze sprzyja znalezieniu lepszych rozwiązań. Dobrym pomysłem jest też stworzenie ankiety i wysyłanie ich do potencjonalnych klientów. To świetny sposób, żeby u źródła dowiedzieć się czego potrzebują i oczekują klienci. Oczywiście trzeba też wiedzieć, jak konkurencja rozwiązała te wszystkie problemy i postarać się wdrożyć u siebie te elementy, które sprawdzają się najlepiej i jednocześnie wyeliminować te najsłabsze.

Buyer persona – podsumujmy!

Stworzenie tego wirtualnego klienta powinno być jednym z pierwszych elementów biznesplanu. Dzięki temu można w znacznym stopniu uprościć sobie drogę do sukcesu. Nie trzeba działać na oślep i możliwe jest precyzyjnie docieranie do klienta i zaspokajanie jego potrzeb. Im więcej person się stworzy tym lepiej, będzie można różnych klientów. Oczywiście zawsze trzeba pamiętać, żeby określać taką personę możliwe szczegółowo.

Pre-order – co to jest? Jakie korzyści niesie pre-order?

Jeśli regularnie kupujesz w Internecie, istnieje spora szansa, że spotkałeś się już z możliwością zamówienia produktu jeszcze przed jego premierą. Najczęściej praktykowane jest to w sklepach z książkami i multimediami, ale nie tylko. Sam jesteś sprzedawcą? Musisz wiedzieć, że pre-order (przedsprzedaż) może być dobrym rozwiązaniem dla Twojego biznesu e-commerce. Dowiedz się, co to jest pre-order, jak działa, dlaczego warto wprowadzić takie rozwiązanie do sklepu i jak dobrze przygotować kampanię pre-orderową.

Co to jest pre-order i jak to działa?

Mówiąc najprościej pre-order (można się spotkać również z zapisem preorder) oznacza zakup produktu, którego fizycznie nie ma jeszcze w magazynie sklepu, ponieważ nie został on jeszcze wydany lub wyprodukowany. Jak w takim razie zamówić taką rzecz? Sprzedawcy, wiedząc o nowości, która ma pojawić się na rynku, wprowadzają ją do sklepu wirtualnie. Tworzą na stronie kartę produktu i udostępniają specyfikację danej rzeczy, cenę, a także informację na temat planowanej daty premiery. Towar można włożyć do koszyka, a następnie normalnie, jak w przypadku pozostałego asortymentu dostępnego w danym sklepie, złożyć zamówienie i wybrać formę dostawy. Ważne, by sprzedawca (w miarę pojawiania się nowych informacji) uzupełniał opis produktu, a także wyraźnie poinformował, że jest to pre-order, a zamówienia będą wysyłane do klientów dopiero w dniu oficjalnej premiery. Po co właściwie wprowadzać przedsprzedaż? Czy ma to sens? Tak, rozwiązanie jest korzystne zarówno dla producentów, sprzedawców, jak i dla klientów. Ci pierwsi mogą ocenić, jakie jest zainteresowanie nowym produktem, natomiast konsumenci mają możliwość zarezerwowania danej rzeczy. Dzięki temu nie muszą martwić się, że towar zostanie wyprzedany, nim zdążą go zamówić. Pre-order zapewnia także realizację zamówienia w pierwszej kolejności (w stosunku do zamówień złożonych już po premierze).

Skąd brać informacje o pre-orderach?

Chociaż z pre-orderami najczęściej spotkać się można w przypadku takich produktów jak gry, płyty CD czy książki, tak naprawdę w przedsprzedaży można zaoferować każdy produkt. Trzeba tylko wiedzieć, jak zareklamować daną rzecz, przedstawić klientom korzyści płynące z zamówienia przedpremierowego i – oczywiście – wiedzieć o planowanych nowościach. Nie powinno być z tym większego problemu. Producenci oraz dystrybutorzy mają zazwyczaj kalendarze premier, na podstawie których można wprowadzić do sklepu towary dostępne przedpremierowo. Ponieważ pre-ordery wiążą się z szeregiem korzyści dla dostawców, bywa również, że ułatwiają pracę sprzedawcom i sami wysyłają do sklepów internetowych zapowiedzi nowych produktów – dołączając do tego niezbędne informacje, opisy, zdjęcia, a także dane na temat cen i planowanej daty premiery.

Kiedy pre-order jest dobrym pomysłem?

Pre-order może być ważnym narzędziem w strategii marketingowej firmy. Kiedy się sprawdzi? Na przykład przy wydawaniu na rynek nowego flagowego produktu marki. Kampania pre-orderowa budzi zainteresowanie, wywołuje emocje, wzbudza pożądanie u potencjalnych kupców, a jednocześnie dostarcza klientom informacji o danym produkcie i zachęca do szybszego podjęcia decyzji zakupowej. Zamówienia przedpremierowe w swoich kampaniach doskonale wykorzystuje chociażby Apple (w 2020 r. wystarczyły zaledwie dwie godziny, aby klienci wykupili w przedsprzedaży iPhone 12 Pro Max). Jako przykład można również przywołać grę Cyberpunk 2077. Pomijając wszelkie głosy niezadowolenia już po wypuszczeniu gry na rynek, warto zauważyć, że w przedsprzedaży zamówiło ją aż 8 mln użytkowników. Tym samym produkt zaczął przynosić twórcom zyski jeszcze przed oficjalną premierą. Klienci, w zależności od tego, gdzie dokonywali zamówienia przedpremierowego (fizycznej edycji gry), otrzymywali różne gadżety. Pre-order może być pomocny także przy wprowadzaniu na rynek nowej marki, a także przy wypuszczaniu produktów limitowanych. Przy wdrażaniu nowej marki pre-order pozwala ocenić poziom zainteresowania nowościami, w związku z czym łatwiej oszacować, jakie dochody będzie przynosić sprzedaż i czy biznes będzie opłacalny. W przypadku produktów limitowanych klienci, którzy zamawiają w preorderze, zapewniają sobie komfort – w dniu premiery nie muszą stać w kolejkach w sklepach stacjonarnych, ani spieszyć się ze złożeniem zamówienia w sklepach internetowych w obawie, że produkt zostanie wyprzedany. Dodatkowo pre-order daje konsumentom poczucie przynależności do wąskiego, elitarnego grona klientów. Przedsprzedaż może również sprawdzić się w przypadku produktów sezonowych. Dając klientom możliwość wcześniejszego zamówienia niektórych rzeczy (zanim naprawdę będą potrzebne), ułatwiamy im przygotowanie się np. do świąt czy do wakacji i pozwalamy uniknąć stresu związanego z zakupami na ostatnią chwilę.

Opłata za zamówienie pre-order

Istotną kwestią jest opłata za produkty kupowane w pre-orderze. Czy klient musi zapłacić od razu za zamówienie, które realizowane będzie dopiero za kilka tygodni? Sklepy stosują różne strategie. Najczęściej kupujący muszą zapłacić za towar z góry. W niektórych sklepach złożenie zamówienia pre-order równoznaczne jest z rezerwacją produktu, a zapłacić można później, np. do dnia premiery. Przy zapłacie w późniejszym terminie warto zadbać, by kupujący co najmniej kilka dni przed planowaną wysyłką otrzymał przypomnienie o konieczności zapłaty za produkt. Trzeba także wziąć pod uwagę, że niektórzy klienci mogą wybrać przesyłkę za pobraniem. Przed premierą warto więc wysłać wiadomość i do takich klientów, przypominając że złożyli oni zamówienie, a w danym dniu powinna zostać nadana paczka. W ten sposób można uniknąć problemu, który pojawia się, gdy klienci nie odbierają paczek pobraniowych.

Opóźnienie premiery – co zrobić w takiej sytuacji?

Zdarza się, że dystrybutorzy przesuwają termin premiery. Co wówczas powinien zrobić sprzedawca oferujący pre-order? Przede wszystkim należy poinformować klientów o zaistniałej (nie z naszej widny) sytuacji. Warto również dać klientom wybór – czy chcą poczekać na produkt dłużej, czy może chcą zrezygnować z zamówienia i otrzymać zwrot pieniędzy (jeżeli dokonali już opłaty za towar). Aby uniknąć nieporozumień i nieprzyjemności, warto również zamieścić odpowiednie zapisy w regulaminie sklepu.

Cena produktu przy zamówieniu pre-order

Pre-order może być szczególnie atrakcyjny w przypadku towarów bardzo wyczekiwanych. Klienci mogą w ten sposób wygodnie zarezerwować sobie produkt w sklepie. Jednak – umówmy się – nie każdy produkt zostaje wyprzedany na pniu w dniu premiery. Co w takim razie jest w stanie zachęcić konsumentów do preorderów? Jak pokazują statystyki, dla kupujących bardzo ważnym czynnikiem jest szybka realizacja zamówienia, a przecież złożenie i opłacenie zamówienia pre-order wiąże się z koniecznością dłuższego oczekiwania, co oznacza również czasowe zamrożenie pieniędzy. Dość często przy zamówieniach przedpremierowych sklepy oferują nieco niższe ceny niż regularne (np. „zamów już dziś z rabatem 10%”). Oprócz tego powszechnie stosowaną strategią jest oferowanie różnego rodzaju bonusów – np. książka zamówiona w pre-orderze może być opatrzona autografem autora.

Wysyłka w dniu premiery? A może wcześniej?

Nie tylko niższa cena czy różnego rodzaju bonusy mogą zachęcić klientów do składania zamówień przedpremierowych. Atrakcyjna może być również możliwość otrzymania produktu wcześniej. Chociaż pre-order nie zawsze oznacza szybszą wysyłkę, niektóre sklepy rozpoczynają realizację zamówień nawet kilka dni przed oficjalną premierą. Na pewno warto poinformować o tym klientów.

Dlaczego warto wprowadzić do sklepu pre-order?

Pre-order może przynieść Twojemu biznesowi wiele korzyści. Dobrze przemyślana i poprowadzona kampania pozwala zwiększać sprzedaż, co oznacza również zwiększenie przychodów i to bez inwestowania w ciemno. Zamówienia przedpremierowe gwarantują określone przychody w określonym czasie. Dodatkowo, jeśli konsumenci mają możliwość złożenia zamówienia pre-order, możesz zbadać, zapotrzebowanie na dany produkt i oszacować, jakim powodzeniem  będzie cieszyć się już po oficjalnym wypuszczeniu go na rynek. Dzięki temu można właściwie zaopatrzyć sklep i uniknąć sytuacji, w której niesprzedany towar zalega w magazynie. Aby poinformować kupujących o pre-orderze i zachęcić ich do zakupu, możesz wykorzystać np. media społecznościowe lub e-mail marketing. Przedsprzedaż to nie tylko korzyści logistyczno-finansowe, ale także świetna technika marketingowa. Nowe produkty wzbudzają zainteresowanie klientów, ale na decyzję zakupową wpływają również inne czynniki. Do zakupu przekonuje np. możliwość otrzymania produktu w pierwszej kolejności, wcześniej niż inni, różnego rodzaju gadżety i inne benefity łączące się z zamówieniami pre-order czy w końcu postrzeganie siebie przez klienta jako trendsettera. To nie wszystko. Pre-order może także pozytywnie wpływać na widoczność strony w sieci. Użytkownicy, którzy będą poszukiwali w sieci informacji o nowym produkcie, trafią do Twojego sklepu, a Ty uzyskasz przewagę nad konkurencją.

Kampania pre-order – jak się dobrze przygotować?

Jeśli oferujesz swoim klientom pre-order, musisz pamiętać o kilku kwestiach. Bardzo ważna jest odpowiednia kampania informacyjna i komunikacja z użytkownikami – klienci muszą dowiedzieć się o nowym produkcie i przekonać się, dlaczego warto go kupić. Poznanie grupy docelowej, która potencjalnie byłaby zainteresowana nowością, pozwoli Ci skutecznie działać. Na karcie produktu powinna znajdować się jasna informacja na temat przewidywanej daty wysyłki. Dobrze rozważ harmonogram pre-orderu. Jeżeli do premiery jest więcej niż 3 miesiące, może być to czynnikiem zniechęcającym do złożenia zamówienia. Aby zwiększyć zainteresowanie klientów, możesz wykorzystać zasadę niedoboru lub zapewnić jakieś benefity (np. ograniczona liczba produktów dostępna w przedsprzedaży, możliwość zamówienia pre-order tylko w ograniczonym przedziale czasowym, gadżety dodawane do zamówień). Na bieżąco informuj klientów o postępie realizacji zamówienia, nie zapomnij również aktualizować daty przewidywanej wysyłki – jeśli masz informacje, że premiera będzie przesunięta. 

Jak zostać specjalistą ds. e-commerce? Podpowiadamy!

Kupowanie w sieci stają się naszą codziennością. Według danych GUS w 2020 r. na zakupy przez Internet zdecydowało się ok. 61% Polaków. Co ciekawe, na przestrzeni czterech lat (od 2016 do 2020 r.) odsetek kupujących wzrósł aż o 19%. Warto zauważyć, że związku z dynamicznym rozwojem branży e-commerce rośnie zapotrzebowanie na specjalistów. Zobacz, jak zostać specjalistą ds. e-commerce. Dowiedz się, czym zajmuje się osoba zatrudniona na takim stanowisku i jakie zdolności trzeba mieć, aby odnaleźć się w tym zawodzie.

Kim jest i czym się zajmuje specjalista ds. e-commerce?

Specjalista ds. e-commerce to zawód stosunkowo młody, ale – biorąc pod uwagę rosnącą popularność e-sklepów – na pewno z przyszłością. Czym się zajmuje i co należy do jego obowiązków? To osoba odpowiedzialna zarówno za projektowanie, realizację, optymalizację, jak i nadzorowanie wszystkich elementów strategii marketingowej firm działających w sieci, między innymi sklepów internetowych. Zajmuje się promowaniem produktów i usług, wykorzystując do tego wszystkie dostępne kanały marketingowe. Dlaczego to takie ważne? Czy aby odnieść sukces, trzeba zatrudnić specjalistę? Oczywiście, można zajmować się wszystkim samodzielnie, ale jak wiadomo, konkurencja w e-commerce jest dzisiaj ogromna i cały czas rośnie. Sklepy muszą podejmować działania, które wyróżnią ich na tle tak silnej konkurencji. Z czasem może okazać się, że nie będąc ekspertem w tej dziedzinie, bardzo trudno jest planować i wdrażać skuteczne rozwiązania. Specjalista ds. e-commerce podejmuje różnego rodzaju działania, które mają na celu nie tylko zwiększenie sprzedaży, ale i budowanie lojalności wobec marki wśród klientów. Aby zostać specjalistą ds. e-commerce, potrzebne są odpowiednie predyspozycje, wiedza, doświadczenie, otwarty umysł i gotowość do przyswajania nowej wiedzy oraz podnoszenia swoich kompetencji zawodowych.

Kluczowe kompetencje

Dobry specjalista ds. e-commerce powinien przede wszystkim świetnie znać branżę i jej specyfikę. Jednak oprócz tego potrzebne są pewne kompetencje. Jakie umiejętności powinny posiadać osoby, które chcą rozpocząć karierę i realizować się w tym zawodzie?

Umiejętności analityczne

Różnego rodzaju dane mogą być bardzo przydatne przy planowaniu strategii i wdrażaniu działań marketingowych. Osoba, która chce zostać specjalistą ds. e-commerce, powinna zatem wiedzieć, w jaki sposób je analizować i jak je wykorzystywać, aby przekładało się to na zwiększenie zysków sklepu internetowego. Dostępne narzędzia analityczne umożliwiają pozyskiwanie ważnych informacji. Dzięki nim można obserwować różne wskaźniki i kontrolować kluczowe obszary, np. dane demograficzne użytkowników, źródła ruchu na stronie, skuteczność treści czy słowa kluczowe.

Komunikacja, otwartość i zrozumienie potrzeb klientów

Każdy doświadczony specjalista ds. e-commerce zdaje sobie sprawę, że kluczem do sukcesu jest dobrze zaprojektowana komunikacja i sprawny przepływ informacji – nie tylko między marką a klientami, ale również w obrębie zespołu. Warto pamiętać, że klienci są różni, mogą mieć inne wymagania i potrzeby. Zrozumienie ich pozwala odpowiednio zoptymalizować witrynę sklepu, planować kampanie reklamowe czy projektować newslettery, w taki sposób aby przemawiały do użytkowników.

Myślenie krytyczne

Myślenie krytyczne to nic innego jak umiejętność podejmowania świadomych, logicznych i racjonalnych decyzji. To bardzo ważne w zawodzie specjalisty ds. e-commerce. Owszem, spontaniczne pomysły mogą być dobre, ale przed ich wdrożeniem zdecydowanie lepiej dokonać dokładnej analizy wszystkich za i przeciw. Każda decyzja powinna być dobrze uargumentowana. Opracowując strategię marketingową, warto opierać się na danych z różnych źródeł, zawsze sprawdzając ich wiarygodność.

Znajomość narzędzi marketingowych

Dzięki odpowiednim narzędziom marketingowym, można ułatwić sobie pracę w różnych obszarach. Warunek jest jeden – trzeba chociaż z grubsza wiedzieć, czego szukać. W sieci dostępne są różne aplikacje i narzędzia m.in. do SEO / SEM, analityki internetowej, automatyzacji marketingu, prowadzenia kampanii e-maill. Specjalista ds. e-commerce powinien znać i sprawnie posługiwać się przynajmniej podstawowymi, takimi jak np.  Google Analytics, SalesManago, Google Keyword Planner, SurferSEO czy Freshmail.

Umiejętności copywriterskie

W pracy specjalisty ds. e-commerce przydatne są również umiejętności copywriterskie. Poprawność językowa, zdolność formułowania myśli i odpowiedni, dopasowany do grupy odbiorców styl wypowiedzi na pewno będą sprzyjać komunikacji. Ponieważ specjalista ds. e-commerce bardzo często wieloma rzeczami zajmuje się sam, równie ważna wydaje się umiejętność tworzenia merytorycznych, zawierających właściwe słowa kluczowe, a jednocześnie interesujących i przyciągających uwagę klientów opisów produktów.

Znajomość zagadnień związanych z optymalizacją stron internetowych

Jednym z najbardziej wartościowych źródeł ruchu na stronie są organiczne wyniki wyszukiwania. Specjalista ds. e-commerce powinien wiedzieć, jakie działania są konieczne, aby poprawić pozycję witryny w Google i zostać na szczycie. Skuteczne pozycjonowanie to nie tylko unikalne treści i odpowiednie słowa kluczowe . Strona musi być zoptymalizowana pod względem technicznym (ważne są np.: właściwa struktura sklepu, szybki czas wczytywania witryny czy jej responsywność), istotne są również działania off-site, których podstawą jest link-building.

Znajomość mediów społecznościowych

Trudno dzisiaj wyobrazić sobie marketing bez mediów społecznościowych, dlatego specjalista ds. e-commerce powinien być z nimi za pan brat.  Z różnych dostępnych platform korzysta zdecydowana większość internautów. Dzięki platformom społecznościowym można nawiązywać i pozostawać w stałym kontakcie z klientami, a także prowadzić kampanie produktowe i brandingowe.

Wielozadaniowość

Jak można zauważyć, specjalista ds. e-commerce ma dość szeroki zakres obowiązków. Odpowiedzialny jest m.in. za kompleksową obsługę sklepu, komunikację z klientami, prawidłowe funkcjonowanie witryny, a także za planowanie i wdrażanie strategii marketingowych. Musi umieć pracować samodzielnie i mieć zdolności przywódcze, które pozwolą mu na sprawne kierowanie zespołem. Na stanowisku poradzi sobie tylko osoba wielozadaniowa i taka, która nie boi się podejmowania nowych wyzwań.

Jak zostać specjalistą ds. e-commerce – podsumowanie

Na pewno trzeba mieć świadomość, że nie każdy sprawdzi się na stanowisku specjalisty ds. e-commerce. Aby rozpocząć karierę i zostać w zawodzie, warto wiedzieć, jak działa branża i jakimi rządzi się mechanizmami, znać popularne platformy e-commerce i chociaż podstawy SEO, mieć pojęcie na temat content marketingu czy e-mail marketingu. Jeśli jednak interesujesz się e-commerce, masz przy tym głowę pełną pomysłów, lubisz uczyć się nowych rzeczy, jesteś osobą wytrwałą i dążącą do celu, jest spora szansa, że jesteś idealnym kandydatem.